muszę tutaj zapytać publicznie Pana Burmistrza/ bo ztego tematu usunieto mozliwośc komentarza do / co jeszcze musi "zrobic" taki "radny" aby przestal nim byc?! przeciez to jakas kpina -usunieto go zPO bo zrobił takie atakie świństwo A RADNYM MOŻE BYĆ NADAL?

Podsumowanie. Z forum pod artykułem w Gazecie Pomorskiej. "1. "...Owszem, grupy są liczne - mówiła Paterek...". 2. "...Faktycznie remonty odbywały się w czasie pracy przedszkola...". 3. "...Owszem, kilkoro rodziców zabrało swoje dzieci z przedszkola (...) z uwagi na zmiany kadrowe...". 4. "...Rzeczywiście nie pytano rodziców o zgodę na zainstalowanie monitoringu...". 5. "...Magdalena Paterek potwierdza, że zwolniła cztery osoby...". 6. A co do wyżywienia. Wysłuchałem konferencji w/s przedszkola na której padło stwierdzenie, że od 25 podwieczorki będą bardziej obfite. 7. Również z konferencji. Ile zarabiają pracownicy po prywatyzacji nie odpowiedziano. Czy lepiej czy gorzej również nie. Stawiam na gorzej. Konkluzja. Nie uważam, że wskazane zarzuty zostały odparte. Raczej potwierdzone przez samą właścicielkę przedszkola. Ufam, że po piśmie PChS-u będzie już tylko lepiej. Czego życzę wszystkim zainteresowanym. Ciekaw jestem jaka będzie odpowiedź na pismo PChS-u z ratusza?". Źródło; http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130320/INNEMIASTA04/130329969

a wogole arek jest ***** on i jego swita tak trzymac arseniusz paluch3

Konkurencyjny Burmistrz nie dał rady...no, no ,no...

To może być bolesne dla budżetu wyrównać stratę. Przedszkolaki wygrały w sądzie z ratuszem... Nie tylko odpowiedzialność porządkowa, ale również karna i majątkowa grozi urzędnikowi za wydanie decyzji błędnej, z naruszeniem prawa.

Szukamy przedsiębiorczych Pań… Mówi dyrektor Niepublicznego Przedszkola ´Wesołe Przedszkolaki´ Elżbieta S.: - Myśmy wcześniej prosili już burmistrza o jakieś polubowne załatwienie. Cały czas był opór, po prostu twierdził, że on ma rację. Sam nas wysyłał do sądu: ´jeżeli mi udowodnicie - to są jego słowa - to wszystko wam zwrócę´… Swego czasu burmistrz obiecywał, że jeśli panie dowiodą mu, że nie ma racji, to kupi im kwiaty i czekoladki. Ale po wyroku WSA stwierdził, że to jeszcze daleka droga, by uznać, że jest po wszystkim. Teraz już wyjścia nie ma. Trzeba będzie nie tylko kupić słodkości i bukiet, ale też wyrównać stratę. To może być bolesne dla budżetu. - To przecież pan burmistrz nas sam do tego sądu wysyłał - przypomina Mirosława P., właścicielka przedszkola "Jarzębinka". - No i wypada żałować, że ta sprawa miała swój finał w sądzie, bo przecież przedkładałyśmy dowody, że mamy rację. Były to orzeczenia Regionalnej Izby Obrachunkowej i wyroki sądowe. To wszystko było jednak za mało...

A mnie wszędzie tu pachnie Arsenem i jego *****kami. Widać zaczynają już w gacie robić ze strachu, bo o ile Wałdocha i Studzińskiego nie obawiają się wcale, o tyle Marzenna wydaje się być groźna. Stąd te wszystkie ataki ku niej skierowane. Nienawiść to ulubione słowo burmistrza. Chętnie używa go, żeby uzasadnić, dlaczego ktoś się z nim nie zgadza.Zawsze, wg. niego powodem są prywatne konflikty na linii burmistrz- ta osoba i jej osobista nienawiść do włodarza. Zawsze. Najlepszy dowód pismo wysłane do rzecznika praw obywatelskich nt. Marcina Wałdocha. To nie Osowicka jest pod nim podpisana. Tymczasem teraz to Osowickiej przypisuje się cechy, które burmistrz tak lubi publicznie eksponować. Niebywałe.

