Przedszkolne zawirowania

Chojniccy urzędnicy bacznie przyglądali się decyzjom sąsiadów z Człuchowa w sprawie przedszkoli. Decyzja człuchowian ma bowiem wpływ na sposób finansowania chojnickich placówek.

We wrześniu 2016 roku zmieni się status prawny oddziałów przedszkolnych – zapowiada dyrektor Janusz Ziarno.   |  fot. (ro)

Kilka dni temu człuchowscy radni, pod wpływem obywatelskiego protestu zaniechali prywatyzacji ostatniego samorządowego przedszkola. Dla Chojnic to decyzja o tyle ważna, iż finansowanie człuchowskiej placówki jest punktem odniesienia dla ustalania wartości subwencji dla chojnickich podmiotów zajmujących się opieka przedszkolną.

- Gdyby doszło do prywatyzacji, musielibyśmy znaleźć wzorcowe przedszkole w innym pobliskim mieście - komentuje wiceburmistrz Chojnic Edward Pietrzyk. - Pozostajemy jednak przy dotychczasowym statusie. Sytuacja i tak jest dynamiczna, wkrótce bowiem wejdzie w życie nowa ustawa o oświacie. - Dlatego wysokość subwencji będziemy naliczać tak jak poprzednio, ale tylko do pewnego czasu - wyjaśnia Janusz Ziarno, dyrektor wydziału edukacji w chojnickim ratuszu.

 - We wrześniu 2016 roku wchodzi w życie nowa ustawa, zgodnie z jej zapisem wszystkie oddziały przedszkolne działające w szkołach staja się z mocy tego przepisu przedszkolem publicznym. W ten sposób powstaną zespoły szkolno - przedszkolne. I w tym momencie odniesienie do stawek obowiązujących w Człuchowie przestanie nas obowiązywać. Obecnie takie oddziały funkcjonują w trzech szkołach: „trójce", „siódemce" i szkole katolickiej.

Niezależnie od kwestii wysokości subwencji, wśród chojnickich samorządowców, co jakiś czas odżywa dyskusja o potrzebie budowy samorządowego przedszkola. Swego czasu powstała już nawet architektoniczna koncepcja. Ale nie jest ona jedyna. Nieoficjalnie w ratuszu mówi się zagospodarowaniu na ten cel części budynku Gimnazjum nr 1.

A wracając do decyzji człuchowian, zastanawiający jest fakt, iż tam radni posłuchali protestujących rodziców. W Chojnicach mimo pikiet i gniewnych pism, proces prywatyzacji dotknął wszystkich publicznych placówek.

(ro)

  1. 20 lutego 2015  20:30   na zbity pysk z mandarynami złodziejami   anonim

    http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news-z-kalekiego-kraju,nId,1675019

    0
    0
  2. 20 lutego 2015  09:17   bierzcie przykład z Słupska   zadowolony ze zmian

    Od niedawna mieszkam w Słupsku i tutaj wszystkie przedszkola należą do miasta. Nawet nie zdawałem sobie sprawy jak można w placówkach publicznych dbać i dobrze traktować dzieci. Obawiałem się że zmiana otoczenia nie będzie łatwa dla mojej pociechy ale wręcz przeciwnie, okazało się po tygodniu że dziecko jest szczęśliwe ze zmian. Panie okazały się profesjonalistkami, wycieczki np do Zoo, fabryki zabawek, kina, dni babci i dziadka, festyny na powietrzu... Codzienne wyżywienie gotowane na miejscu a nie podgrzewane z mikrofal. Zajęcia sportowe i angielski, a to wszystko za mniej niż 200 zł. Po pewnym czasie czasie dziecko zapytało czy może zostać tutaj w przedszkolu bo tutaj panie nie krzyczą!!!! Można? W Chojnicach za przedszkola płacicie jeszcze raz tyle a co otrzymują wasze dzieci wzamian??? Gratuluję prywatyzacji!

