Czy Marzenna Osowicka i Alicja Kreft z Gimnazjum nr 1 padły ofiarą mobbingu? Czy ich rzekome pomówienia pod adresem Małgorzaty Henszke, dyrektorki Gimnazjum nr 1 są uprawnione? Odpowiedź na te pytania poznamy w sądzie.
29 sierpnia 2012 15:01Dzisiaj (29.08.) rozpoczęło się postępowanie w tej sprawie. Na ławie oskarżonych znalazły się wspomniane już nauczycielki, które będą musiały wyjaśnić przed wymiarem sprawiedliwości, że ich stwierdzenia o mobbingu mają jakiekolwiek podstawy. Na wniosek pełnomocnika oskarżycielki Grzegorza Wołka, proces został utajniony, jest on bowiem prowadzony z powództwa prywatnego.
Sędziego Romana Sporysza nie przekonały nawet argumenty przytaczane przez mecenasa Konrada Kulpę. - Zgodnie z Europejską Kartą Praw Człowieka każdy człowiek ma prawo do publicznego procesu przed niezawisłym sądem. Sąd wyłączył jednakże jawność postępowania. Podczas dzisiejszej rozprawy mającej trwać do godz. 14 zaplanowano przesłuchanie szeregu świadków.
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Ciekawa charakterystyka. Bardzo prawdziwa. Słabe i miałkie jednostki nie posiadające kręgosłupa moralnego łatwo wskakują w rolę osoby, która upaja się poczuciem władzy. A pomagają im w tym pozostali, którzy chcąc wynieść jak najwięcej korzyści z układu z mobberem, chętnie dołączają do prześladowania ofiary. Przerażające, jak powszechne są to praktyki...
www.osa_stow.republika.pl Mobber – to najczęściej osoba wykształcona, dość młoda na stosunkowo wysokim jak na swój wiek stanowisku. Posiada nieadekwatne, bardzo wysokie mniemanie o sobie i wyolbrzymione poczucie własnej wartości, przecenia swoje możliwości, umiejętności i wiedzę. Przekonany o własnych zdolnościach nie przyjmuje krytyki ze strony innych; wszelkie uwagi ignoruje lub reaguje złością; oczekuje, że wszystkie jego decyzje i działania uzyskają bezwzględną aprobatę. Posiada nasilone cechy egocentryzmu i autorytarności, nie toleruje sprzeciwu, który traktuje jako uderzenie we własne poczucie wartości i godności, a nie odmienne zdanie innej osoby w spornej kwestii.Osoba, która odważyła się mieć odmienne zdanie traktowana jest przez mobbera jak największy wróg, może spodziewać się, że będzie przez przełożonego szykanowana i niszczona. Sam nie ma zaufania do nikogo, toteż chce doprowadzić aby osoby, będące jego podwładnymi nie ufały także sobie nawzajem. Daje do zrozumienia, że posiada od niektórych pracowników szczególne informacje, co spowoduje narastanie atmosfery wzajemnej nieufności, szczególnej ostrożności, zazdrości, zawiści i destrukcji. Zazdrość i zawiść w miejscu pracy doprowadza do niskiej samooceny nękanego pracownika. Dąży do zniszczenia zaufania między swoimi podwładnymi. Z czasem koledzy również zaczynają brać udział w prześladowaniu i psychicznym terroryzowaniu, a to pozwala zarządzającemu przywrócić swój blask lub utrzymać opinię najlepszego. Szykanowanie pracownika jest sposobem na odwrócenie uwagi od własnej niekompetencji. W ten sposób mobber dominuje i unieszkodliwia potencjalną lub tylko domniemaną konkurencję. BĄDŹMY CZUJNI! NIE POZWALAJMY NA MOBBING W MIEJSCU PRACY! Opracowano na podstawie materiałów Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Antymobbingowego oraz Grafisk BAR’s anti-mobbe handbog
Wydawałoby się, że temat wygasł, ale nadal jest w "najczęściej czytanych".
