Joanna Masternak, czyli ... siostra Mateusza, została najlepszą pielęgniarką 2013 roku w chojnickim Szpitalu Specjalistycznym. Oprócz tego prestiżowego tytułu rozdano też inne wyróżnienia i nagrody.
23 maja 2014 15:08Po raz dziewiąty w chojnickiej lecznicy odbyły się obchody Międzynarodowego Dnia Pielęgniarki i Położnej. Przed wręczeniem nagród i wyróżnień najlepszym pielęgniarkom można było się dowiedzieć, że to zawód niezwykle ważny, ale cieszący się coraz mniejszym zainteresowaniem.
Mówiła o tym podczas wykładu profesor Aleksandra Gaworska Krzemińska (konsultant wojewódzki ds. pielęgniarstwa). Z sali padł głos, iż pielęgniarki nie są w Polsce doceniane finansowo. Okazuje się jednak, że nie zarabiają najmniej w Unii Europejskiej. Mniej mają tylko ich koleżanki w … Rumunii. - Należy zrobić wszystko, by utrzymać personel – apelowała Aleksandra Gaworska Krzemińska.
Najważniejszym punktem obchodów było wręczenie tytułu „Najlepszej Pielęgniarki Szpitala Specjalistycznego w Chojnicach w 2013 roku. Otrzymała go Joanna Masternak, czyli siostra Mateusza, z oddziału neurologii, która została najpierw wskazana przez pacjentów, a później wykazała się największą wiedzą podczas testów w Chojnicach i Gdańsku.
W finałowej piątce znalazły się też Katarzyna Kusz (oddział kardiologiczny), Barbara Trapp (oddział pediatryczny), Sylwia Synak (oddział ginekologiczno - położniczy) i Anita Gappa (stacja dializ).
Przyznano również wyróżnienia „Złoty czepek”. Otrzymały je: Wioletta Tomaszewicz (oddział kardiologiczny), Bożena Wegner (oddział neurologiczny), Alfira Ciurzyńska (stacja dializ) i Joanna Pstrong (oddział chirurgii ogólnej). „Honorowy czepek” otrzymała Lidia Zalewska (sekretariat).
Dyplomy uznania otrzymały: Iwona Piszczek, Elżbieta Lorbiecka, Ewa Szank, Ewa Piotrowska, Brygida Myk, Grażyna Krenska, Magdalena Kiedrowicz i Sylwia Synak. Nie zabrakło też wyróżnień dyrekcji szpitala oraz wielu życzeń i mobilizacji do dalszej pracy.
Tekst i fot. (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Zeby dociekliwy sie nie czepial: Koretura nazwiska - chodzi o pania Gaworska. Przepraszam, ze mozliwie obrazilem pania Gawronska :-)
To nasze pielegniarki same winne, ze nic nie zarabiaja. Daja sie w konia robic, i zya "bog zaplac" zrobia wszystko. Gawronska musi sie tylko o to starac, zeby nasze pielegniarki obcych jezyköw sie nie uczyly - bo wszystkie by wyjechaly. Zarobki w Niemczech ca. 6500 zl. netto. Potrzeba duza. Chetnie so dyplomy uznawane. Warunki pracy rozsadne: placa, doksztalcanie itp.. Moge tylko polecic. Drogie panie pielegniarki, nie ma sie czego bac za zachodzie. Uwazac trzeba, jezeli sie prywatnie pielegnuje, bo dziadostwo na calym swiecie rowno rozprzestrzenione. Zgloscie sie bezposrednio do spitali. Podpisal: Polak, nauczyciel pielegniarstwa w Niemczech. Powodzenia
.... a kim jest ten Mateusz?
hehehe, Mateusza to jej ksywka, zakumałeś?
Gawrońska pewnie bierze z 8 kafli na miesiac to cynicznie stwierdza, ze nie zarabiaja najmniej w Unii bo, w Rumunii mają jeszcze mniej? Jakim trzeba byc cynikiem zeby takie porownania robic? Powinno byc jej wstyd, bo tą wypowiedzia sie skompropmitowala totalnie
jak zwał tak zwał i tak wiadomo o co chodzi
czytaj dokładnie a nie przekręcaj nazwisk jak już chcesz cos pisać
Najlepiej zarabiają lekarze kilka dziesiąt tysięcy miesięcznie , pielęgniarki średnią krajową a reszta ochłapy czyli najmniej jak tylko się da .To nie są bzdury to jest rzeczywistość Chojnickiego szpitala .Zapomniałem o administracji tam też zarobek w miarę kraju plus 4 dyrektorów po co ???? po kasę .
znaczy ze kolezanki z Bułgarii mają wiecej, no to coś!!a kto ma mniej od chojnickich lekarzy? reszta Unii Europejskiej!!