    0
    0
  3. 14 lutego 2015  21:37   Oddziały przy szkole??? (1)   chojniczanka

    ciekawe , ciekawe.... Przy szkole katolickiej są oddziały TAk?? to mam pytanie, na które na pewno nikt nie odpowie: dlaczego zatem oddziały przedszkolne przy szkole katolickiej dostają w wysokości 100% naliczanej wg PRZEDSZKOLA W CZŁUCHOWIE??? a nie (jak mówi ustawa!!)wg oddziałów przedszkolnych przy Szkole nr 3 i Nr 7 w Chojnicach?? sprawa skrzętnie ukrywana???

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
  4. 12 lutego 2015  11:51   Mówie!!!!!!!!!!!!!!!   Marcin Dobaj

    Arseniusz Finster To teraz mnie posłucha!!!!!!!!!!!! uruchomienie przedszkoli publicznych powinno się odbyć . Ale nie na terenie szkół - tak jak we wrześniu 2016 roku wchodzi w życie nowa ustawa, zgodnie z jej zapisem wszystkie oddziały przedszkolne działające w szkołach staja się z mocy tego przepisu przedszkolem publicznym. wszystkie oddziały przedszkolne z mocy tego przepisu . przedszkoli publicznych powinny działać na osiedlach mieszkaniowych . A czym większe osiedla tak jak np. osiedle 700-lecia to powinno mieć co najmniej dwa oddziały. Działające w szkołach staja się z mocy tego przepisu przedszkolem publicznym ,to jest chory przepis. W szczególności związany z bezpieczeństwem 4-latków !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    0
    0
  5. 12 lutego 2015  10:06   CzAruś, będziesz płacił...   m

    miejmy nadzieję, że ze swoich :D

    0
    0
  6. 11 lutego 2015  13:28   Mówiłem!!!!!!!!!!!!!!!!   Marcin Dobaj

    U burmistrza Chojnic Arseniusza Finstera prywatne są zawsze lepsze niż publiczne, a mianowicie przedszkola. To teraz niech mnie posłucha!!!!!!!!!!!!! Prywatne zawsze lepsze od publicznego. To lekcja płynąca z gorzkich doświadczeń realnego socjalizmu. Czyżby? Zacznijmy od tego, że w większości przypadków te dwa typy własności trudno ze sobą nawet porównać. Publiczne przedszkola mają bowiem do wykonania inne zadania niż ich prywatne odpwiedniki. Prywatne przedszkola mogą elastycznie dopasowywać się do popytu, jednym ruchem likwidując nierentowne placówki. Przedszkola publiczne , robić tego nie powinny choć urzędnicy to czynią z burmistrzem Chojnic Arseniuszem Finsterem na czele. Bo racja istnienia przedszkoli publicznych jest zapewnienie mobilności mieszkańcom. Dlatego przedszkola państwowe jako przedszkola publiczne, świadczą usługi publiczne z zasady będą mniej dochodowe (lub wręcz deficytowe). To właśnie cena , jaka ponosi wspólnota polityczna za to ,że chce takie usługi świadczyć. Dlatego stawianie obok siebie instytucji prywatnych i publicznych bądź z publicznych przekształcanie na prywatne jest jak wyścig , w którym jeden z uczestników ma unieść na plecach sąsiada, wuja i sędziwych, a drugi z biegaczy jest tego ciężaru pozbawiony, wiec nawet jeśli wpadnie na metę pierwszy, to niewiele nam to powie o faktycznej kondycji obu atletów. Dużo sensowniej jest porównywać firmę będąc klasyczną prywatną własnością z alternatywnymi modelami takimi jak spółdzielczość lub własność pracownicza. I tu nie brakuje już dowodów,że dogmat o absolutnej wyższości tej pierwszej jest po prosty nieprawdziwy. Bo długo okresowe wyniki nie pokazały żadnych różnic pomiędzy ich kondycją ekonomiczną (sprawność, skłonność do inwestycji) a prywatną konkurencją. Bo dla efektywności gospodarczej przedszkoli publicznych czy prywatnych decydujące jest otoczenie konkurencji między sobą, w którym on działa , a nie forma własności. W środowisku wysoko konkurencyjnym mogą równie dobrze funkcjonować o bardzo różnych formach własności. Grupowa, pracownicza, publiczna. Niekoniecznie prywatna.