Dziewczyny, wygląda na to, że przed Wami przegrana, tak to cudnie funkcjonuje nasz kraj. Po ilości i jakości komentarzy widać, że ludzie są \'z Wami\'. Niestety, czeka Was przegrana i zakaz pracy w szkole, ze względu na wyrok skazujący. ALE: WZBOGACICIE SIĘ NA TYM. Napiszcie książkę rodzaju science - fiction, a wtedy nikt Was nie posądzi z zniesławienie i zwyczajnie opiszcie co się naprawdę działo przez te wszystkie lata w szkole. Wydawcy nie zabraknie, wyślijcie książkę wszędzie - Harry Potter był chyba 8 razy odrzucony. Sprzedajcie ja po kosztach, po 9,99zł, niech ludzie kupują (każdy n-l i dyrektor kupi w tajemnicy przed kolegami i koleżankami, Chojnice pierwsze w tajemnicy wykupią), a sądzę, że będzie co czytać, zarobicie na tym, nawet 250 tyś się przyda, a wam obu życzę po 2 mln., w ramach rekompensaty za wszystko. Albo stwórzcie BLOGA, za wstęp jednorazowa opłata 9,99 i niech poczytają sobie np. o Małgosi, co niegrzeczną dziewczynką była. Bądźcie mądre, bo i tak przegracie, chyba, że pójdziecie z tym dalej, ale myślcie o rodzinie i rachunkach. Miło jest być bohaterem, ale jeszcze smaczniej bogatym bohaterem.
A co robi reszta nauczycieli w tej szkole? Liczą na godziny po koleżankach i czekają na ich stołki? Kiedyś tam wisiały zdjęcia w gablocie z Papieżem JP II , czy z p. Dziwiszem, czy to bardzo religijna szkoła i wierząca kadra?
I tu nauczka dla wszystkich - zbierać dowody, zbierać dowody i jeszcze raz zbierać dowody, więc nagrywać na mp3, na nośniki video, na cokolwiek, bo potem nie ma jak tego udowodnić, a co do sytuacji w szkołach - to stary temat - bo nauczyciele żrą się o 2, 3 godziny więcej, podkładają sobie wzajemnie świnie, donoszą na siebie, poczytajcie sobie fora nauczycielskie, cyrk na kółkach!!!!!! Nie znam kobiet, ale dyrektorka jest chyba świadoma, że te panie nigdy już w szkole nie mogą pracować, jeżeli zostaną skazane,tak? Całe życie w szkole, z czego będą żyć?
Miałem przyjemność przez lata pracować z obiema Paniami (p. Alicja oraz p. dyrektor) i tu jest moja opinia: p. Alicja to ZŁOTA, BARDZO PRZYJEMNA I BARDZO LUDZKA KOBIETA, nigdy nikomu nie ubliżyła, nie przygadała, zawsze była życzliwa względem absolutnie wszystkich pracowników. Co do p. dyrektor - zawsze oficjalna, stanowcza, konkretna, miała w sobie coś takiego, że człowiekowi ciarki przechodziły po plecach i nigdy się u niej nie można było czuć swobodnie. jak znam życie, sędziemu też ciarki przejdą nie raz :-))) Ale taka jej \'uroda\', stanowisko dyrektora gimnazjum stawia pewne wymagania. Można się było spodziewać, że przy chociaż najmniejszym zniesławieniu swojej osoby poda do sądu. Szkoda mi p. Alicji oraz p. Marzenny - p. dyrektor ma bardzo silną osobowość i ten proces nie zrobi na niej wrażenia, ale te dwie panie mogą psychicznie wykończyć się. Życzę więc powodzenia i dodam, że obecnie ja jestem od 6 lat \'mobbingowany\' na różne sposoby jak kilkadziesiąt innych nauczycieli, bo przy corocznym rozdaniu godzin okazuje się kto ma władzę. Oto patologiczna sytuacja w szkołach - dyrektor to władca, ponieważ może zatrudniać i zwalniać do woli, sam decyduje kto, gdzie i ile pracuje, nauczyciele jak niewolnicy prześcigają się w podlizywaniu i \'włażeniu w tyłek\' oraz donoszeniu na innych, dla kilku godzin lekcji więcej. Bo dyrekcja jak chce, to da, jak nie, to zaraz w przepisach poszuka odnośnik i obetnie godziny. Może ktoś wreszcie coś z tym zrobi????
