PANIE FINSTER, PAN JEST SMIESZNY Z TA SPRZEDAZA MIESZKAN. WPIERWEJ DAJCIE JE DARMO BEZDOMNYM, RODZINOM WIELODZIETNYM A POTEM SPRZEDAWAJCIE, ALE NIE ZA 50%, BO TO JEST OKRADANIE LUDZI. WOJEWODZKIE MIASTA MAJA TE SAMA WYPRZEDAZ ZA 80-98%. I TO JEST UCZCIWE PODEJSCIE DO SPRAWY. PONADTO NIKOGO NIE OBCHODZI KASA MIASTA. PROSZE OGRANICZYC ILOSC INWESTYCJI A SKUPIC SIE NA REALIACH ZYCIA SPOLECZNEGO, WZRASTAJACEJ BIEDY I BEZROBOCIA. TAKIE USPRAWIEDLIWIENIA PANSKIE NA FORUM MOZE PAN MIEDZY BAJKI WLOZYC, GDY KRYZYS SIEGA TYCH BIEDNYCH A SAMORZADOWI OLIGARCHOWIE OPLYWAJA W DOSTATKACH. MA PAN WIELE INCYDENTOW, W TYM PRAWNYCH NA SWOIM KONCIE, WIEC NIE JEST PAN JUZ WART ZAUFANIA. ZEJDZ CZLOWIEKU NA ZIEMIE I ZOBACZ, JAK NAPRAWDE ZYJA LUDZIE ZA 1.000 ZL, PODCZAS, GDY PAN ZARABIA OK. 15.000 ZL. ZROWNEJ SIE Z NIMI CHOC PRZEZ MIESIAC I WTEDY PISZ SWOJE BZDURY...

Kochani najemcy mieszkań komunalnych zainteresowani wykupem mieszkania , poszperajcie w necie w innych i dużo większych od nasazego miasta o bonifikatach na wykup komunalnych lokali. Jest sprawą normalną i logiczną że lokale komunalne są dawno przez najemców spłacone ! To dlaczego nasz Burmistrz wybrany przez nas wyborców robi nam przysłowiowe świnstwo w postaci szczucia nas śmieszną zniżką za wykup komunalnego lokalu.Może ktoś powie że te 50% to dużo, a to g...no prawda, każdy z nas najemców powinien od naszych włodarzy (oczywiście nie bezpośrednio od nich)cos dostać w zamian za wybór ich na piastowanie takich funkcji jakie piastują. A pana Burmistrza odsyłam do przejżenia na jakich zasadach wykup mieszkań komunalnych przeprowadzono w miastach :Poznań, Bydgoszcz, Szczecin, Kraków, Gdańsk itd. Dlaczego my mamy płacić więcej? Pan Burmistrz mówi że kosztem naszego kredytu będziemy właścicielami własnego lokalu ale gdzie tu sens jeżeli... Ratusz oczywiście pomoże nam załatwić kredyt itd, ale po okresie kredytu to nasze własne mieszkanie będzie mniej warte niż całkowity koszt wykupu , czyli spłaty kredytu. Proszę wszystkich którzy rozważaja wykupienie mieszkania na warunkach zaproponowanych przez naszych rządzących reprezentowanych przez pana Burmistrza o dokładną analizę czy nam się to opłaci!!!

Każą nam szukać MIESZKAŃ, CHLEBA, PRACY I PŁACY ZA GRANICĄ, WYJECHAĆ z Polski...biorą podatki, a nie potrafią wygenerować, tworzyć miejsc pracy, aby ludzie mieli za co się utrzymać, wykupić mieszkania, mieszkać płacąc czynsz, mieć chleb, prace i płacę...tyko trzeba ich utrzymywać, a oni co dla ludu pracującego robią, że ludzie nie mają chleba, pracy i płacy, mieszkań, bo mieszkasz tam gdzie masz chleb, pracę i płacę...Radnym i Burmistrzowi za taką gospodarkę już dziękujemy, czas na zmainy... Pozdrawiam Szach-Mat.

