Czy narcyzi to masochiści???
Ileż trzeba mieć wygórowanego, a wręcz narcystycznego mniemania o sobie, by snuć fantasmagorie na temat własnego przyrodzenia, gdy tymczasem typowe frazelogiczne wyrażenie „mieć jaja” użyte przeze mnie w ferworze dyskusji, oznacza TYLK I WYŁĄCZNIE bycie osobę odważną, umiejącą bronić własnego zdania w sposób etyczny (bez zabierania mikrofonu i odmawiania udzielenia głosu obywatelowi podczas sesji), posiadającą własne zdanie i umiejącą go bronić, nie cofającą się przed przeciwnościami typu „sadzonki kaczmarków”… Arseniuszu Finsterze, Jakże daleko jesteś od tego ideału… Wybacz, ale znowu złożę Ci kondolencje…