To psychopatka! Wprowdza ferment w szkole!

Wszedzie mi tu pachnie Osowicka.Ta kobieta polowe swego zycia spedzila przed komputerem.Coz....nienawisc do wszyskich i wszystkiego podtrzymuje ja przy zyciu.

Nie przynależę do PChS i im nie wierzę I chociaż idę ciemną doliną Zła się nie ulęknę i nie klęknę PChS nie prowadzi mnie Sama prowadzę się Jak chcę, gdzie chcę PChS nie prowadzi mnie Sama prowadzę się własną drogą Zawsze obok

W umownie podpisywalismy ze dziecko z orzeczeniem o niepełnosprawności płaci połowę opłaty stałej. Ale pani P. Twierdzi ze to się należy tylko dzieciom niepelno sprawnym, to nic ze córka choruje na astmę i posiada takie orzeczenie o niepelnosprwnosci . W umowie nie ma wyszczegolnione jakie dokładnie dziecko musi posiadać orzeczenie

do widzenia czerepachu!

http://chojnice24.pl/artykul/15245/nsa-przyznal-racje-dyrektorkom-przedszkoli/

SOCJALIZM jak sama nazwa wskazuje zapewnia obywatelom podstawową opiekę socjalną czyli prawo do pracy, bezpłatnego leczenia, kształcenia , taniego dachu nad głową i zasiłków, których wysokość pozwala przetrwać trudne chwile by nie odbierać potrzebującym ich niezbywalnego prawa do godności i szacunku bez względu na ich status finansowy. Ustrój, który mamy teraz to beznadziejny, nieludzki kapitalizm przebrany za demokrację. Dzieli ludzi na lepszych (bogatych) i gorszych (biednych).

Właścicielki przedszkoli wygrały w sądzie z ratuszem Naczelny Sąd Administracyjny poparł właścicielki niepublicznych przedszkoli w Chojnicach i oddalił skargę kasacyjną ratusza w sprawie naliczania dopłat do działalności tych placówek. W 2011 roku miejscy urzędnicy zmienili interpretację przepisów i dopłaty na każde dziecko w przedszkolu zmniejszyły się o ponad 70 złotych. Z takim działaniem nie zgodziły się właścicielki placówek, które wskazywały na zły tryb wprowadzenia nowych przepisów, czyli zarządzeniem burmistrza. Poparł je także Wojewódzki Sąd Administracyjny. Ratusz wystąpił o kasację do NSA i... przegrał - Mówi Radiu Weekend dyrektor Niepublicznego Przedszkola ´Wesołe Przedszkolaki´ Elżbieta S.: - Myśmy wcześniej prosili już burmistrza o jakieś polubowne załatwienie. Cały czas był opór, po prostu twierdził, że on ma rację. Sam nas wysyłał do sądu: ´jeżeli mi udowodnicie - to są jego słowa - to wszystko wam zwrócę´. źródło: www.weekendfm.pl/?n=43863

Sraczki można dostać od tego przedszkola, jakby nic innego sie w tym mieście nie liczyło, tylko wpisy paru sfrustrowanych osób, walnijcie sie w te puste sagany i wyluzujcie bo wam żyłka pierdząca peknie.