...żeby się zmieniła gospodarka i była dla każdego, to trzeba zmienić rządzącą władzę...Pozdrawiam Szach-Mat.

Najpierw cytat z artykułu z RW: "Pozbycie się zakładanych 150-200 mieszkań ZGM na pewno odczuje: - To może być około 700 czy też 800 tys. zł, te pieniądze nie wpłyną, pomniejszą przychody i też pomniejszą możliwości inwestowania." I słowa burmistrza: " Mieszkania, to tylko „księgowe aktywa”, które nie dają zysków. " Pytanie nr 1: Skoro mieszkania nie dają zysków, to skąd bierze się coroczny zysk ZGMu? Czy zakład coś produkuje? Czy może zajmuje się jedynie zarządzeniem nieruchomości miejskich i nie tylko? Pytanie nr 2: w jaki sposób sprzedaż mieszkań pomniejszy przychody ZGMu? Lokatorzy wykupujący pojedyncze lokale nie będą w stanie utworzyć jednoosobowych wspólnot mieszkaniowych. Jeżeli mieszkanie znajduje się w budynku zarządzanym przez ZGM, to świeżo upieczony nabywca mieszkania i tak będzie zmuszony wnosić opłaty do ZGMu. Mam rację? Opłaty uiszczane przez właścicieli lokali nie różnią się od tych wnoszonych przez najemców. Kolejny cytat z burmistrza: " Proszę jednak pamiętać, że najemcy mieszkań komunalnych dostali je za darmo, płacili czynsz." Pytanie nr 3: Najemcy mieszkań niczego nie dostali, tym bardziej za darmo. Najemcy najmują mieszkania, nie dostają ich w prezencie. Wpłacają kaucję (kilka tys zł), a później są zobowiązani regularnie opłacać czynsz pod groźbą eksmisji. Najemcy lokali komunalnych nie mogą/ nie powinni przeprowadzić żadnego większego remontu w lokalu bez zgody administracji ZGM. Najemcy, w celu podwyższenia komfortu mieszkania, niejednokrotnie inwestowali własne, znaczne środki, które nigdy nie zostaną im zwrócone, a które spowodowały podwyższenie stawki czynszu, a teraz znacząco wpłyną na wycenę lokalu. Korzyścią najemcy jest fakt posiadania dachu nad głową. Korzyścią ZGMu i miasta jest cały wkład finansowy włożony przez najemcę (comiesięczny czynsz, utrzymywanie mieszkania w odpowiednim stanie technicznym, niejednokrotnie podwyższanie standardu - zwiększenie wartości lokalu). Burmistrzu proszę sprecyzować co najemcy lokali dostali za darmo?

Mieszkasz tam gdzie masz chleb, prace i płacę...utrzymanie. Niech Radni i Burmistrz zaczną gospodarzyć dla ludzi, każdego CHOJNICZANINA I MIESZKAŃCA OKOLIC, anie dla wybranych rządzących, władzy, paczki. CHCEMY CHLEBA, PRACY I PŁACY...Pozdrawiam AS.

50% za jakąś zapleśniałą dziurę w zmurszałej kamienicy, ok, kupuję :)

Witam Burmistrza !Prosze mi odpowiedzieć - czy oprócz 50 % bonifikaty będzie jeszcze obowiązywała ulga procentowa za lata zamieszkania w ZGM jak dotychczas!? Jestem bardzo zainteresowana wykupem mieszkania !I jeszcze jedno czy osoba " tzaw z ulicy nie zamieszkujaca lokalu ZGM tez bęzie miała prawo do zlożenia oferty wykupu lokalu mieszkalnego i z jaką ulgą ? Bardzo proszę o odpowiedź ! Pozdrawiam!

