Sześciu świadków i prezentacja jednego z dwóch materiałów filmowych – przez blisko 4 godziny Sąd Rejonowy w Chojnicach dzisiaj (6.05). ponownie badał sprawę domniemanego zakłócania zgromadzenia przez burmistrza Arseniusza Finstera.
6 maja 2013 14:50Zeznawali przede wszystkim świadkowie zgłoszeni wcześniej przez obwinionego włodarza miasta. Sędziego Tomasza Biernikowicza interesowało usytuowanie i wykorzystana moc głośników wykorzystanych przez obie strony sporu, kwestia usytuowania obu adwersarzy na rynku oraz czy kierowany przez nich przekaz był jednakowo czytelny dla odbiorców.
Wszyscy świadkowie zeznali zgodnie, że głośniki były skierowane w przeciwne strony. Jedynie Robert Wajlonis stwierdził, iż dodatkowe źródła dźwięku – ze stoiska promocyjnego przy DH „Libera” i z letnich kawiarenek - powodowały pewien dysonans. Wajlonis zeznał także, iż to Zbigniew Reszkowski zakłócał wypowiedź burmistrza. - Zastanawiałem się, czy burmistrza uderzy.
Antoni Szlanga radny miejski zapamiętał, że jedna z uczestniczek zgromadzenia miała twierdzić, że ktoś jej przeszkadza w swobodnej wypowiedzi.. Stanisław Kowalik wspomniał, że były momenty „zazębienia się” wypowiedzi burmistrz i kolejnych uczestników zgromadzenia. Kolejni świadkowie – Marian Nowak, Paweł Szumski i Dariusz Żuchowicz zeznali, że adwersarze nie przeszkadzali sobie i nie przerywali.
Spośród wszystkich wezwanych na dziś świadków nie dotarł tylko Michał Januszewski, jeden z uczestników zgromadzenia. Ponieważ do chwili składania zeznań nie dostarczył pisemnego usprawiedliwienia, sąd wyznaczył grzywnę w wysokości 250 zł. Po zeznaniach świadków sąd odtworzył jeden z filmowych materiałów, złożony z kilku części. Być może z innych kamer, bo niektóre fragmenty powielały się. Kolejna rozprawa 20 maja.
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
burmistrz lokalny samorząd jednocześnie w prostej wykładni przedstawiciel państwa ma stać na straży praworządności a tu szczeka by zagłuszyć inne przeciwne zdanie zdanie teraz dorabia się temu ideologie o dwugłosie dysonansie czy jakby to inaczej nazwać.jakby nie spojrzeć na to władza ma pstro w głowie.mam nadzieje ze sąd nie jest rozgrzany jak te przypadki w Wa wa czy w Gdańsku to ze burmistrz jest ważną persona to nie znaczy ze wolno mu być ponad innymi. służba publiczna to przywilej a służba to Funkcja Burmistrza.ta funkcja nie znaczy ze może więcej.za pieniądze jakie bierze musi jednak więcej znosić
raczej knyp zwykly pieniacz
kołku nieokrzesany, o kimś ze swojej rodziny?
Szatan siedzi i działa w UM.
udaj się do lekarza lub egzorcysty kretynie!
Z Radio W nikogo w sądzie nie było, a relacja jest! Ot, wydajność! ;-) Link poniżej
http://www.weekendfm.pl/?n=44411
A jak nalicza się wymiar godzinowy urlopu burmistrza skoro ma on nienormowany czas pracy? Czy ma on kontrakt managerski? Jeśli nie to czy ma etat (40 godzin tygodniowo), a jeśli ma etat to czy prowadzi ewidencję swej pracy (od do) skoro ma nienormowany czas? Proszę o wyjaśnienia czy jeśli pan burmistrz pracuje np. do 19:00 w ratuszu to czy jakoś to odnotowuje? Czy posiada kartę, z której odpowiedni czytnik notuje godziny pracy? Czy jak to działa?
Uprzejmie informuję osobę, która zarzuca mi, iż tracę czas w sądzie i powinienem w tym czasie pracować, że chodząc do sądu biorę urlop wypoczynkowy. Mógłbym zgodnie z prawem pójść, w tzw. godzinach pracy (czas pracy mam nienormowany), ale nie odważyłbym się wykorzystywać czasu pracy na wokandy sądowe. Może Pan złożyć wniosek o informację publiczną i urząd potwierdzi, że miałem urlop. Arseniusz Finster burmistrz Chojnic
Nijak nie działa. Nie podpisuje listy obecności, nie ewidencjonuje czasu pracy. Jak przyjmuje swoją córkę czy towarzyszkę życia w gabinecie, to też jest w pracy. Jak śpi to jest w pracy i na wakacjach w Egipcie tez jest w pracy. Tak to wygląda. Tekst o urlopie jest śmieszny.
A jak nalicza się wymiar godzinowy urlopu burmistrza skoro ma on nienormowany czas pracy? Czy ma on kontrakt managerski? Jeśli nie to czy ma etat (40 godzin tygodniowo), a jeśli ma etat to czy prowadzi ewidencję swej pracy (od do) skoro ma nienormowany czas? Proszę o wyjaśnienia czy jeśli pan burmistrz pracuje np. do 19:00 w ratuszu to czy jakoś to odnotowuje? Czy posiada kartę, z której odpowiedni czytnik notuje godziny pracy? Czy jak to działa?
