Tańsze lub bezpłatne bilety na wydarzenia kulturalne, do kina cyfrowego, Parku Wodnego i na komunikację miejską – to przywileje posiadania Chojnickiej Karty Rodzin Wielodzietnych zaproponowane przez radnych Rady Miejskiej.
5 grudnia 2013 15:08Prace nad jej wprowadzeniem trwały blisko 2 lata. - To nagroda za trud wychowania troje lub więcej dzieci a nie zapomoga - wyjaśnia pomysłodawca radny Grzegorz Wirkus. - Jej wdrożenie byłoby kolejnym elementem polityki społecznej miasta na rzecz rodzin wielodzietnych. Wprawdzie należy jeszcze dopracować szczegóły jej zawartości, a radni muszą ustalić komu będą przysługiwały przywileje z tytułu jej posiadania: czy rodzinom mającym trojkę i więcej dzieci, czy też czwórkę i więcej dzieci.
Jedno jest jednak pewne - zacznie obowiązywać od 2014 roku Chojnicka Karta Rodzin Wielodzietnych a na ten cel zostanie przekazanych 100 tys. zł z budżetu Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Ze statystyk MOPS-u wynika, że na terenie Chojnic są 103 rodziny, które mają 3 dzieci, 40 rodzin z 4 dzieci, 13 rodzin z 5 dzieci, 8 rodzin z 6 dzieci, 5 rodzin z 7 dzieci i 1 z 9 dzieci.
Na temat Chojnickiej Karty Rodzin Wielodzietnych burmistrz rozmawiał także z wójtem gminy Chojnice. Wójt wyraził zainteresowanie takim sposobem wsparcia rodzin wielodzietnych i jeżeli temat ten zostanie dokładnie opracowany, to jest możliwe, że system kart zostanie wdrożony również na terenie gminy. Burmistrz dodał także, że na ten cel zostanie przekazanych 100 tys. zł z budżetu Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
(ro)

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
Tak się sklada, że mieszkam w pobliżu pana Wirkusa i mogę ci powiedzieć, że wychowuje on dwoje dzieci specjalnej troski i wraz z żoną robią to wzorowo, na twarzach dzieci widać uśmiech i radość. Wniosek jest taki, że jego rodzina się na kartę nie załapie, a Tobie zawistny człowieku proponuję zająć się wychowaniem dzieci z domu dziecka, bo czeka tych dzieci jeszcze zbyt wiele na własny dom
Mam 3 dzieci, które wychowuję najlepiej jak potrafię. To, że w mojej rodzinie (5 osób) przypada 3000 złotych na osobę to czyni, że moje dzieci są gorsze? To, że jestem zaradny i ciężko pracuje to mnie dyskwalifikuje? To, ze z mojej działalności płacę podatki, z których później i tak korzysta ogół nie ma znaczenia? Jeśli dla rodzin wielodzietnych to dla rodzin wielodzietnych bez wyjątków. Wszyscy albo nikt. Za chwilę ktoś wyskoczy, że mnie stać... tak dlatego moje dzieci chodzą prywatnie na zajęcia co kosztuje mnie około 1800 złotych miesięcznie. Może skoro inni są niezaradni lub im się nie chce to lepiej zlikwidować wszystkie zapomogi i bogatym zabronić posyłania dzieci na dodatkowe zajęcia - to przecież nierówne szanse i moje dzieci zdobędę wykształcenie i znowu będą lepiej zarabiać i będą dotować biednych.. jak ja teraz...?
"Burmistrz dodał także, że na ten cel zostanie przekazanych 100 tys. zł z budżetu Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej". A opiekunki za "zbity pysk"? Suuuuuuuuuuuper rozwiązanie.
A rodziny zastępcze co dostają na każde dziecko krocie też się załapią? Jak dużą rodzinę zastępczą prowadzi pan radny?
Uważam ,że to nie jest dobry pomysł.Rodzina co ma czworo dzieci dostanie pomoc, a ci co mają jedno to nie.Przy najniższej krajowej ok 1200 zł z jednym dzieckiem przypada 400 zł na osobę.Są rodziny które mają 4 dzieci, ale przy tym bardzo wysokie dochody np 1000 zł na osobę.Czy to jest sprawiedliwe?Uważam ,że nie.
Brawo Panie Grzegorzu, trzymam kciuki za powodzenie całej akcji.
oszołom a nie grzegorz