    0
    0
  7. 11 lutego 2015  13:23   Mówiłem!!!!!!!!!!!!!!!!   Marcin Dobaj

    A chociażby sprawa rozsprzedaży przedszkoli publicznych w drobny mak ,tak jak wspomniałem to w zasadzie nie była kontrolowana. I niestety nie była to prywatyzacja przedszkoli publicznych a czysty przekręt układowy, bo aby sprywatyzować przedszkola publiczne to należało przeprowadzić referendum . A gdzie to nastąpiło??????????????????????????? Referendum w tej sprawie nie nie miało miejsca.

    0
    0
  8. 11 lutego 2015  13:19   Mówiłem!!!!!!!!!!!!!   Marcin Dobaj

    Zamiast skupiać się na potrzebach mieszkańców, to do tej pory Arseniusz Finster tak jak traktował to nadal traktuje samorząd jako prywatna własność, skupiając się nie na służbie mieszkańcom , ale na zarządzaniu kapitałem. Obywatele nie decydują. Budżet obywatelski to wydzielona część planu finansowego miasta , o której również powinni zadecydować mieszkańcy. A jego utworzenie to dobra wola głowy miasta która powinna być podjęta już kilka lat do przodu przez burmistrza . Moim zdaniem budżet partycypacyjny to dobry krok, ale na linii samorządowcy -obywatele wiele jeszcze jest do zrobienia. -Przedstawiciele lokalnych władz zdecydowanie za mało słuchają obywateli. A samorządowcy są przecież najbliżej, prowadza zmiany wprost w naszym otoczeniu- mówi i podaje przykład: -Ostatnio zauważyłem że w mieście organizuje się coraz mniej konsultacji społecznych. A jeśli się je urządza , to w taki sposób, żeby obywatele nie mogli w nich uczestniczyć. Bo ma to miejsce w godzinach pracy mieszkańców. Nie zapominając że nie lepiej jest zresztą w przypadku innych form współpracy z mieszkańcami. Widać otwarcie że samorząd miasta Chojnice patrząc na historie wolnego miasta Chojnice to unika komunikacji, konsultacji z mieszkańcami. Niska aktywność mieszkańców tłumaczy się zwyczajowo komunistyczną przeszłością i związaną z nią tradycją niskiego poziomu zaufania społecznego. Ale panujący chaos informacyjny, zarówno odnośnie do stanu samorządu, jak i odbywających się z jego udziałem procesów, dodatkowo zniechęca mieszkańców do zaangażowania . Przykładem mogą być chociażby kwestie wpływu na realizacje kluczowych inwestycji Tymczasem zamiast prywatyzować przedszkola Burmistrz miasta Chojnice Arseniusz Finster mógł zainwestować w kursy dla nauczycieli. Tak by jeden pedagog mógł nauczyć więcej niż jednego przedmiotu. Moim zdaniem ograniczyło by to liczbę etapów, ale pozwoliło dalej funkcjonować przedszkolom publicznym. Do tego potrzeba jednak zaangażowania burmistrza. Podobnie jak w kwestie planowania przestrzennego. Dziś, według mnie , służy ono "przede wszystkim celom spekulacyjnym, a nie rozwojowi". Moim zdaniem diagnozując stan samorządu jego jednostki mogą sobie na to pozwalać, dopóki mogą liczyć na stały dochód w postaci europejskich pieniędzy z programów rozwojowych. Władza wydaje się skuteczna, nawet gdy niewiele robi. Prawdziwy sprawdzian dla samorządu przyjdzie za kilka lat, kiedy przestaniemy czerpać z unijnego źródła. To wtedy Arseniusz Finster nie będzie już burmistrzem bo nie będzie nim chciał być!!!!!!!!!!!!!!. Zdobycie europejskich pieniędzy jest w tym momencie dla Arseniusza Finstera relatywnie łatwe, wymaga jedynie sprawnego urzędnika. Władza wydaje się być dla mieszkańców skuteczna nawet jak niewiele robi. Prawdziwy sprawdzian dla samorządu przyjdzie za kilka lat, kiedy zamiast czerpać z unijnego źródła. Będzie trzeba zasilać w złotówki. Według mnie jako doświadczonego osobnika dysproporcje między miastem Chojnice i gminą Chojnice będą się wówczas pogłębiać .

