„Wójt gminy Chojnice schodzi na psy”

O gminie Chojnice i pomyśle wójta na adopcję piesków mówią już nie tylko w całym kraju, ale również w Rosji. Zbigniew Szczepański już jakiś czas temu wpadł na pomysł płacenia „piesikowego”.

Wójt Zbigniew Szczepański pokazuje bon o wartości 600 zł. Pieniądze można jednak wydać tylko na konkretne usługi weterynaryjne lub na zakup przemiotów dla czworonoga.   |  fot. (olo)

Czyli przekazywał bon w kwocie 500 zł dla rodziny, która przygarnie bezdomnego zwierzaka. Niedawno wójt postanowił powiększyć tę kwotę o kolejne 100 zł. O tym pomyśle napisały nie tylko wszystkie lokalne media, ale również ogólnopolskie  z „Faktami” w TVN na czele (nasz tekst tutaj)

Niedawno w gminie Chojnice przez dwa dni gościli dziennikarze z programu TVN „Uwaga”, którzy odwiedzali rodziny w gminie Chojnice, które psiaki przygarnęły i otrzymały w zamian bon na kupno niezbędnych rzeczy dla tych zwierząt. - Przedwczoraj poprzez telekonferencję udzielałem wywiadu dla telewizji z Rosji – śmieje się wójt Szczepański. - Już się czasami sam śmieję, że wójt gminy Chojnice schodzi na psy.

Wójt wyliczył, że dzięki programowi adopcji psów w gminie Chojnice, lepiej czują się nie tylko czworonogi, ale i gminna kasa.  - Chojnickiemu Schronisku musieliśmy płacić 2,5 tys. zł za przyjęcie bezdomnego psa, 200 - 300 zł za badania oraz 20 zł za każdy dzień jego pobytu. Średnio kosztowało nas to ok. 10 tys. zł. Tutaj dajemy rodzinie jednorazowo 600 zł za przyjęcie psa – wylicza wót. - W roku łapiemy średnio około 50 bezdomnych psów i zamiast zapłacić za to około 500 tys. zł, wydajemy tylko 30 tys. zł.

Wójt Szczepański podkreśla jednak, że bez wątpienia psy będą miały lepiej w nowych rodzinach, niż w Schronisku, gdzie często zostają już do końca życia.  - Oczywiście, to nie jest sposób na wychodzenie z bezdomności psów, tylko jedna z prób. Psy powinny być czipowane i wtedy przez to pośrednio znakowani byliby ich właściciele – mówi Zbigniew Szczepański.

Obecnie na adopcję pieska czekają kolejne rodziny, jednak … brakuje bezdomnych psów.

Tekst i foto. (olo)

relacja_video.jpg

  1. 23 listopada 2012  14:14   burmistrz   anonim

    W chojnickim schronisku mamy w tym roku ponad 80 adopcji. Mamy też około 140 piesków w tym 29, które w poprzednich latach trafiły tam z gminy. Miasto płaci za utrzymanie schroniska ok. 350 tys. PLN rocznie. W starym układzie finansowym było 150 psów, w tym ok. 40 z gminy. My płaciliśmy 300 tys., a gmina 50 tys. Jeżeli ktoś chce mnie krytykować, to proszę, żeby zestawił sobie te liczby i ilość psów. Teraz mamy psy z miasta (wliczając 29 z gminy z poprzednich lat), a stowarzyszenie wykonuje olbrzymią pracę. Każdy pies ma swoją indywidualną budę, jest czysto, są inwestycje i remonty. Były dwa wyjścia – pierwsze, to partnerskie finansowanie uwzględniając amortyzację i inwestycje oraz drugie – mówiąc krótko rozstanie. Wyszło drugie – życzę gminie powodzenia w adopcjach. Myślę jednak, że adopcja zwierząt z miłości jest najkorzystniejsza. Mam nadzieję, że los zwierząt adoptowanych będzie śledzony. Pomysł jest dobry, bo „bonus” może pomóc. Mam jednak nadzieję, że nie jest on czynnikiem nadrzędnym. Powtarzam mamy 80 adopcji i opiekujemy się należycie blisko 140 psami, mamy też przeszło 30 kotów. Dodam, że jest to zadanie własne każdej gminy. W materiale do TVN-u wypowiedziałem się w takim samym kontekście jak tutaj. Burmistrz Chojnic Arseniusz Finster

    0
    0
  2. 23 listopada 2012  11:09   A do burmajstera telewizja też przyjeżdzała...   hahah

    ale w sprawie kibla :D

    0
    0
  3. 23 listopada 2012  08:13   Beznadziejny pomysł.. (1)   chojniczanin

    Po pół roku od adopcji 80% zwierząt będzie zagłodzonych, chorych, a po niektórych ślad zaginie... miłości do zwierząt nie można kupić za 600zł. Idiotą jest ten, kto tak myśli... i tylko zwierząt żal...

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 23 listopada 2012  16:34   adopcja   kmicic

      Ciekawi mnie ile tez wojt Szczepanski zwierzat zaadoptowal? Moze tez adoptuje cos innego?

      0
      0
  4. 22 listopada 2012  23:59   KŁAMSTWA (2)   jan

    jak to brakuje psów w schronisku ? jest ich tam całe mnóstwo ! tekst autora (olo) jest do bani, wstań człowieku od biurka i przejdź się sprawdzić osobiście jak jest naprawdę.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 23 listopada 2012  08:07   Czytanie ze zrozumieniem ...   Sad

      Czytanie ze zrozumieniem szwankuje.

      0
      0
    • 23 listopada 2012  08:06   Skąd się biorą tacy ...   o rany!

      Skąd się biorą tacy ludzie? Do schroniska trafiają zwierzątka z terenu miasta i gminy Chojnice. To oznacza, że w chwili obecnej w schronisku są zwierzęta z terenu miasta, A NIE GMINY Chojnice. Wójt płaci za adopcję piesków z terenu gminy, nie miasta. Gmina już wszystkie "swoje" pieski oddała do adopcji.Czy teraz łapiesz?

      0
      0
  5. 22 listopada 2012  18:30   Panie Wójcie serdecznie ...   Krystyna

    Panie Wójcie serdecznie gratuluję Mistrzyni Europy w boksie.

    0
    0
  6. 22 listopada 2012  18:20   czy ktoś kontroluje dokąd ... (1)   marco

    czy ktoś kontroluje dokąd te psy trafiają,jakie mają warunki i co dalej się z nimi dzieje,czy tylko kasa w łapę i po problemie?

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 23 listopada 2012  11:53   czy ty nie potrafisz czytac? ...   C

      czy ty nie potrafisz czytac? dostajesz bon! nie gotówkę i możesz za to kupić tylko produkty dla psa.

      0
      0
  7. 22 listopada 2012  16:48   fan   mieszkaniec gminy

    ,to jest dobry pomysł -brawo panie szczepański- jest pan gospodarzem boje siętylko aby nie pomylił się pan co do ludzi- psy pana nie zawiodą a ludzie..?! to sie okaże

    0
    0
  8. 22 listopada 2012  16:39   dog in the fog   anonim

    No i jest sie bynajmniej czym chwalic.Brawo!

    0
    0