Zgadzam się z wypowiedzią jak wyżej.Ten jegomość nie bez przyczyny kameruje burmistrza. Przypomina mi to czasy inwigilacji, kiedy nagrywano występujących.
Taaak, macie rację, przecież to burmistrz nasz jest tu poszkodowany. On tylko, dowiedziawszy się o organizowanym proteście stwierdził, że na bieżąco będzie odpierał zarzuty za nic mając ustalenia związane z protestem. Panowie, którzy protest zgłaszali w UM mieli za zadanie określić w którym miejscu rynku się ustawią, kto będzie przemawiał i czas w jakim protest będzie się odbywał. Burmistrz włączając się pomiędzy przemówieniami marnował czas protestującym, którzy do pewnego czasu nie przerywali mu, ale im bliższa była godzina zakończenia wystąpień tym sytuacja stawała się coraz bardziej nerwowa, bo protestujący mówcy stali w kolejce a burmistrz mówił i mówił. Megafon, którym dysponowali protestujący w mniemaniu burmistrza i jego świadków zagłuszał jego wystąpienia :) Kiedy burmistrz przemawiał przemówień z megafonu nie było słychać. Całkowity chaos powstał , kiedy do ogólnego rozgardiaszu przyłączył się pan Żuchowicz ze swoją legalną promocją. Całość to był cyrk.
On wielki kombatant przez duże "K" i solidaruch przez duże "S", represjonowany przez MO,ZOMO,SB,WOP,KGB i ch... wie przez kogo jeszcze!!!!!!!!!!!
Mnie się raczej wydaje ze to przez glupotę Sawickiego i jego upor, trzeba miec niezle samozaparcie zeby sie w sadzie z takim g o w n em przez tyle czasu zmagac
Ciekawy, pracujesz w ratuszu? Czy głupiś prywatnie, z własnej woli? ;-)
ciekawy jakoś zwolenników twoich teorii brakuje. Przykro mi bardzo.
W czym ku...e złamany burmistrz złamał prawo? Takim dwóm przewróciło się we łbach i lubią włóczyć się po sądach, powinni przegrać i zostać obciążeni takimi kosztami sądowymi, aż się pos....ą, zresztą ten jeden już zebrał na koszta sądowe, nie pamietacie! Temu staremu "kombatantowi" co biegał z kamerą sąd powinien też dowalić porządną grzywnę za zakłócanie przemówienia burmistrza! KTO JEST ZA???
Mylisz pojęcia, burmistrz złamał prawo i należy mu to udowodnić, choćby w Strasburgu. Mam nadzieję, że do tego dojdzie bo Chojnice to nie prywatny folwark Finia i jego uległej ekipy bezmózgów...
Przecież My podatnicy za głupoty Finstera płacimy.Może stworzyć jeszcze jedno stanowisko zastępcy, wówczas On sam będzie miał więcej czasu na wjaśninie bzdur.
Z bzdurami? Wg ciebie zagłuszanie legalnego protestu to są bzdury? Uważasz, że w tym mieście każdy ma nieograniczoną możliwość wypowiedzi na dowolny temat i ma możliwość przedstawienia swoich poglądów publicznie, szczególnie sprzecznych z wizją władzy? Jeśli tak, tzn, że tu nie mieszkasz i nie wiesz o czym piszesz.
kto poleciał do sądu z tymi bzdurami, burmistrz? Odpowiem ci, że nie burmistrz tylko te dwa barany!
Tyś wierny ale bierny z twoich podatkow to na papier do zadka nie wystarczy
Jak się napisze prze.słu.chu.je (bez kropek to głupia maszyna gwiazdki stawia -ooo: przesłu*****e?
Męski narząd zasadniczo nazywa się inaczej. Do twojej wiadomości słowo, o które ci chodzi rozpoczyna się właśnie od litery c.
Madra maszyna bo po ce ....wychodzi nazwa meskiego narzadu plciowego
Finster, będący burmistrzem Chojnic, jak zwykle przez swoje niemądre zachowania traci czas na sali sądowej, zamiast pracować w tym czasie, w pozytywnym tego słowa wymiarze. Nigdy więcej na Pana nie zagłosuje, zawiódł mnie Pan!
Jakby się przyznał i poddał (zasłużonej) karze to by nie tracił czasu!!!
pozwał tylko jego pozwano więc nie pie....l, że traci czas w sądzie matole!
a ty mnie
Czerepach byl w sadzie?
Czerepach to Erdman?
Sprawa jest oczywistą oczywistością! Burmistrz przytaszczył z CHDK nagłośnienie, przyszedł dokładnie na zaplanowany czas rozpoczęcia zgromadzenia przeciwników prywatyzacji przedszkola i im przeszkadzał powiedzieć co do powiedzenia mieli. Naprawdę nie kumam dlaczego sąd jeszcze kogokolwiek przesłu*****e i wałkuje tę sprawę.
Tyle czasu zmarnowali? nie mogli wczesniej tego zobaczyc w necie? po co drugi raz na sali sądowej to oglądać?
Kaszubski tępy chłopski upór? że też sąd się tym zajmuje?
w polskim stylu
Najlepszy jest ten z tyłu z kamerą, bojownik od siedmiu boleści.