Kto parkuje swój samochód przed ratuszem w miejscu, które zarezerwowane jest tylko dla burmistrza i jego zastępców, może liczyć się z założeniem blokady. Dzisiaj (27.01) przekonał się o tym poseł Stanisław Lamczyk (PO).
27 stycznia 2011 16:39
Jakież było zdziwienie posła, kiedy po wyjściu z ratusza zastał swój samochód z nałożoną blokadą. | fot. m.n.
Swoją wizytę w ratuszu musiał zakończyć interweniując u straży miejskiej, bowiem skrupulatni funkcjonariusze założyli mu blokadę na kole samochodu. Nie był on jedynym parlamentarzystą, któremu zdarzyła się taka przygoda. Kilka lat temu podobne perypetie miała posłanka Joanna Senyszyn (SLD). Zatrzymała swe auto przed ratuszem, bowiem tam miala zaplanowane spotkanie związane z otwarciem swego biura poselskiego. Gdy posłanka i jej goście przespacerowali się na ul. Mickiewicza do rzeczonego biura, strażnicy miejscy nie wiedząc o właścicielu auta, spełnili swój obowiązek. Podobnie jak w przypadku dzisiejszego zdarzenia, całą sytuację wyjaśniono szybko i bez mandatu.
(ro)

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
Jest na "to" lekarstwo - a mianowicie: OKRĘGI JEDNOMANDATOWE - a nie układy partyjne i miejsce na liście... Pozdrowienia dla WYBORCÓW!
to chyba TEN samochód !!!!!!!!!!!!!!
Chodzi o ochronę posła przed nie uzasadnionym a inspirowanym przez władze działaniem zmierzającym do ukarania lub przetrzymania najczęściej opozycyjnego do aktualnej władzy. Immunitet nie służy do uchylania sie przed wykroczeniami i nie powinien chronić w przypadkach kryminalnych tylko politycznych. W przypadku Lamczyka, Kurskiegi i innych to ewidentne nadużycie władzy i immunitetu.
Już on dobrze wie ale to jest prosty człowiek i chce pokazać kto tu rządzi.Ale niedługo wybory .
Pan nad pany! A ten samochód to przypadkiem nie ten o którym pisano swego czasu w "Czasie Chojnic" że należy do "Pomeranii" a Pan S.L. wraz z małżonką korzystają z niego do celów prywatnych ?????????? MOŻE KTOŚ SPRAWDZI !!!!!!
a Czy ja też moge stawiac sobie w tym miejscu samochod gdy ide do ratusza na spotkanie? z burmistrzem? Przeciez nie ide na zakupy, ten Pan tez szedl na spotkanie i bylo mu wolno. Stachu - zgadzam sie w stu procentach
Osoba ,która posiada honor nie kryje się za immunitetem a płaci za wykroczenia.Jeżeli to miejsce jest oznaczone to zrobił to z premedytacją,chyba ze miał zgodę od burmistrza bo to miejsce dla niego jak pisze autor tekstu.
No wiesz zgodę to mu burmistrz może dać na prywatnym parkingu przed swoim domem a parkingi są miejskie.
Co to jest Białoruś.Dlaczego temu facetowi nie wlepili mandatu ? W normalnym kraju za taki numer groziło by wywalenie z roboty.No chyba że pan poseł zasłoniłby się immunitetem to inna broszka.
Aroganctwo, hipokryzja, pyszałkowatosc "władzy" juz dawno przeszła wszelkie granice przyzwoitosci. Co najsmutniejsze bryluja w tym poslowie, ludzie ktorzy ustanawiaja prawo w tym kraju. Gdyby Lamczyk mial troche honoru, zaplacilby mandat tak jak inni obywatele, ale mimo ze zarabia 20tys miesiecznie, po znajomosciach załatwiono sprawe. Mozecie mi powiedziec na mocy czego zniesiona ową blokade?
Ludzie to jest poseł RP a nie jakis patyk!
powinien płaćic podwówjnie,jako poseł ma dość kasiory!!!!
A więc tak,biorę aparat stawiam auto tam gdzie lamczyk robię zdjecia,na 100% wlepią mi mandat.I biegiem do "Faktu" ale jaja.
A czy to jest inny człowiek że jego prawo nie dotyczy powinien dostać mandat blokował miejsce dla niepełnosprawnych gdyby niepełnosprawny zaparkował na miejscu bez specjalnego oznaczenia nie było by pobłażania ze strony strażników PARODIA
Jejku ale się narobiło.Nie jest jeszcze tak zle skoro krytykują władzę .Otworzyć okana w ratuszu i przewietrzyć te ciepłe gniazdka.A radni niech ruszą tylki i niech się odwdziecza za głosy,poniali,no
Pozdrawiam Obywatela K !
Rzecz dziwna - w innym kraju, za słoną wodą - mieszkałem nieopodal polityka, którego immunitet chronił tylko przed "prowokacją polityczną". Zarabiał nieźle, ale auto parkował tam gdzie inni, uiszczał za to taką samą opłatę jak inni, i podlegał najzupełniej tym samym zasadą i "zwyczajom" co inni... Kupował bułki w tym samym sklepie co my, a mijając nas potrafił się uśmiechnąć i łamanie powiedziedz: dzień dobry! ( wiedział, że jesteśmy z Polski ) Autko miał nawet skromniejsze... Dlaczego my wytworzyliśmy w naszym społeczeństwie przyzwolenie na funkcjonowanie "kasty"osób w szerokim tego słowa znaczeniu: RÓWNIEJSZYCH... Być może stworzył to PRL kiedy - ci - to była WŁADZA(!) i nie należało ich ruszać... i nadal pozostała WŁADZA, a nie S Ł U Ż B A. Pozdrawiam zwykłych zjadaczy kaszanki, szukających miejsc parkingowych, płacących w parkometrach i odprowadzających podatki... życzę Wam (i sobie) posiadania pięknych aut... :)
Myślisz że oni to zrozumieją? Oni tak rozumieja "demokrację" my jestesmy tu a oni są tam.Ci oni to oczywiście my szarzy mieszkańcy od czapkowania władzuni.Bijmy sie w piersi bo na to pozwalamy.A tak na marginesie czy w tych miastach partnerskich do których tak chętnie władza jeżdzi też w najlepszych miejscach parkuja tylko urzędnicy ? Ciekawy temat dla mediów.Ale wtedy redaktor musiałby jechać za własna kase.
Mało mnie obchodzi poseł ale nie życzę sobie jako podatnik aby urzędnicy miejscy zatrudnieni za moja kasę parkowali za darmo.Może wyjatek zrobił bym dla burmistrza bo nie ma służbowego samochodu a musi być mobilny.Podwórze ratusza jest od tego.Ciekawe co na to inni podatnicy.
Podobno władza pochodzi od Boga, a Bóg ma zawsze rację. A gdzie tu był Bóg? Miejsce burmistrza czy samochód posła.
Czarmi mogli mu co najwyżej naskoczyć, chroni go immunitet poselski i nawet policja czapkuje przed nimi, a co dopiero straż, niech oni się sami najlepiej pilnują.