Pan burmistrz powinien wysłuchać dwie strony i dopiero wtedy zająć głos.Zupełnie inną sprawą jest brak odpowiezi na pismo Pani Alicji w ustawowym terminie ,to jest sprawa do wyjaśnienia przez Pana burmistrza i innych pracowników urzędu .
Z tego co wiem to znane są przypadki że nauczyciele nie wytrzymują i udaja się na urlopy dla poratowania zdrowia,a i delegacje części grona do dyrekcji nic nie zmieni
Nie znam sprawy lecz łatwo jest oczernić drugiego człowieka ! Zarówno dyrekcję jak i te 2 panie , gdzie jest prawda ? czekam . Nie oceniać tak szybko nikogo jeśli nie jest się w środku . O wszystkich tu paniach (obu stron) miałam dobre zdanie więc jestem zaskoczona !?
No to otworzono puszkę pandory. Teraz chamscy i gnębiący podwładnych szefowie (a takich niestety nie brakuje w Chojnicach) maja wolną rękę do przemocy psychicznej wobec pracowników. Aż strach pomyśleć, jakie to będzie miało negatywne konsekwencje dla tych, których szefowie mobbingują czy dyskryminują. Ostatnimi czasy w Chojnicach patologia goni patologię. W jakim celu? Chyba żeby pokazać mieszkańcom kto tu rządzi i gdzie nasze miejsce.
Życzę p. Marzenno powodzenia i nie dać się. Pozdrawiam
Dziękuję za pozytywne komentarze, w których wykazujecie Państwo zrozumienie dla naszej trudnej sytuacji. Od roku czekałyśmy z Alicją na proces, gdyż kolejni chojniccy sędziowie wyłączali się z prowadzenia sprawy. Także dwóch mediatorów zrezygnowało z prowadzenia mediacji między zwaśnionymi stronami. Dwunastomiesięczne oczekiwanie na rozpoczęcie procesu było okresem bardzo traumatycznym. Teraz czekają nas przeżycia na sali sądowej. Destrukcyjne, niszczące psychikę człowieka, a także relacje międzyludzkie. I mamy świadomość, że jakiekolwiek będzie rozstrzygnięcie, to nie przyniesie ono nic dobrego żadnej ze stron. Jednak czuję potrzebę wyjaśnienia, że to nie my dążyłyśmy do konfrontacji w sądzie. Ta, wątpliwego rodzaju „przyjemność”, została nam „zafundowana”. W postaci aktu oskarżenia za pomówienie o mobbing ścigane paragrafem z kodeksu karnego (zazwyczaj, jeśli ktoś czuje się zniesławiony, domaga się zadośćuczynienia w procesie cywilnym). Miało to miejsce krótko po tym, jak Alicja próbowała szukać pomocy na drodze prawnej pisząc skargę do magistratu. Ten krok, mimo, że został poczyniony zgodnie z literą prawa, okazał się dla nas fatalny - skargę użyto jako dowód przeciwko nam do skonstruowania aktu oskarżenia. Myślę, że jest to pewien precedens w postępowaniu urzędników. Z mojej strony nie ma zgody na takie działanie. Jednak zdaję sobie sprawę, że obiegowe powiedzenie „do sądu idzie się po wyrok, a nie po sprawiedliwość, nie jest pozbawione słuszności.
Pani Marzenno życzę wytrwałości.
To smutne, gdy dwie panie o naprawdę dobrym charakterze (moja córka chodziła do tego Gimnazjum) muszą przechodzić taką gehennę ;-( Tyle dobrego uczyniły dla innych, a tyle zła i przykrości je spotyka. I to gdzie? W miejscu, gdzie uczy się i kształci nasze dzieci. Ładne wzorce przekazuje się dzieciom, nie ma co! Aż się komentować nie chce. Proszę się trzymać! Życzę wytrwałości!
