Z punktu widzenia przedsiębiorcy
Z punktu widzenia przedsiębiorcy, takie działania nie są mądre. Nie należy pozbywać się aktywów (aktywa przynoszą zyski) a ciąć koszty, biurokrację i pozbywać się pasywów. Za jakiś czas będziemy dokładać do ZGMu jak do Parku Wodnego. "Inwestycje" (celowo napisane w cudzysłowiu) orliki, baszty, domy kultury, parki wodne to wszystko OK, tylko trzeba pamiętać, że te "inwestycje"-pasywa będą zawsze musiały być dotowane ich stałe utrzymanie kosztuje. Jak na razie w zastraszającym tempie wydłuża się lista pasywów miasta a dramatycznie skraca lista aktywów, do tego dodajmy długi, potem będzie trzeba podnosić podatki.