którą napisał Piotr Zychowicz. Tytuł książki: "Skazy na pancerzach - czarne karty epopei żołnierzy wyklętych" Z tej książki dowiecie się więcej niż z propagandowych filmów nakręconych na zlecenie solidaruchów.

Skąd w Chojnicach tyle komunistów ziejących nienawiścią do Polski? Na drzewach zamiast liści....

...i nie widzą co się dzieje? Grzegorz Braun dziś powiedział "siły wrogie Polsce chcą nie tylko w Gdańsku, ale w Polsce w ogóle, zainstalować obcą suwerenność i szykują "ostateczne rozwiązanie kwestii polskiej". Dlatego czasu na działanie i ratunek jest bardzo mało, a sprawa jest z gatunku naglących" Dzisiaj mamy 447, wkrótce będzie kolejny rozbiór Polski i nie mam na myśli Polski jako kraju i polityków - tylko mnie i was wszystkich, okradną was i zostawią w ubóstwie a Polskę wykupią niemcy, rosjanie albo izraelici.....pobudka ludzie!

Nie chce mi się wierzyć, że ktoś minusuje zagrożenie jakie stoi przed Polską, dlaczego jak nam plują w twarz mówimy, że pada deszcz, czy naprawdę społeczeństwo pod pozorem złudnego bezpieczeństwa nie dostrzega co nam szykują, aż się nie chce wierzyć, że ludzie są tacy głupi? ich aktywność ogranicza się do minusowania? ŻENADA

Ci bohaterzy w grobach się przewracają widząc taką Polskę uzależnioną od Izraela i USA, TO OD NICH RZĄD BIERZE WYTYCZNE A AGEND MOSSADU NIEJAKI DANIELS MIANUJĄCY SIE NA KROLA POLSKI STAJE PRZED DUDA I GROZI MU PALCEM, A TEN STOI PRZED NIM NA BACZNOŚC, PO SEJMIE CHODZA ORTODOKSI A W CHANUKI POLSKI PREZYDENT POTWIERDZA JACY JESTESMY SUWERENNI https://www.youtube.com/watch?v=y_3EesRwWKg TEN FILM TEŻ WARTO ZOBACZYĆ https://www.youtube.com/watch?v=smeDH0zGQj8

Żydki was wszystkich pogodzą, kilka dni temu na konferencji w Paryżu zwymyślali Polaków od najgorszych, wyrzucili ich z sali a teraz będą zmieniać program nauczania w polskich szkołach, to jest ważne,bo to zagrozenie, a ci czczą jakiś leśnych dziadków, ażeby było śmieszniej to "premier nic może" powiedzial cyt/ "normalizują się stosunki z Izraelem" i to w chwili kiedy Żydzi otwarcie się przyznają, że będą rozdmuchiwać antypolonizm do granic absurdu.

Na Ukrainie byli upowcy a w Polsce wyklęci - równi sobie bohoterowie.

do Ukraińców, że ci z UPA i OUN są dla nich bohaterami.

Znów jadem zioną.

z I i II Armii Wojska Polskiego, oni wyzwalali Polskę i o nich nie pamiętają solidaruchy, najchętniej wymazaliby ich z kart historii dlatego, że przyszli do Polski ze wschodu, czyli ze złej strony. Pier****** solidaruchy z bandziorów zrobili bohaterów, żeby was sk********** szlag trafił tak jak tych waszych "bohaterów"!

Znowu, ci czerwoni głos podnoszą!

Pisiory zejdzcie na ziemię i dajce spokój demonom przeszłości, powiedzcie coś więcej o 13 grudnia 2007 roku, kiedy Lech Kaczyński, wspierany w tej sprawie przez SLD, rząd PO-PSL z Donaldem Tuskiem na czele i większość parlamentarzystów PiS-u z Jarosławem Kaczyńskim na czele, dokonali zdrady polskiej suwerenności, popierając i podpisując Traktat Lizboński. Nie zmienia to jednak faktu, że o zdradzie lizbońskiej trzeba mówić, a prawdę o niej przypominać. Traktat ustanowił bowiem ramy prawne dla funkcjonowania federalnego państwa unijnego, niszcząc polską suwerenność. Nadał Unii osobowość prawną, wprowadził m.in. instytucje prezydenta oraz ministra spraw zagranicznych. Warto dodać, że Traktat Lizboński to tak naprawdę konstytucja unijna, tyle, że pod zmienioną nazwą, ponieważ właśnie jako konstytucja UE został on odrzucony w referendach m.in. przez społeczeństwa Francji i Holandii. Wiele osób oraz środowisk o autentycznie niepodległościowych poglądach apelowało do prezydenta i polityków PiS-u, by do tego aktu zdrady ręki nie przykładali. Bez żadnego rezultatu. Co więcej, historia lizbońskiej zdrady ma swój ciąg dalszy. PiS konsekwentnie kontynuuje „lizbońską” politykę w stosunku do Unii Europejskiej.

Dla tej opcji politycznej Polskę wyzwolili spod jarzma hitlerowskiego wyklęci, a II Armia Wojska Polskiego dla nich nie istnieje, ale Anders też na białym koniu nie przyjechał, bo nie mógł, skoro Amerykańce i Angole sprzedali w nas w Jałcie, teraz historia zatacza koło i słychać jej rechot, aby nie okazał się znów dla nas bolesny, bo tak jak PIS obecnie zagraża suwerenności kraju, i co w powiązaniu z poprzednimi rządami się dokonało, to jest rzeczywiście się czego obawiać.