    0
    0
  9. 11 lutego 2015  12:49   Brawo Człuchów !!! Radni z ...   anonim

    Brawo Człuchów !!! Radni z Człuchowa zapraszamy do Chojnic !!!tylko kilka kilometrów a postawa społeczna inna widać można ta a u nas nie !!!

    0
    0
  10. 11 lutego 2015  06:59   Dlatego Zbysiu cala Polska ... (3)   anonim

    Dlatego Zbysiu cala Polska glosuje w wyborach na Kukiza

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 11 lutego 2015  15:51   Przyszły prezydent ...   anonim

      Przyszły prezydent czego,jeżeli Prezydent Polski to niech zbierze 100 tysięcy podpisów (100 tysięcy poparcia Polaków ,a będziesz mógł pisać ,że to może być przyszły Prezydent RP.Barania głowa-a Twoja jaka głowa -OŚLA

      0
      0
    • 11 lutego 2015  15:21   Nie żaden radny a przyszly ...   anonim

      Nie żaden radny a przyszly Prezydent barania glowo

      0
      0
    • 11 lutego 2015  08:39   A kto to jest KUKIZ radny ...   anonim

      A kto to jest KUKIZ radny Człuchowa?

      0
      0
  11. 11 lutego 2015  06:06   ...„Dziś jest tak, że ... (1)   ZBYSIO.

    ...„Dziś jest tak, że polityk jest naszym panem, za nasze pieniądze, a nie naszym pracownikiem”...– Ubezwłasnowolnienie obywatela polega na tym, że posługujemy się takim sposobem wybierania przedstawicieli, że to nie my ich wybieramy, ale oni się sami wybierają z własnych partyjnych klanów. Mamy do czynienia z ordynacją uniemożliwiającą kontrolę obywatelską nad politykiem. Powoduje ona, że polityk jest naszym panem, za nasze pieniądze, a nie naszym pracownikiem – mówił muzyk i radny sejmiku województwa dolnośląskiego Paweł Kukiz....,. źródło: http://www.tvp.info/18811425/dzis-jest-tak-ze-polityk-jest-naszym-panem-za-nasze-pieniadze-a-nie-naszym-pracownikiem...ZBYSIO.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 11 lutego 2015  06:59   JAK POLITYK MOŻE ROZUMIEĆ ...   ARUŚ CZARUŚ.

      JAK POLITYK MOŻE ROZUMIEĆ PROBLEMY POLAKÓW JAK ZARABIA PRZEZ MIESIĄC TYLE CO PRZECIĘTNY OBYWATEL PRZEZ ROK, NO JAK...

      0
      0
  12. 11 lutego 2015  05:09   Zbliżają się wybory do ...   LUDZKI.

    Zbliżają się wybory do sejmu i senatu, kto będzie rządził krajem, to PR by wykazać ile powstało przedszkoli, które funkcjonowały pod inną nazwą, formą, po wtóre zapobiegać nadużyciom, jak podane przykład, że prowadza się do oddziału przy szkole by uniknąć kosztów odpłatności, podatnicy zapłacą za intrafny interes, bo czy nie jest stać dobrze zarabiającej dyrektor by prowadzać dziecko do przedszkola, tylko do oddziału gdzie nie ponosi dodatkowych kosztów, bo uczęszcza do tzw, zerówki przez dwa lata....LUDZKI.

