Już po raz kolejny rodzice, dzieci, nauczyciele i spore grono przyjaciół Szkoły Podstawowej nr 3 spotkało się dzisiaj (21.05.) na festynie ekologicznym. Tegoroczne spotkanie łączyło edukację z rekreacją i wspólna zabawą.
21 maja 2011 13:23Akcenty ekologiczne były bardzo wyraźne - tradycyjnie działały stoiska parku narodowego, punkty zbierania elektroodpadów, można było spróbować zdrowych smakołyków, choćby świeżo wyciśniętego soku z marchwi. Ale innych atrakcji było bez liku. Strażacy udostępniali swój sprzęt, piłkarze Chojniczanki i rugbyści oraz zapaleńcy z sekcji rooller - surferów zachęcali do czynnego wypoczynku. Było też gdzie się pobawić - posłużyły do tego dmuchane zamki, trampoliny, plac zabaw. Wyliczyć wszystkich atrakcji po prostu nie sposób. A wszędzie zbierano cenne złotówki na kolejne przedsięwzięcia w otoczeniu szkoły.
- Dzięki rodzicom naszych uczniów udało się utwardzić i zdrenować kolejny fragment szkolnego podwórka, kosztem 11 tysięcy złotych - informuje Karol Kołyszko, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3. - Tym razem zbieramy pieniądze na utwardzenie ścieżki wewnątrz boiska od ul. Sędzickiego do Łukowicza. W dalszym zamyśle jest też zagospodarowanie pozostałej części boiska. Znając przedsiębiorczość dyrektora a przede wszystkim znakomitą integrację rodziców, ten cel jest do osiągnięcia.
(ro)

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
Wspaniała impreza. Super atrakcje.Miła atmosfera
a ja mam takie pytanie do niektórych nauczycieli. Czy aby ciasto pieczone przez rodziców nie miło być przeznaczone na sprzedaż a zebrane w ten sposób pieniądze mały być przeznaczone na zakup pomocy dydaktycznych? Bo to co wyprawiali nauczyciele i to Ci raczej z krótszym stażem którzy wręcz rozdrapywali ciasto to woła o pomstę do nieba! wstyd! I gdzie tu normy moralne!
Nauczyciel, a używa określenia pieniążki, a nie pieniądze, co jest niestety potocznie stosowane.
Żaden uczeń nie napisałby tych słów! Nasi nauczyciele mieli prawo kupiś sobie ciasto tak jak każdy uczestnik festynu. Zapewniam Pana/ą, że ciasta pieczone przez rodziców zawsze są dochodowe, a pieniążki uzyskane z ich sprzedaży są znaczne i wydatkowane na cele szkoły i naszych uczniów!
To była super majówka.Nie będę pisać, że tak trzymać, bo tak jest zawsze odkąd tam jestem. Pozdrawiam
3! To szkoła z klasą !!! :)