Odpowiem – do Uciążliwego. Wklejony wpis ciekawy, ale nie realny w spełnieniu. Otóż – nikt nie zamierza wyprzedać wszystkich lokali – jest to niemożliwe z wielu powodów, o których pisałem. Aspekt właściciela jest ciekawy – zmieni się podejście i szacunek dla mienia komunalnego, a właściwie mieszanego (komunalne i prywatne). Jeżeli ktoś jest właścicielem, to musi remontować – to logiczne, przecież warto, czyli ogół obywateli nie może remontować własności prywatnej. Nie wszyscy się zmienią, nie wszyscy będą dbali o otoczenie, ale warto dać szansę Tym, którzy chcą. Czy mój pomysł jest dobry? Otóż życie zweryfikuje – mam nadzieję, że „na moją stronę”! Dodatki mieszkaniowe nie mają nic wspólnego z ZGM –em. Płacimy je bez względu na fakt, gdzie ktoś mieszka. Pozdrawiam burmistrz Chojnic Arseniusz Finster

Pójść dalej. Sprzedać wszystkie za przysłowiową złotówkę i rozwiązać ZGM. Wspólnoty mieszkaniowe zadbają same o siebie. Korzyść dla wszystkich mieszkańców? Nie będzie przynajmniej dodatków mieszkaniowych wypłacanych z kasy miejskiej.

Pozwoliłem sobie wkleić tutaj wpis internauty, który w tym temacie wypowiedział się na innym portalu tj chojnice24, a poruszył tez ważny aspekt: ...~sprywatyzowany Żul... WYŚMIENITY POMYSŁ! Brawo p.Burmistrzu,wszystkie lokale komunalne wysprzedać.Miasto powinno utrzymywać tylko najbiedniejszych. Najemca nie powinien czuć się jak właściciel-że jemu się to wynajmowane mieszkanie należy bez łaski na zawsze do 7 pokolenia...Chcesz mieć na zawsze-KUP sobie! Zaleta sprzedaży jest taka,że tworzą się wspólnoty mieszkańców-właścicieli i sami remontują,konserwują,sprzątają i DBAJĄ o swoje mienie,najemcy zaś to przeważnie "ŻULE",meliniarze i szkodniki,nie dbają o powierzone im do tymczasowego użytkowania mienie. Sam jestem świadkiem CUDU! lokatorzy,którzy niszczyli swoje mieszkanie,klatkę schodową ,drzwi wyjściowe i elewację,notorycznie odrapywali ściany,pluli,śmiecili a wmieszkaniu syf był.Po wykupie i wejściu do Wspólnoty JAKO STRÓŻE są teraz ,ciągle "na Judaszu "wiszą i pilnują porządku! Cud normalnie.Nareszcie dotarło do nich ,że to nie "państwowe" czyli niczyja-lecz ICH TAKŻE i ONI ponoszą koszty jek jest zniszczone... Reaumując dobry pomysł z prywatyzacją .O swoje będą dbać ,a i miasto nie będzie ponosiło kosztów napraw itp......BRAWO!!! I napiszę tak, to prawda, bo u nas we wspólnocie też jest taka sytuacja, z tym, że najemcy raczej nie wykupią lokalu i to z różnych przyczyn. Pomysł dobry Panie Burmistrzu, ale nie w każdej sytuacji możliwy do zrealizowania - niestety ze szkodą dla Wspólnoty. Niestety Państwo Polskie swoimi przepisami (tworzenie Wspólnot mieszanych) wpuściło współwłaścicieli w "maliny". Bardzo jestem ciekawy pańskiej opinii Panie Burmistrzu. Pozdrawiam

za te wjaty należą ci się baty

moze z tego cos skapnie by w koncu na ulicy Wielewskiej zamontowac wijaty na przystankach autobusow miejskich a nie ze ludzie na tych przystankach mokna jak leje deszcz zacina snieg czy strasznie wieje Nie maja sie gdzie schowac Jest to bardzo dolegliwe dla ludzi i dzieci z ulicy Wielewskiej Kartuskiej Bruskiej Ochocinskiej Moze by tak nasze Wladze za kare postali by sobie pod golym niebem i poczuliby na wlasnej skorze jak to jest przyjemnie byc zmoknietym obsypany sniegiem lub sromotnie przewianym Apeluje do rozsadku wlodarzom tego miasta Zlitujcie sie nad nami Dla bogaczy bedzie zwodzony most A dla biedy nie ma dachu nad glowa Wstydzcie sie Wlodarze