Właścicielki niepublicznych przedszkoli z Chojnic wygrały walkę o większą dotację Dodano: 21 marca 2013, 15:58 Autor: Maria E. Jest wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie zarządzenia burmistrza zmniejszającego wymiar miejskiego zastrzyku do niepublicznych przedszkoli. I chyba Arseniusz F. będzie musiał kupić kwiaty i czekoladki. Na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie zarządzenia burmistrza zmniejszającego wymiar miejskiego zastrzyku do niepublicznych przedszkoli trzeba było czekać pół roku Podziel się Przeczytaj więcej Ratusz planuje znacznie podnieść stawki czynszu przedszkolom niepublicznym Dyrektorka przedszkola w Chojnicach oburzona zarzutami Stowarzyszenie Projekt Chojnicka Samorządność nadal krytykuje ratusz Reklama Szukamy przedsiębiorczych Pań! Artykuł premium Ale nie tylko, bo chodzi przecież o pieniądze. W 2011 r. burmistrz wydał zarządzenie, na mocy którego dotacja do niepublicznych przedszkoli miała być obcięta o 70 zł na dziecko. Właścicielki protestowały, ostrzegały, że może się to skończyć podniesieniem opłaty dla rodziców i zwracały uwagę, że działania ratusza są bezprawne. Nic to nie dało, bo burmistrz trwał przy swoim, więc zdesperowane panie w końcu poszły do sądu. WSA w Gdańsku wydał w sierpniu 2011 r. korzystny dla nich wyrok, ale miasto złożyło skargę kasacyjną do NSA. W środę zapadł tam wyrok. Sąd oddalił skargę i utrzymał w mocy wyrok WSA w Gdańsku. - Żadne środki odwoławcze już nie przysługują - mówią w wydziale informacji sądowej NSA w Warszawie. - W ciągu trzydziestu dni sąd przygotuje pisemne uzasadnienie, które potem dotrze do zainteresowanych. W przedszkolach euforia. I nie ma się co dziwić. To było półtora roku czekania na tę wiadomość. Swego czasu burmistrz obiecywał, że jeśli panie dowiodą mu, że nie ma racji, to kupi im kwiaty i czekoladki. Ale po wyroku WSA stwierdził, że to jeszcze daleka droga, by uznać, że jest po wszystkim. Teraz już wyjścia nie ma. Trzeba będzie nie tylko kupić słodkości i bukiet, ale też wyrównać stratę. To może być bolesne dla budżetu. - To przecież pan burmistrz nas sam do tego sądu wysyłał - przypomina Mirosława P., właścicielka przedszkola "Jarzębinka". - No i wypada żałować, że ta sprawa miała swój finał w sądzie, bo przecież przedkładałyśmy dowody, że mamy rację. Były to orzeczenia Regionalnej Izby Obrachunkowej i wyroki sądowe. To wszystko było jednak za mało... Wiadomości z Chojnic źródło: http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130321/INNEMIASTA04/130329835, 2013.03.22.

~fenomen [wczoraj] Na szczescie Polski przemysl ciezki ma sie DOBRZE, lekki zreszta takze. Stocznie, huty i cukrownie DAJA RADE w walce z kryzysem. Polskie hipermarkety przynosza zyski BUDZETOWI PANSTWA i TWORZA nowe miejsca pracy dla przyszlej klasy sredniej. Sluzba zdrowia i szkolennictwo znajduja sie na NAJWYZSZYM europejskim poziomie. SIECI AUTOSTRAD lacza WSZYSTKIE wazne miasta umozliwiajac przejazd w ciagu KILKU GODZIN CALA POLSKE w zdluz i w szerz po IDEALNEJ nawierzchni. Dzieki ULGOM podatkowym (i nie tylko) dla KRAJOWYCH biznesmenow POWSTAJA nowe firmy. Nasz program kosmiczny odnosi pierwsze olbrzymie SUKCESY i mimo realnego niebezpieczenstwa placenia olbrzymich odszkodowan za uszkodzenia, spowodowane przez naszego satelite nie boimy sie. Ewentualne odszkodowania zaplacimy z porto kasy naszego ciagle POWIEKSZAJACEGO sie budzetu narodowego. Wszystkie te SUKCESY zawdzieczamy PERSPEKTYWICZNEU programowi ROZWOJU gospodarki wdrazanemu przez nasz rzad i reszte UCZCIWYCH politykow.

