Wyjątkowo chamski poniższy wpis internauty podpisującego się "znajomy" wskazuje na autora postu. Nie po raz pierwszy monitoringowy jednego z chojnickich gimnazjów opluwa panią Osowicką na forum. Szanowna Pani Osowicka, proszę zgłosić to chamstwo do prokuratury jako stalking. Nawet jeśli ten człowiek korzysta z jakiegoś proxy to i tak istnieje możliwość namierzenia takiego stalkera. Proszę zrobić zrzut ekranu.

komentarz usunięty przez moderatora

Kondolencje to ja złożę pani, bo wobec pani wpisów umarła we mnie chęć odpisywania na pani komentarze, ciągle pani porównuje mnie do burmistrza A JA NIM NIE JESTEM!!!

Ileż trzeba mieć wygórowanego, a wręcz narcystycznego mniemania o sobie, by snuć fantasmagorie na temat własnego przyrodzenia, gdy tymczasem typowe frazelogiczne wyrażenie „mieć jaja” użyte przeze mnie w ferworze dyskusji, oznacza TYLK I WYŁĄCZNIE bycie osobę odważną, umiejącą bronić własnego zdania w sposób etyczny (bez zabierania mikrofonu i odmawiania udzielenia głosu obywatelowi podczas sesji), posiadającą własne zdanie i umiejącą go bronić, nie cofającą się przed przeciwnościami typu „sadzonki kaczmarków”… Arseniuszu Finsterze, Jakże daleko jesteś od tego ideału… Wybacz, ale znowu złożę Ci kondolencje…

No cóż, Normalny chojniczanin to skrótowo: Normalny ch. Naprawdę, nie rozumiem! Normalny chojniczaninie, czy też Burmistrzu Arseniuszu Finsterze – po co Wam te zapytania na forum? To ja jestem zaskoczona faktem, z kim rozmawiam! Jedna osoba w dwóch wystąpieniach??? Schizofrenia osobowości??? Schizofrenia władzy???

Natomiast – CO GORSZA – naraża się Pan, Panie Burmistrzu Finsterze - WYTYKAJĄC INNYM BŁĘDY – na analizę swojej własnej rozprawy doktorskiej, gdzie już w tytule wybrzmiał śmieszny – bo nie licujący z powagą tytułu doktoratu błąd – „АТИВНЫЕ И П А С С И В Н Ы Е МЕРЫ ПОЛИТИКИ ЗАНЯТОСТИ” („AKTYWNE I PASYWNE PARAMETRY POLITYKI ZATRUDNIENIA” zamiast „АКТИВНЫЕ” parametry… Panie Burmistrzu, Pański doktorat krąży w internecie. Nie przydaje on Panu splendoru. Pan Sawko, któremu Pan zawierzył, nie był perfekcjonistą. Wręcz przeciwnie. Naraził Pana na śmieszność. Ludzie NAPRAWDĘ wykształceni wiedzą, jak bardzo trzeba się natrudzić, żeby uzyskać stopień naukowy. Pan przywiózł go z Moskwy. Moje kondolencje…

Dlaczego pisze pani alias skoro jestem Normalnym Chojniczaninem? Z pani wpisu nie mogę się połapać co też pani w zawiły sposób próbuje przekazać? Moją ulubioną lekturą z dzieciństwa była "Nasza szkapa" ale co to ma do rzeczy nawiązując do pani lektury? chyba tylko to że chodzi o wzgórze, a o jakie to pani najlepiej wie i dlaczego? Co to znaczy normalny ch…. boi się pani użyć medycznego określenia męskiego narządu, bo chyba ten skrót nie oznacza chojniczanina, tak to pani pogmatwała, co też się nie dziwię temu oglądając relację chociażby z sesji RM. Smutne też jest pani dalsze rozumowanie w treści komentarza, pokrętne i zawiłe. "Konia z rzędem" to zrozumie o co chodzi. Kończąc zapewniam panią, że nie jestem burmistrzem tego miasta a jego mieszkańcem, czy się to podoba pani czy też nie. Miłej niedzieli życzę, a może by tak na ryby, albo na grzyby, ukoi nerwy i pozwoli nabrać nie tylko dystansu do siebie ale i do otoczenia.