Dzień dobry! Przeczytałem odpowiem. Wpis nr 1 – będę dalej pracować, będę zarządzać wspólnotami, swoim majątkiem, mieszkaniami socjalnymi, będę budować Dom Dziennego Pobytu, będę też remontować mieszkania socjalne i komunalne. Wpis nr 2 – nie planuję sprzedaży ratusza, ale są miasta w Niemczech i Holandii, które ratusze sprzedały i teraz je dzierżawią. Wpis nr 3 – 50% to jest bonifikata, w innych miastach była nawet większa, zauważyłem, że również ktoś bardzo mądrze Panu odpowiedział. Wpis nr 4 – pisze Pan nieprawdę, była tylko bonifikata związana z czasookresem zamieszkiwania. Wpis nr 5 (CBA) – Miasto zainwestowało 282 mln PLN, ma obecnie 54 mln zadłużenia. Właścicielem mieszkań jest miasto. Jeżeli to nie wystarczy, to proszę złożyć wniosek do CBA. Wpis nr 6 (Krystian) – dziękuję za merytoryczny wpis i za odwagę. Wpis nr 7 (analityk) – niestety nie wszyscy wykupią, bo nie mogą. Nie rzucą się. Część osób wykupi. Mówiłem o tym bardzo wyraźnie. Wpis (anonim) – nie prawda! Wielokrotnie w przeszłości mówiłem o przewartościowaniu kapitałowym. Mówiłem o sprzedaży mieszkań. Ich właścicielami jest ogół mieszkańców. Sprzedajemy, a pieniądze przeznaczamy na inwestycje. 282 mln zainwestowaliśmy i mamy 54 mln zadłużenia. Takie są fakty. Nic nie będziemy zwiększać. 50% to ostateczna oferta. Bardzo korzystna. Zastrzyk będzie trzyletni, a nie jednorazowy. Proszę dokładnie posłuchać, o czym mówię. Wpis (anonim) miast, bo nie przedsiębiorca! Mieszkania, to tylko „księgowe aktywa”, które nie dają zysków. Większość (zdecydowana) miast w Polsce już się ich pozbyła. Powstają wspólnoty, które świetnie działają. Zawsze własność prywatna jest korzystniejsza od komunalnej. Inwestycje społeczne nie przynoszą zysku. Myli Pan kategorie ekonomiczne. Wpis (alibaba) – cóż za głupoty Pan wypisuje, biorę to na karb tego, że jest Pan alibabą, a więc nie z tej rzeczywistości. Wpis (anonim) – zapewniam, że znam dobrze i info, które Pan zamieścił, ale zobaczy Pan, że chojniczanie kupią mieszkania za 50% ceny, bo chcą być ich właścicielami. Nasze zarobki (nie piszę o sobie) są rzeczywiście niegodne. Wpis nr 8 (polak) – nie ma Pan racji – ok. 70% mieszkań komunalnych jest w dobrym i b. dobrym stanie. Przez 20 lat były remontowane. Wiem jak trudno jest żyć statystycznej rodzinie. Mówiłem i powtórzę: żałuję, że nie wszyscy będą mogli wykupić. Sprzedaż adresujemy do grupy ok. 30% najemców – mam tego świadomość. Proszę jednak pamiętać, że najemcy mieszkań komunalnych dostali je za darmo, płacili czynsz. Czy ogół słabo uposażonych mieszkańców dostał lokale? Otóż nie! Tak więc nie można uogólniać. Ci, którzy nie kupią, będą dalej mieszkać, nic się dla Nich nie zmieni. Wpis (Ala) – nie musi Pani kupować, ale jeżeli może, to warto – nie będzie czynszu, a te drzwi wtedy w pełni świadomie sama Pani (razem z innymi mieszkańcami) naprawi. Te drzwi będą Pani współwłasnością. Wpis (anonim) – nigdzie się nie oderwałem! Przepraszam Pana, że jestem burmistrzem, przepraszam, że nie mam długów, przepraszam, że się uczyłem i na koniec – przepraszam, że żyję! Myślę, że Pana zadowoliłem… Arseniusz Finster burmistrz Chojnic