To co czytaczu portali napisałeś to półprawdy. 1. Grupy są liczne, bo nabór do sprywatyzowanego przedszkola prowadził urząd. To tam należy zgłaszać pretensje. 2. Remonty odbywały się w czasie pracy przedszkola za wiedzą i zgodą rodziców. 3. Kilkoro rodziców zabrało swoje dzieci z tego przedszkola, kilkoro zabrało z innego. Kilkoro z 255 to naprawdę niewielki procent. 4. Z monitoringiem, faktycznie to mógł być błąd, jednak monitoring zainstalowano w dobrej wierze. O ile kamer nie ma w toaletach to nie widzę w tym nic złego. 5. Magdalena Paterek jest właścicielem firmy i pracodawcą. pracownik nie spełniał jej oczekiwań, to go zwolniła do czego ma prawo. To, że pan burmistrz mówił, że zwolnień nie będzie to były tylko jego życzenia. 6. Fakt, że godziny posiłków były dziwnie ustawione. Tu wina leży u właścicielki. Była deklaracja, że to się zmieni. Naprawdę trzeba było z takim problemem lecieć do mediów? 7. Przedszkole prywatne jest prywatną firmą. Żaden pracodawca nie ma obowiązku ujawniać wysokości zarobków (poza instytucjami publicznymi). Podejrzewam, że pracownicy przedszkola też nie wiedzą ile zarabiają ich koledzy. Wynagrodzenia wcale nie są takie złe. No chyba, żeby czepić się braku 13-stki, dodatków świątecznych, nagród z okazji Dnia Nauczyciela i wakacji pod gruszą.

Czy to te dwa tępo z wyglądu rządzą w Chojnicach? Bo cała Polska się z nich śmieje.

A za publiczne pomówienia dotyczące przedszkola Skrzaty też należałoby przeprosić we wszystkich mediach, w których ukazały się oskarżenia...

winni się tłumaczą

Milczałam przez półtora miesiąca, ale w tej chwili mam dość. Od pań, które mnie publicznie pomówiły oczekuje przeprosin we wszystkich mediach, w których ukazały się oskarżenia. Jestem w tej komfortowej sytuacji, że mam wiedzę skąd PCHS otrzymało informacje. Mam nadzieję, że nie będziemy musiały spotkać się w odpowiedniej instytucji z odpowiedniego artykułu.

Jacy ludzie się domagają? te 10 czy 15 osób? wasze miejsce jest u psychologa, przestan też wypowiadać się za innych

LUDZIE DOMAGAJCIE SIĘ ROZPISANIA REFERENDUM W SPRAWIE USUNIĘCIA FINSTERA I JEGO PUPILI- DOŚĆ MAMY TEGO PINOKIA Z DŁUGIM NOSEM KTÓRY SIĘGA JUŻ ZA MURY CHOJMIC

Uwaga kupię zdecydowanie pług go konnego roweru spalinowego, tylko poważne oferty

Z forum pod artykułem w Gazecie Pomorskiej. "Podsumowanie. 1. "...Owszem, grupy są liczne - mówiła Paterek...". 2. "...Faktycznie remonty odbywały się w czasie pracy przedszkola...". 3. "...Owszem, kilkoro rodziców zabrało swoje dzieci z przedszkola (...) z uwagi na zmiany kadrowe...". 4. "...Rzeczywiście nie pytano rodziców o zgodę na zainstalowanie monitoringu...". 5. "...Magdalena Paterek potwierdza, że zwolniła cztery osoby...". 6. A co do wyżywienia. Wysłuchałem konferencji w/s przedszkola na której padło stwierdzenie, że od 25 podwieczorki będą bardziej obfite. 7. Również z konferencji. Ile zarabiają pracownicy po prywatyzacji nie odpowiedziano. Czy lepiej czy gorzej również nie. Stawiam na gorzej. Konkluzja. Nie uważam, że wskazane zarzuty zostały odparte. Raczej potwierdzone przez samą właścicielkę przedszkola. Ufam, że po piśmie PChS-u będzie już tylko lepiej. Czego życzę wszystkim zainteresowanym. Ciekaw jestem jaka będzie odpowiedź na pismo PChS-u z ratusza?". Źródło; http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130320/INNEMIASTA04/130329969

Niestety ale po minie finstera widać że kłamie i się zmienił bardziej pazerny czy taki fałszywy się zrobił popatrzcie mu w oczy to widać.

Hurra hurra wpisal sie chojnicki durak

Propaganda sukcesu tej garstki finio-komuchów nie zwycięży...