Szanowny Panie Burmistrzu Arseniuszu Finsterze! Poucza mnie Pan – absolwentkę wydziału humanistycznego – o tym jak pisze się poprawnie wyraz „sędzia”. Naprawdę sam Pan wywiódł tę zasadę? Naprawdę okazał się Pan znowu NIEOMYLNY, PERFEKCYJNY I UCHWAŁODWCZY? ;o) Naprawdę tylko i wyłącznie piszemy TEN ZWYCZAJNY WYRAZ wielką literą? Proszę sobie darować taki "denny" przytyk, bo i tak Pan nie wygra! Bo argument jest IDIOTYCZNY i WRĘCZ NIEPOPRAWNY odnośnie zastosowania wielkich liter w różnych kontekstach. Może tak zapytamy wspólnie Profesora Miodka, czy pisząc o jakimś nieokreślonym sędzi trzeba używać wielkiej litery? Czyżby Pan był zwolennikiem kretyńskiej tytułomanii? Tej, która obowiązuje w Chojnicach? Sorry, to błąd…

Panie Burmistrzu Chojnic Arseniuszu Finsterze alias Normalny Chojniczaninie! Przyznam, że z pewną satysfakcją odnotowałam Pańską ogromnie gwałtowną i z polemiczną pasją przedstawioną pisemną wypowiedź, aczkolwiek tak naprawdę… godną lepszej sprawy. Fakt, że zdecydował się Pan zareagować na mój post skierowany do jakiegoś bliżej niesprecyzowanego Arka z Zielonych Wzgórz, jednak mnie mocno zastanowił. Jako „Normalny ch.” ;) wypiera się Pan, Burmistrzu, że jest Pan Burmistrzem (pomimo tego, że ja ani jednym zdaniem, ani jednym zwrotem nie sugerowałam, że Arek z Zielonych Wzgórz i Pan Burmistrz to jedna i ta sama osoba.) Moją ulubiona lekturą z dzieciństwa była Ania z Zielonego Wzgórza. Całkowicie fikcyjna postać, ale przeurocza! Kompletnie nie rozumiem zatem dlaczego Pan, Panie Burmistrzu, zareagował na ten post i wypowiedział się w imieniu całkowicie anonimowego Arka z Zielonych Wzgórz… utożsamiając się z nim…??? Proszę mi wybaczyć, ale to nie jest normalne… PS Tym bardziej nienormalny jest dla mnie Pana kolejny post – już podpisany jako „Arseniusz Finster” . W sposób groteskowo - kretyński stara się Pan udowodnić internautom, że tym razem jest Pan „naprawdę” burmistrzem Finsterem, a nie jest „Normalnym chojniczaninem”. A tak naprawdę narracja i styl wypowiedzi jest po prostu identyczna… ;o) Smutne, prawda? Władza mając władzę, próbuje robić ze społeczeństwa lokalnego idiotów…

Panie Bogdanie zagraj pan po raz kolejny to ich szlag strzeli i będzie spokój.

Pani Marzenno, wróć, lepiej będzie Marzanno, bo ta jak szybko po zimie przychodzi tak szybko przemija, ale ok., wróćmy do tematu. Nie znam żadnych Zielonych Wzgórz, ba nawet nie wiem gdzie one leżą, bo mnie to nie obchodzi, tak jak miejsce, w którym mieszka pani. Słowotok w pani wykonaniu jest niczym w porównaniu z moim wpisem. Co panią obchodzi, gdzie kto mieszka, dziwię się, że zajmuje się pani tego typu sprawami, wścibstwo i wsadzanie nosa w prywatne sprawy innych ludzi świadczy o tym, iż ma pani problemy emocjonalne albo dopadła panią frustracja, bo w porównaniu do osiągnięć dokonanych przez władze miasta przyznać trzeba, że turnieje szachowe czy odbijanie celuloidowej piłeczki równać się nie mogą . Co też panią obchodzi czy mieszka się z teściową czy innym członkiem rodziny, mnie nawet nie ma myśl by to nie przyszło, ale pani podąża tym śladem jak pies za kiełbasą. Przykre również jest to, że pani jak "radna" swoimi krasomówczymi wystąpieniami i pytaniami ośmiesza sesje Rady Miejskiej a tym samym nasze miasto, czego jako mieszkaniec tego miasta wstydzę się za panią. Bałwochwalcze uwielbienie pani kolegów z wiadomego Stowarzyszenia jest kpiną ze społeczeństwa, ponieważ po części jakiś swoich wyborców pani reprezentuje, co gorsza na zaprzyjaźnionym z panią portalu wypisuje pani swoje banialuki, które mają odniesienie do rzeczywistości jak miłość PiS do PO. Kiedy pani zrozumie co to znaczy konstruktywna krytyka a nie bajdurzenie, (obawiam się, że moje pokolenie tego nie doczeka) być może zmieni się postrzeganie pani jako osoby nieodpowiedzialnej, co mnie martwi w ewentualnej perspektywie opuszczenia przez panią sali obrad ratusza przez okno, co także propaguje a nawet zalecał swojego czasu prezesowi jednej z miejskich spółek pani kolega zasiadający obok pani podczas obrad RM. Podziwiam też panią jako zwolenniczkę nabiału, a w szczególności jaj pana burmistrza, o których pani często mówi. Mimo tego nie wstyd pani pokazać się w miejscach publicznych, w szkole itp. Ja na pani miejscu nigdy z siebie nie zrobiłbym pośmiewiska a tak jest pani odbiera przez ludzi jako osoba niepoważna i wątpię, a nawet wiem, że się to nie zmieni. To były takie moje przemyślenia, mimo, iż zapewniam panią, że burmistrzem nie jestem, a jedynie a może aż mieszkańcem tego miasta. Mimo to, życzę pani udanego dnia i weekendu. Pozdrawiam