Wg szacunków GUS blisko 2,5 mln Polaków żyje w skrajnej biedzie (brak środków gwarantujących egzystencję). W 2011 roku liczba takich osób wzrosła o 18%. Wg Eurostatu aż 27,8% polskiej populacji (ponad 10 mln osób) żyje na co dzień w warunkach wykluczenia społecznego (brak możliwości oszczędzania spowodowany niskimi dochodami). To te grupy Polaków najmocniej odczuwają wszelkie podwyżki podatków, cen energii czy żywności. Zwróćcie uwagę na to, że gdyby Irlandczyk, Grek czy Niemiec zarabiał miesięcznie 1500 Euro i 6 euro wydawał na 1 litr paliwa, 25 euro na bilet do kina, 300 euro na średniej klasy buty, 5 tys. euro za metr kw. mieszkania i 80 tys. euro za średniej klasy nowy samochód, to na ulicach tych państw panowałaby ciągła rewolucja. Za to w Polsce propagandziści z ośrodków pro-rządowych dwoją się i troją, by zaszczepić wśród nas urzędowy optymizm oparty na iluzorycznej wizji co do stanu gospodarki i finansów publicznych głoszonej przez Jana Vincent-Rostowskiego. Zwykły obywatel naszego kraju, jeśli już ma jakąś pracę, zarabia ochłapy po 1500-2500 zł brutto. Porównując te kwoty do przeciętnych zarobków europejskich można głośno powiedzieć, że zarobki w Polsce to jeden wielki szwindel, największa patologia trawiąca nasz kraj, która sprawia że wszyscy dookoła traktują nas jako kolonię, dostarczyciela darmowej siły roboczej. Wielka szkoda, że media unikają tego tematu jak ognia i nikt na poważnie nie diagnozuje dlaczego Polacy zarabiają tak mało. Warto przypomnieć: minimalna płaca w Polsce to obecnie 1500 zł brutto (ok. 370 euro), zaś średnia płaca to około 3600 zł brutto (ok. 850 euro). Tak dla kontrastu: minimalna płaca w Irlandii (do której, swego czasu, establishment lubił porównywać Polskę) to 1400 euro (ok. 6000 zł), natomiast przeciętne płaca w tym kraju blisko 3000 euro (ok. 12900 zł). Pojawia się pytanie - dlaczego, pomimo upływu 23 lat od początku transformacji ustrojowej-gospodarczej, polskie płace nadal są dalekie od płac europejskich (dla porównania wziąłem Irlandię, ale nie chcę nawet wspominać że kontrast byłby jeszcze większy, gdyby polskie płace porównać z płacami krajów skandynawskich czy Beneluksu). Dlaczego polskojęzyczne media o tym milczą? Gdzie popełniono błędy? Czy kiedykolwiek Polacy będą zarabiali godnie? Czy niskie zarobki nie są tożsame z tym, że nasz kraj jest po prostu kolonią, a ludzie tutaj mieszkający są tanią siłą roboczą?

Jezeli wykupisz na własność to i tak czynsz ten sam a okien czy innych rzeczy juz ci nie wymienią! Jedynie ten co ma kase pod wynajem je wykupi lun na handel

Definicja antidotum: Substancja, która ma zdolność neutralizacji lub zmniejszenia toksyczności trucizny. Jej działanie najczęściej polega na tworzeniu z trucizną niewchłanialnego lub mniej toksycznego związku chemicznego." Czyli miejska kasa jest trucizną.CBDU.