Na szczęscie tych zniewolonych jest garstka, ale szum robią

Tępe zniewolone umysły wypisują takie bzdury...

Arszeniusz i jego pieski zakłamaliby nawet Watykan, gdyby to im mogło pomóc!

Szef MSZ Radosław Sikorski dodał, że ostatnie dwadzieścia lat to w Polsce nieprzerwany wzrost gospodarczy. Jedno pełne pokolenie Polaków zjawisko recesji zna jedynie z podręczników ekonomii i wiadomości z innych krajów - zauważył. - Nieprzerwanie odnotowujemy wzrost produktu krajowego brutto, przekładający się na odczuwalną, znaczącą poprawę warunków życia - zaznaczył minister.

Te dwa facety i tak wymyślą jak tych chojnickich głąbów wycyckać.

Sam też odniósł się do też do zarzutów przedstawionych

Hej ludzie śpicie!!! Że się jadem nie obrzucacie???

Aj waj....ale za ten wpis oberwie się internaucie, zaraz mu dowalą do pieca:)

Nie jestem mieszkańcem waszego miasta, ale mam sentyment do Chojnic z sobie wiadomych powodów, czytam często informacje na portalu i mam wrażenie sądząc po komentarzach internautów, że waszym miastem kieruje nieudacznik nie mający pojęcia o burmistrzowaniu, ubliżacie i szydzicie z niego, jakby był przekleństwem tego miasta? Wnioskuję również, że te kilkanaście komentarzy obrażających osobę aprawującą prestiżową funkcję nie odzwierciedla głosów większości, ponieważ zadałem sobie trochę trudu aby poszperać w archiwum portalu. I co znalazłem? Ano informację, że wasz włodarz wygrywa wybory samorządowe z wynikiem godnym pozazdroszczenia, o czym to świadczy? O tym, iż popiera Go większa i to z kawałkiem część społeczeństwa, ot dlaczego aż tyle osób chce, aby pełnił tę funkcję, pewnie dla jaj? Zastanawiam się dlaczego poniżacie w komentarzach tę osobę, czy te kilka procent tzw. mniejszość ma się wypowiadać i w imieniu większości? Prawdopodobnie a raczej na pewno spowodowane jest to brakiem kultury przy niezbyt wysokiej inteligencji adwersarzy chcących być w centrum zainteresowania. No mamy takie czasy że warchoły i hucpa są wyznacznikiem obecnych czasów, ale nie zwalnia to nikogo od oczerniania innej osoby, niezależnie czy jest to burmistrz czy też ksiądz bądź piekarz itp. Ludzka przyzwoitość tego wymaga.

Przedszkole Skrzaty działa bez zarzutów. Kwitnie od strony dydaktycznej i budowlanej. Pani Basia ma jedynie zjadliwy system oburzania się gdy traci swój ciepły stołek. Proszę przejrzeć funkcjonowanie placówki za dyrekcji pani S. Przecież to tragedia była! Zajęcia, które widniały tylko na papierku, brak opieki nad dziećmi, przedszkole z oddziałami niepełnosprawnymi bez większości tych oddziałów, marne jedzenie... Wszystko zmieniło się na lepsze! Zapytajcie rodziców!!!!!!!

Ja będę głosował na PChS. A burmistrzowi przypominam, że zima wróciła. Ten śnieg trzeba oczyścić.

Jestem zniesmaczona tym, co usłyszałam.Po raz kolejny ośmieszanie,dyskredytowanie przeciwników politycznych.

Baju baju i jesteśmy w raju. Czas na zmiany.

Ta konferencja w ratuszu to kampania wyborcza? Fakt - czas na zmiany.

W jakiej sprawie byli na skardze u burmistrza rodzice z tego przedszkola? Opisał to "Czas Chojnic"? Czy może przyszli pochwalić?

