Osiedle Bursztynowe nadal bez autobusów MZK

Już kilka razy pisaliśmy o braku możliwości dojazdu autobusów MZK linii nr 7 do centrum osiedla Bursztynowego, czyli na ul. Rzepakową. Na posiedzeniu Komisji Budżetu mieliśmy okazję interweniować w tej sprawie u prezesa MZK Dariusza Sawickiego.

Zbudowanie łącznika Rzepakowej z Kościerską byłoby istotne dla przywrócenia kursu autobusów - wyjaśnił Bartosz Kniter z MZK. (Na zdjęciu z drugi od lewej.)   |  fot. (je)

Przypomnijmy. Przed przebudową „kręgosłupa” komunikacyjnego osiedla Bursztynowego, gdzie od początku lat 90-tych są budowane domy wielorodzinne, czyli ulicy Rzepakowej, kilka kursów na dobę robiła linia nr 7 MZK. Wówczas asfalt kończył się w pobliżu ul. Rzepakowej 6, gdzie jakoś udawało się nawrócić. W trakcie przebudowy tej ulicy położono asfalt do jej ślepego końca opodal kościoła i na tym odcinku położono próg wyspowy, który umożliwia przejazd autobusu. Ale w okolicach kościoła nie udało się wytyczyć, mimo testów w terenie, odpowiedniego placu manewrowego i zawieszono kursowanie MZK na ul. Rzepakową.

W ubr. RM postanowiła przeznaczyć środki na zakup partii płyt betonowych, by połączyć końcówkę ul. Rzepakowej z ul. Żeglarską, ostatnią przecznicą z ul. Igielską. Niestety, realizacji tego planu jeszcze nie ma. W trakcie wczorajszych obrad Komisji przypomniał o tej koncepcji radny Krzysztof Pestka, mieszkaniec osiedla Pogodnego, części Osiedla Bursztynowego. Obecni na tym posiedzeniu przedstawiciele ratusza nie znali przyczyn braku wdrożenia tego pomysłu, a dyrektor Jarosław Rekowski był akurat poza ratuszem. Wcześniej przedstawiciel naszego portalu uzyskał zgodę szefa Komisji Kazimierza Jaruszewskiego na zadanie przedstawicielom MZK pytania, czy jest szansa na powrót autobusów na osiedle Bursztynowe.

- Podstawowym problemem jest tam brak możliwości zawrócenia dużym autobusem o długości 12 m. Mały na linii nr 7 nie ma sensu. Gdyby ulice Rzepakowa i Igielska byłyby połączone właśnie przez Żeglarską, to wtedy autobusy omijałyby ul. Ceynowy i byłaby konieczność podziału tej linii. Wyjściem byłoby też zbudowanie łącznika Rzepakowej z Kościerską. Poza tym ulice na tym osiedlu są wąskie, czasem jak na Rybackiej, która łączy od niedawna Rzepakową z Igielską opodal mleczarni, auta osobowe nie mogą minąć się, bo bus wystaje poza miejsce parkingowe. A autobus wraz z lusterkami ma 3 m szerokości – wyjaśnił Bartosz Kniter z MZK.

Niestety, osiedle Bursztynowe, w odróżnieniu od osiedli 700-lecia i Kaszubskiego, nie było projektowane w czasach PRL z założeniem, że będą po jego ulicach jeździć miejskie autobusy. Nie brakuje na jego ulicach pełnych progów i wyniesionych skrzyżowań, które są zdecydowanie bardziej strome, niż np. przy skrzyżowaniu Okrężna – Mickiewicza i Nowe Miasto – Mickiewicza.

(je)