Sprzedaż mieszkań rusza w styczniu Od początku roku w Chojnicach będzie można kupić mieszkanie komunalne za 50 procent jego wartości. Sprzedaż co najmniej 150 lokali ma dać miastu ponad 16 milionów złotych przychodu i wpłynąć na znaczne zmniejszenie zadłużenia. W ratuszu zapowiadają utworzenie specjalnego biura obsługi osób zainteresowanych transakcją i liczą na duży odzew. A jak hurtowa sprzedaż mieszkań może wpłynąć na finanse chojnickiego Zakładu Gospodarki Komunalnej? Sprawdzał to Michał Drejer: 50-procent bonifikaty ma stanowić wystarczającą zachętę dla najemców mieszkań komunalnych, by wykupili je na własność. Jednak na razie, mimo że o pomyśle ratusza już w mieście głośno, wielkiego zainteresowania tematem nie ma: - Dwie czy trzy osoby pytały, więc na razie jakiegoś większego zainteresowania nie było - informuje prezes chojnickiego ZGM-u Zbigniew Odya. Sytuacja oczywiście może się zmienić w styczniu, gdy plany staną się faktem i biuro sprzedaży lokali zacznie rzeczywiście funkcjonować. Pozbycie się zakładanych 150-200 mieszkań ZGM na pewno odczuje: - To może być około 700 czy też 800 tys. zł, te pieniądze nie wpłyną, pomniejszą przychody i też pomniejszą możliwości inwestowania. Jeśli natomiast chojniczanie masowo zaczną korzystać z okazji i wykupią znacznie więcej mieszkań, niż planuje ratusz, może to zagrozić finansowej stabilności Zakładu Gospodarki Komunalnej: - Gdyby to była jakaś ogromna liczba, to prawdopodobnie mogło by tak być. relacja Dodajmy, że w chojnickim ZGM-ie cały czas funkcjonuje system ulg przy sprzedaży mieszkań - 1 procent wartości za każdy rok użytkowania - maksymalnie 30 procent zniżki. W ostatnich latach spółka sprzedawała średnio kilka lokali rocznie. źródło:http://www.weekendfm.pl/?n=42394

Z punktu widzenia przedsiębiorcy, takie działania nie są mądre. Nie należy pozbywać się aktywów (aktywa przynoszą zyski) a ciąć koszty, biurokrację i pozbywać się pasywów. Za jakiś czas będziemy dokładać do ZGMu jak do Parku Wodnego. "Inwestycje" (celowo napisane w cudzysłowiu) orliki, baszty, domy kultury, parki wodne to wszystko OK, tylko trzeba pamiętać, że te "inwestycje"-pasywa będą zawsze musiały być dotowane ich stałe utrzymanie kosztuje. Jak na razie w zastraszającym tempie wydłuża się lista pasywów miasta a dramatycznie skraca lista aktywów, do tego dodajmy długi, potem będzie trzeba podnosić podatki.

To będzie tylko jednorazowy zastrzyk pieniędzy. Widać, ze pomysł powstał "na gwałt" bo środki są teraz bardzo potrzebne. Na ten krok trzeba było się zdecydować troszkę wcześniej, przy lepszej koniunkturze i lepszym dostępie do kredytów. Teraz odbywa się sądowanie, pewnie będzie trzeba i te 50% zwiększyć, żeby to przeszło.

Komornicy chojniccy zacierają ręce.

dobra propozycja, okazja do kupienia coś na własność

Proszę się nie dziwić, że burmistrz oderwał się od rzeczywistości. Zarabia ponad 14 tyś. miesięcznie, nie posiada żadnych kredytów (źródło oświadczenie majątkowe na BIP). Syty nigdy nie zrozumie głodnego. Myślę, że większość z nas gdyby siedziała na stołku ponad 10 lat za tak dobrą kasę nie potrafiłaby zrozumieć, jak to jest żyć za 1 200 zł miesięcznie, zapłacić czynsz, utrzymać rodzinę i jeszcze najlepiej zaciągnąć kredyt...Tak to już jest. Oburzenie niczego nie zmieni. Tak samo zachowują się ci nasi przedstawiciele w rządzie. Niesiołowski darł się kiedyś w jakimś programie tv, żeby mu kitów nie wciskać, że w Polsce są ludzie, którzy żyją za 600 zł. A żyją. Ponad 2 mln Polaków żyje poniżej minimum socjalnego. Ale nasi politycy nie przyjmują tego wiadomości, że ktoś ma na miesiąc tyle, ile on wyda na dobry obiad w drogiej restauracji. Bez komentarza.