To jest ostrzeżenie, że jeśli ktoś wejdzie w konflikt z chojnicką sitwą to skończy w sądzie lub więzieniu !
Jasne ! a świstaki zawijają w sreberka ! Czego się bać ! Naszego Burmistrza ?! Żarty jakieś !
Czyli jako mieszkańcy tego miasta mamy się już zacząć obawiać?
Straszne. Współczuję tym oskarżonym paniom. Nie dosyć, że są mobbingowane to jeszcze targa się je po sądach. Dla mnie jest to dalszy etap zastraszania i gnębienia. Człowiek człowiekowi wilkiem. I to w kraju katolickim.
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/podhale/dwa-lata-wiezienia-w-zawieszeniu-za-mobbing-w-szko,1,5110022,region-wiadomosc.html
Niedawno w Limanowej odbył się proces - ofiara mobbingu dyrektorki popełniła samobójstwo. Dyrektorka dostała dwa lata w zawieszeniu, zwolnienie z pracy i 5 tysięcy grzywny, ale znaleziono jej zatrudnienie w Urzędzie Miejskim.
Dziwi mnie decyzja o utajnieniu sprawy. Rozumiem, że strona oskarżona by wnosiła o takie utajnienie bo to im są stawiane zarzuty, ale nie oni chcą pełnej jawności. Widocznie strona skarżąca ma coś do ukrycia lub obawia się, że zbyt wiele złego na jej temat zostanie ujawnione podczas procesu i role mogą się odwrócić. Tym bardziej dziwna decyzja sądu zwłaszcza po ostatnich niezbyt przynoszących chlubę decyzjach (nierozpatrywanie sprawy burmistrza tylko jej umorzenie). Gdyby taka akcja miała miejsce w jakimś filmie to już każdy by myślał, że ktoś próbuje coś zamieść pod dywan.
ta czarno - włosa ******* powinna dawno temu wybywać z tej szkoły ^^ nigdy mi nie pasowała ... zero serca ... po prostu wredna kobita ^^
Do anonim z 22.12 - czytaj ze zrozumieniem, to dyrektorka pozwała te panie. Dobre sobie! Pracodawca, który mobbinguje swoich podwładnych wytacza im proces karny! Koniec świata! A gdzie są organy prowadzące? Nikt nic nie wie? To prawie jak z Amber Gold. Niby było wszystko w porządku, a tu afera i oszukani ludzie. Będę śledzić tę sprawę! Gardzę mobbingującymi. Mobbingują na ogół egocentrycy, mający przy tym wysokie mniemanie o sobie. Wyżywają się na podwładnych. To ktoś, kto ograbia cię z poczucia własnej wartości, pozbawia godności i zatruwa samą esencję twojego istnienia; kto, nadwerężając twoją odporność, naraża cię na chorobę psychiczną lub fizyczną (Lilian Glass).Są osoby bardziej narażone na mobbing - wrażliwe, nieumiejące przeciwstawić się prześladowcy. I są takie, które łatwo wchodzą w rolę kata.
Nie odzywasz się do kogoś lub nie zwracasz czy poświęcasz uwagi drugiej osobie to ponoć też już mobbing, szkoda czasu i kasy na te rozprawy, ale takie mamy czasy.
Pani Ala Kreft i pani Marzena są dobrymi nauczycielkami. Powinno się zmienić całą kadrę dyrektorów w Gim. 1, to oczyściłoby atmosferę w szkole.
Pani Osowicka lubi i szuka , węszy żeby tylko sprawa trafiła do sadu ,to ta PANI JEST KONFLIKTOWA ,ze to dobry pedagog co za nowina ,uważam ,ze kazdy nauczyciel powinien wykonywać swoją pracę należycie taki zawód sobie wybrała
zgadzam się! :) Pani Marzena to świetna kobieta! :) dobrze, że skończyłam tą szkołę 100 lat temu... uff..