Arku, powściągnij emocje. I sam przestań się tak bardzo spinać, bo niepotrzebnie fruniesz pod sufit nakręcając się własnym słowotokiem. Zamiast podpisywać się ksywką „Normalny chojniczanin”, miej odwagę przyznać, że jesteś mieszkańcem Zielonych Wzgórz. Aczkolwiek niedawno jeszcze jakaś sędzia dowodziła, że Twoje „centrum życiowe” mieści się w naszym pięknym mieście „Perełką Pomorza” zwanym. Było to wtedy, gdy łgałeś przed chojnickim sądem, że Twoja stopa na Zielonych Wzgórzach nie postała, bo przecież mieszkałeś jednocześnie u teściowej i u byłej żony, czy jakoś tam … ;o) To przykre, że osoba piastująca tak odpowiedzialną funkcję posuwa się do mówienia nieprawd, do manipulacji i prowokacji, których celem jest dyskredytacja opozycji. Wykorzystuje zaprzyjaźniony portal internetowy do oczerniania osób, które ośmielają się krytykować Twoje autorytarne posunięcia. Uważam, że zarzut „oderwania od rzeczywistości” powinieneś postawić sam sobie, bo anonimowe opluwanie na forach adwersarzy świadczy o braku odwagi, a nawet – kolokwialnie mówiąc – o braku jaj. To takie moje najświeższe przemyślenia. Z serdecznymi pozdrowieniami :o) MO

Większych bzdur jakie pani napisała nie czytałem wcześniej, lży i obraża się w niespotykany sposób ludzi na portalu z którym jest pani nie tylko emocjonalnie związana, takich paszkwili prymitywnych nie uświadczy pani nigdzie, być może pani uważa, iż kilka stron wyzwisk i pomówień na chojnice24 to standard? A szuka tu na siłę Pani taniej sensacji? Inspiracje tamtego portalu nie daj Boże aby trafiły do młodzieży, bo wywnioskują, że buractwo i znieważanie są wyznacznikiem ich przyszłego życia? O jakim chamstwie pani wspomina? Obraża pani swoich wyborców i kolegów, bo oni przez swoje fantasmagorie i urojenia zapoczątkowali w Chojnicach, podobnie jak PiS w kraju tę "słowną pyskówkę". Obserwując sesję z pani udziałem a także czytając pani komentarze mam wrażenie, że pani jest oderwana od rzeczywistości i buja pani w obłokach jednocześnie pani prowokuje ludzi do pani toku myślenia, a to się nie da, chociażby nie wiem jak pani pośladki spinała, pozdrawiam serdecznie

Panie Bogdanie, z pełnym szacunkiem dla Pana upierścienionej osoby, pozwalam sobie na kontynuowanie dialogu, pomimo, że Pan już podziękował mi za konwersację. Jako właściciel portalu internetowego nie może Pan usuwać postów, które nie są wulgarne, nie dyskredytują Pańskiej osoby jako właściciela, nie nadają się z racji merytorycznych przesłanek – do usunięcia. A zatem musi Pan jakoś ścierpieć moje wypowiedzi. A ja od zawsze byłam i jestem osobą kulturalną. Moi uczniowie mogą o tym zaświadczyć. :o). Moi pracodawcy także. :o). Natomiast mam kilka zapytań: Dlaczego dopuszcza Pan na swoim portalu sytuacje, gdy lży się Pana oponentów? Dlaczego nie usuwa Pan postów wulgarnych, które inspirują dzieci i młodzież do podobnych zachowań? Dlaczego akceptuje Pan chamstwo na swoim portalu??? Z poważaniem i pełnym szacunkiem Marzenna Osowicka

Panie Bogdanie, lubię mieć ostatnie słowo, zatem odpowiem na Pana post. Wprost. :o) Rzeczywiście nie mam zielonego pojęcia o kosztach, jakie prezenter dyskotekowy musi ponieść, żeby zorganizować fajną imprezę. Ale mam jak najbardziej realne pojęcie o honorariach naszych chojnickich prezenterów oraz ogólnopolskich prezenterów. Mam także pojęcie o wynagrodzeniach mieszkańców Chojnic. Zwłaszcza młodych ludzi, którzy pracują na umowach śmieciowych i wegetują, albo wyjeżdżają za granicę, żeby się dorobić i godnie żyć. Pańskie honoraria za 3 dyskoteki (w tym jednej podobno „charytatywnej”, wypłacone z publicznych pieniędzy (czyli naszych podatków) to DRWINA z chojniczan. PS Co do mojego wychodzenia przez okno – mam jeszcze parę innych niekonwencjonalnych propozycji, które niebawem zrealizuję. Nadal serdecznie pozdrawiam! :o) MO