    0
    0
  13. 10 lutego 2015  18:26   ...Zakładając, że inwestor ...   .ARUŚ CZARUŚ.

    ...Zakładając, że inwestor zaciągnie kredyt na zakup przedszkola i będzie spłacał ratę z odsetkami w wysokości 30000 zł miesięcznie, to zostaje mu na czysto 11482 zł. ...- CZY TAKI ZYSK NA CZYSTO POWINIEN ZASILAĆ BUDŻET MIASTA, CO NA TO MIESZKAŃCY, CZY BUDŻET O TAKI ZYSK ZOSTAJE USZCZUPLONY CO ROCZNIE?...KTO ODPOWIE...

    0
    0
  14. 10 lutego 2015  18:12   pytania o kontrolę do ... (1)   .ŻANETA.

    pytania o kontrolę do burmistrzynia, i radnych rady miasta jak sprawowany jest nadzór nad urzędnikami... ...Czy jak jedna z pań dyrektor urzędu prowadzała do oddziału przedszkolnego tzw. "zerówki przy szkole" dziecko przez dwa lata, to po to by uniknąć kosztów odpłatności w przedszkolu?..., co na to obecnie rządzący burmistrz, radni rady miasta Chojnic, RIO - czy inne matki mogą też prowadzać dziecko, dzieci do oddziałów przedszkolnych w szkołach tzw. zerowych, zerówek, po to by uniknąć kosztów odpłatności w przedszkolu, ile kosztuje, jak jest odpłatność za prowadzenie dziecka do przedszkola w przedszkolu, bo chciałbym ustalić stratę prowadzenia dziecka do oddziału przedszkolnego w szkole tzw. zerowego, ile pani dyrektor zarobiła prowadzając dziecko do oddziału przedszkolnego tzw. zerowego w szkole, a tym samym ile podatnicy zapłacili za utrzymanie dziecka za panią dyrektor..., bo niektórzy sugerują, że nawet około 2500zł za rok, czy jest więcej takich przypadków, czy to skontroluje, czy puści bokiem, jakby tego tematu nie było, a istnieje?...., czy tylko wybiórczo kontroluje, czy całościowo temat odpłatności dzieci uczęszczających do przedszkoli i kto chytrzejszy do zerowych oddziałów przy szkołach?....,... czekam na odpowiedź...ŻANETA.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 10 lutego 2015  18:23   ...Ile można zarobić na ...   .BRACKI ARUSIA.