Lapska i szczekaczki precz od burmistrza, cieszcie sie ze jest i jeszcze dlugo będzie

Burmistrz jest spoko a szczeka tylko garstka jego oponentow, poszczekaja ale nie ugryza, czekaja na kośc z panskiego stolu

Ja bum cyk cyk - ratusz zatrudnia jasnowidza ;-)

Czepiacie się burmistrza, rozumiem, gdyby dzialał na szkodę miasta, a jest odwrotnie, jaki miałby interes żeby sobie sam kłody pod nogi rzucać? zastanowcie sie zanim coś napiszecie.

Przypomnę, w Inowrocławiu, miejscy radni sprzeciwiając się ustawie śmieciowej, sprzeciwiali się zapisom tej ustawy, które uniemożliwiają gospodarowanie odpadami przez tamtejszy zakład komunalny. Więc co Pan i Program 2014 poparliście? W imię jakich interesów mieszkańców działaliście? Pan po prostu, albo nie wie o czym mówi, albo Pan świadomie manipuluje. PChS miał rację, nie wystąpiliście w imieniu mieszkańców Chojnic, i nie zaprotestowaliście przeciwko zapisom ustawy, nie skierowaliście skargi do Trybunału Konstytucyjnego. To jest fakt. Popiera Pan Inowrocław, ale w czym, czy zastanowił się Pan nad tym???

Bardzo dobrze, ze opublikowaliście te filmy, obnażają narcyzm co niektorych.

Ale śniegu napadało, nie?

To nich się w końcu burmistrz z dyrektorem generalnym zdecyduje. Po cichu czy nie po cichu? Bo jak po cichu to skąd wiedza, że komuś doradzała i w związku z tym ta reprymenda? A tak na zdrowy chłopski rozum. Jak była decyzja, że likwiduje się publiczne przedszkole to też wolałbym doradzić osobie, która będzie gwarantować dobro dzieci.Pragnę również zauważyć - z tego co pamiętam - Pani Basia mogła przejąć to przedszkole tak jak poprzednie dyrektorki. Jakoś z tego nie skorzystała. A mogła. Ciekawi mnie co chciał burmistrz osiągnąć podając te "rewelacje"? Ośmieszyć, zdyskredytować? Powiem dobitnie. Nie udało się. I mają rację twierdzący, że czas na zmiany w tym mieście. Z utęsknieniem czekam na wybory.

Delfin post-komuchów już się wypala... I w taki sposób chjnicka komuna zniknie z mapy decydentów własnego kapitału zysków.

Zazwyczaj nie zapamiętuję snów, ale ten wbił mi się w pamięć. Otóż zobaczyłem w nim ... bitwę na śniezki. Naprzeciwko siebie stanął burmistrz Finster z radnymi przeciwko działaczom PChS. Rano i w nocy napadało tyle śniegu, że obie strony miały w zapasie sporo amunicji. Wynik walki? Nieistotny. A gdy się już zmachali tą zabawą, zgodnie usiedli przy obszernym stole i gorącej parującej herbacie, wyjaśnili sobie wszystkie wzajemne uprzedzenia, żale i niedomówienia. A potem nagle zjawił się... król Julian z głosem - naprzemiennie - pana Arseniusza Finstera i pana Marcina Wałdocha. I tymi głosami przekonywał, że jego racja jest najważniejsza. Tyle, że król Julian oprócz tego, że swoje ego eksponuje nieustannie, to na dodatek jest śmieszny. A ten śmieszny nie był. I jeszcze ni stąd ni zowąd zjawił się trener Jarząbek z filmu "Miś" z odwieczną pieśnią śpiewaną do szafy z magnetofonem "Łubu dubu, niech nam żyje prezes klubu". A potem się obudziłem. I przekonałem się, że w lokalnej walce politycznej nie ma miejsca na krotochwile, beztroskie zabawy. Czy obu stron tego konfliktu nie stać na to, żeby stanąć twarzą w twarz i spokojnie przedyskutować wszystkie różniące ich sprawy? Czy muszą dyskutować przez media?

Panie Finster, ubawiłem się jak norka. Jesteś Pan nieocenionym źródłem radości :))

Poczekamy co burmistrz odpisze na list PCHS - tam są konkretne zapytania. A na konferencji takie mydlenie oczu, że było gorzej, jest lepiej ;-/