Cieszmy się, że nikt tu nie wpadł na czeską metodę prywatyzacji mieszkań. Tam całe kamienice wraz z najemcami sprzedano deweloperom i różnym "inwestorom", tam dopiero mają cyrk, bo teraz im regulację czynszu zlikwidowali.

ja nie chcę kupić , kto chce niech kupuje i sam robi wszystko bo zgm nawet nie potrafią zrobić porządnych drzwi do piwnicy , tylko jak będzie włamanie to kto na tym będzie cierpiał , na pewno nie zgm i tak zmuszają ludzi żeby samemu zrobić wszystko tylko po co takie wysokie czynsze ..śmiech na sali... mają ludzi za debili jak idziesz i prosisz żeby ci coś zrobili to łaska , albo mówią samemu proszę ... chamstwo !!

kupie sobie za połowe ceny mieszkanie na Kartuskiej

Burmistrz zakłada, że sprzeda 1900 mieszkań mimo postępującego coraz bardziej kryzysu, Z ENTUZJAZMEM podchodzi do sprzedaży, zapomniał dodać też, iż większość mieszkań będzie wymagała poniesienia dodatkowych kosztów (adaptacja itp.). Widocznie nie ma realnego rozeznania jak żyje przeciętna rodzina. Tych, których było stać na mieszkanie dawno już je posiadają, reszta zmaga się z codziennym życiem. Aby kupić mieszkanie statystyczna rodzina musiałaby zarabiać przynajmniej 3,5 tys. zł miesięcznie. W ubiegłym roku takich dochodów nie osiągnął prawie co czwarty Polak. I gdzie masz zdolność kredytową, ten co ją ma nie decyduje się na mieszkanie komunalne. a na inne, załóżmy, że jakimś cudem dostaniesz kredyt, na który z lubością powołuje się burmistrz to pamiętaj, że po wzięciu kredytu to mieszkanie jesteś własnością banku i tyle w tym temacie. Stracisz pracę, płynność finansową czy coś - i mają Cię na widelcu, jesteś wtedy nikim, tracisz wszystko. Albo jeszcze lepiej - zażądają spłaty całości natychmiast - i też lądujesz pod mostem, a tych w Chojnicach poza wiaduktem kolejowym i na obwodnicy za dużo też nie ma.

Taaaaa.....ludzie mają tyle kasy, zę rzucą sie hurtem na mieszkania, a kto nie ma bank mu udzieli kredytu bo latwo daja :) wiekszych bzdur w obecnych realiach to jeszcze nie slyszalem, planować to sobie można:)

Nie tak dawno miasto Lublin sprzedawało takie mieszkania za 15 % wartości i nikt nikogo nie straszył, poza tym ZGM specjalnego zysku na starych kamienicach nie ma, czynsze niskie a jak wspólnota nazbiera większą kwotę to ZGM nieźle musi dołożyć do remontów, lepiej sprzedać mało dochodowe mieszkania komunalne niż lokale użytkowe pod działalność gospodarczą. Brawo Panie Burmistrzu to jest konkretna propozycja i dla budżetu i dla najemców.

To zakrawa na kpinę...narobili długów i sprzedają naszą własność za pół ceny żeby je spłacić...ZGM to tylko zarządca, a nie chyba właściciel mienia społecznego...czy się mylę w tej materii? To sprawa dla wyższych służ...?

Możliwość wykupu z bonifikatą do 50% jest już od kilku lat, ale chętnych nie ma dużo.

Jak mozna sprzedac cos za polowe wartosci?! To jest jakas kpina i jako Chojniczanin czuje sie oburzony i ... Okradziony! Prosze szanowna wladzo sprzedac swoje posiadlosci z 50 % bonifikata! Takiej akcji to na pewno nie bylo nigdzie!!!

Ciekawe co sprzedadzą jak już chętnych nie będzie o ile sie w ogole znajdą, czy opchną wtedy ratusz?

to już nic nie będą robić zgm