Pani Marzeno skoro pani podziękowali za pracę to pewnie z pani nędzny pedagog , ale za to jako wichrzyciel i krytyk wszystkiego pozytywnego co robione jest w naszym mieście zasługuje pani na Nobla.

Jakże miło, że mojej skromnej osobie poświęcono cały artykuł na znamienitym portalu pana Bogdana Duraja. Panie Bogdanie Duraj, gratuluję mierności poziomu przedstawiania faktów oraz osiągania rangi tabloidu w sposobie interpretowania rzeczywistości. Zdaję sobie sprawę, że musiało Pana mocno zaboleć moje stanowisko wyrażone podczas sesji Rady Miasta odnośnie Pańskich kosmicznych honorariów uzyskanych za prowadzenie „Dyskoteki pod Gwiazdami” podczas ostatnich trzech lat. Rozumiem to jako człowiek. Też bym się wkurzyła, gdyby ktoś zarzucał mi korzystanie z kolesiowskich układów. Tylko, że jest mała różnica między nami – Pan z tych układów korzysta, ja – nie zamierzam. Serdecznie pozdrawiam! :o)

Natomiast moim zdaniem tu na tym portalu i tu na tym forum można przeczytać najwięcej postów, w których internauci opluwają znane osoby, które są w opozycji do burmistrza i jego kliki (przyjaciel burmistrza jest właścicielem tego portalu). Co ewidentne, są to posty pełne wulgaryzmów i chamstwa. Słownictwo jak spod przysłowiowej budki z piwem. Jakby zwolennicy burmistrza wywodzili się głównie z takich środowisk. Przykre, ale prawdziwe.

A moim zdaniem specjalnie na innym portalu tzw pseudo opozycji publikuje się brednie niestworzone i wylewa pomyje i obraża się wyzywając od najgorszych pisząc o chojnickiej rzekomej "mafii" i korupcjogennych układach itd i to jest wg komentarza kolesie niżej w porządku?

aby dyskredytować radną miejską, na sali sesyjnej ciągle jest obrażana, a świadek weselny specjalnie na swoim portalu umieścił artykuł mający na celu pokazać, iż p. osowicka to mierny pedagog. Osowicka odwazyła się na sesji polazać patologie i marnotrawenie naszych podatników pieniędzy na kolesia DJ, który dyskoteke prowadził za 10 tys zł., jak się nie myle 3 godz. (czyli 3.300 zł. za 1 godzine) SZOK. Czy nie tak? Kolesie myślą, że mogą zastraszać, wyśmiewać i dyskredytowac odwazne osoby, które wytykają patologię lokalnej wladzy. Brawo radna miejska za odwage. szacunek za wspaniały warsztat pracy pedagogicznej i ciepło oraz cierpliwość, które daje Pani uczniom.

Albo głupi albo biedni jesteście Chojniczanie. Dajecie się wkręcać w ewidentną prostacką walkę pseudo włodarzy.Pani Osowicka od kilkudziesięciu lat przez dwa pokolenia uczniów zdobyła uznanie jako niezastąpiony pedagog zaś p. dyr. przedstawia jej pracę jak "stażystki z ratusza ,która może zgubiła dwie kartki"A przede wszystkim p. Osowicką stać na posiadanie własnego zdania. No to zbierajcie teraz pieniądze na korepetycje z jej. francuskiego -paradoksalnie -u p. Osowickiej bo w szkole było żle.I tak do niej traficie.

Hhi hi dobre, karp szalał wczoraj w Gdańsku

Będzie miała więcej czasu na działalność w "opozycji" ze swoimi kompanami np. z tym zdziwionym jak karp!

Och jaka wielka szkoda, szkoła straciła takiego dobrego pedagoga którego nie tolerowali ani uczniowie ani sama dyrekcja. Pani Marzeno nich pani przyjaciel Janik napisze pozew do sądu a sprawa na 100% wygrana . Janik wie jak to się robi na 90 spraw które wniósł do sądu, przegrał tylko 99 .

Brawo dla dyrekcji szkoły i rodziców którzy domagali się zwolnienia miernego nauczyciela ale super wichrzyciela i działacza z PChS

Je souhaite vous pouvez toujours gagner un peu d\'argent supplémentaire