      ...Ile można zarobić na przedszkolu?...Otrzymaliśmy anonimowy list od naszego Czytelnika, który uważa, że wygranie konkursu na prowadzenie niepublicznego przedszkola przy ul. Młodzieżowej byłoby świetnym interesem. Poniżej publikujemy jego obliczenia i komentarze bez skrótów. Burmistrz Chojnic zamierza sprywatyzować przedszkole. Chyba myśli tylko o sobie. Materiały są dostępne na stronie www urzędu miasta. Ile można zarobić na prywatyzowanym przedszkolu? Dla kogo Burmistrz szykuje prowadzenie przedszkola? Po ogłoszeniu konkursu na stronie urzędu miasta, można zrobić symulację biznesplanu przedszkola. Na podstawie zamieszczonych tam danych można policzyć opłacalność prowadzenia przedszkola przy ul. Młodzieżowej 5. ...1. Odpłatność rodziców – 39040 zł/mc. – 244 dzieci x 160 zł na dziecko. 2. Dotacja z UM – 113822 zł – 218 dzieci x 379 zł/dziecko; 26 dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności x 1200 zł/dziecko. 3. Razem przychód miesięczny – 152862 zł. 4. Wynagrodzenia nauczycieli – 45000 zł – W przedszkolu niepublicznym nie obowiązuje Karta Nauczycieli, więc o 30 % spadnie liczba nauczycieli. Przyjęto 15 nauczycieli z pensją 3000 zł brutto. 5. Wynagrodzenia pracowników administracji, obsługi i kuchni – 20000 zł – Z obecnie pracujących 16 pracowników zostanie 10. Przyjęto średnie wynagrodzenie 2000 zł brutto. 6. Narzuty i świadczenia – 15250 zł – Przyjęto 20% narzutu oraz fundusz socjalny 90 zł/osobę na m-c (1080 zł rocznie). 7. Opłaty eksploatacyjne – 9400 zł – Według danych UM wynoszą one rocznie: 6 x 11000 zł 4 x 6000 zł 2 x 2000 zł = 94000 zł. Przyjęto wzrost opłat o 20%. Co daje 112800 zł rocznie, czyli 9400 zł miesięcznie. 8. Wyposażenie – 3000 zł – Funkcjonujące przedszkole jest wyposażone, czyli należy je tylko uzupełniać i utrzymywać w należytym stanie. Przyjęto 36000 zł rocznie, czyli 4000 zł miesięcznie. 9. Remonty – 4000 zł – Trudno oszacować te koszty. Z uwagi na stan budynku, można przyjąć wysoką kwotę 48000 zł rocznie, czyli 4000 zł miesięcznie. 10. Pozostałe wydatki – 5000 zł – Jest to bardzo szeroka pozycja kosztów i UM jej nie przedstawił, a ma dokładną wiedzę, co do ich wysokości. Można tu utopić wszystko, ale warto skupić się nad takimi kosztami, jak środki higieniczne i do utrzymania czystości, podatek od nieruchomości, przeglądy budynku, wywóz śmieci, telefon, internet, reklama, materiały biurowe, koszenie trawy, odśnieżanie i inne związane z prowadzeniem przedszkola. Przyjęto 5000 zł miesięcznie. 11. Razem wydatki – 101650 zł. 12. Dochód – 51212 zł – Cały przychód minus całe wydatki. 13. Podatek dochodowy – 9730 zł – Przyjęto podatek w wysokości 19 %. 14. Dochód po opodatkowaniu – 41482 zł – Miesięczny zysk netto inwestora. Zakładając, że inwestor zaciągnie kredyt na zakup przedszkola i będzie spłacał ratę z odsetkami w wysokości 30000 zł miesięcznie, to zostaje mu na czysto 11482 zł. Jest to kwota wyższa od pensji Burmistrza. Może zamiast być Burmistrzem, który ma uprawnienia pedagogiczne, bardziej opłaca się być właścicielem przedszkola??? Należy zachęcić mieszkańców Chojnic do licznego uczestnictwa w tym lukratywnym przetargu. ...,. źródło: http://chojnice24.pl/artykul/12050/ile-mozna-zarobic-na-przedszkolu/...,.BRACKI ARUSIA.

      0
      0
  15. 10 lutego 2015  18:07   W Człuchowie radni ...   rodzic

    W Człuchowie radni słuchają mieszkańców,nie to co w Chojnicach,gdzie władza ma nas w ...

    0
    0
  16. 10 lutego 2015  18:00   ...panie Januszu Z. może pan ...   .ARUŚ CZARUŚ.

    ...panie Januszu Z. może pan mi odpowie po co posyła się przez dwa lata dziecko do zerówki zlokalizowanej przy szkole, czy po to, że nie zdało do pierwszej klasy szkoły i musiało powtarzać rok zerowy jeszcze raz, czy po to by uniknąć kosztów odpłatności gdyby chodziło, uczęszczało przez jeden rok do przedszkola oddziału przedszkolnego zamiast zerowego z dwóch lat które chodziło do oddziału zerowego w szkole, przecież rocznikiem i tak było wcześniej posłane na dwa lata do zerówki przy oddziale zerowym w szkole, czy nie, no po co...ARUŚ CZARUŚ.

    0
    0
  17. 10 lutego 2015  16:12   Zawsze problem z ...   babcia wnuczka

    Zawsze problem z przedszkolami, kużwa w PRL nie było takich problemów, jak są obecnie!

    0
    0