Wczoraj (17.03.) w starostwie spotkali się zwolennicy i przeciwnicy skuterów na Jeziorze Charzykowskim. Jaki wypracowali kompromis? Włodarze miasta gminy i powiatu są przeciwni wprowadzeniu całkowitego zakazu pływania skuterami.
18 marca 2016 12:51Bo dopiero ustanowienie zakazów groziłoby patologiami. Szereg wniosków zasugerował charzykowski przedsiębiorca Bogdan Duraj. - Z powodu różnych zakazów Charzykowy zaczynają zamierać. A to przecież turyści zostawiają tu pieniądze.
Duraj wnioskował, by przywrócić pozwolenie na wodowanie skuterów w porcie jachtowym. Sugerował także, aby motorowodniacy nie byli anonimowi. – Powinien istnieć system sprawdzenia, czy mają oni ważne patenty, zarejestrowane skutery. To wykluczy anonimowość. Argumenty za pobytem skuterów na Jeziorze Charzykowskim przedstawiał też szef WOPR, Marek Hackert.
- Trzeba im dać szansę – postulował. Na spotkaniu byli też sami użytkownicy skuterów. Ich zdaniem skala problemu nie jest duża, bo na akwenie jest zaledwie kilka tego typu maszyn. - A tych szalejących powinni karać policjanci – proponowali motowodniacy. - Zresztą są to tylko przyjezdni. Przeciwnikami skuterów na jeziorze są zaś prezesi klubów żeglarskich. Ich zdaniem skutery są zagrożeniem dla dzieci i młodzieży szkolącej się w sezonie letnim.
Sprawa jeszcze nie jest zamknięta. Starostwo jako gospodarz spotkania chce rychło, jeszcze przed sezonem żeglarskim wrócić do tej dyskusji aby podjąć decyzję w tej sprawie.
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Osobiście mi nie przeszkadza. ..jedyna atrakcja na jaką można popatrzec...widac nowoczesne skutery cichutkie...a ludziom to przeszkadza.....u nas w sworach opróczsklepu nic nie ma a wtw tym roku ma nawet na plaży nie byc ratowników. ...naprawdę coraz gorzej u nas...jak cos jest to plajta...a jak nie to ludziom to przeszkadza......brak słów. ...chyba trzeba bedzie sie przenieść do Chorwacji bo tam niema zadnych zakazów. ...a ludzie sie cieszyć będą z nowych turystów. ....
komu w droge, temu czas. Nie zapomniec - w Chorwacji uzywa sie skuteröw na morzu an nie na malym jeziorze. Jezeli skutery to jedyny wasz pomysl na korzystanie z waloröw regionalnych Chojnic i okolic to pozal sie boze i nie dziw , ze to badziewie coraz gorsze, bo bezpomyslowe.
Szkoda, ale nie dziwi : gosc nic nie zrozumial.
Hm, a może jeszcze zakazać przejazdu przez wieś, bo samochód to większe zagrożenie dla dziecka niż skuter wodny, powoduje też hałas, wydziela spaliny, wydaje mi się, że kilku pieniaczy celowo rozdmuchuje do granic absurdu problem skuterów, bo to takie polskie NIE BO NIE
Atrakcyjnosc Charzyköw nie moze byc zalezna od mozliwosci uzywania skuteröw. Na taki stosunkowo maly basen sa one za glosne i powoduja powstanie za duzej falli. Wplywy finansowe od tych turystöw ktörzy chca korzytac ze skuteröw wodnych sa znikome, a straty w komforcie zycia pokazne. Skutkiem pozwolenia uzywania skuteröw w Charzykowach jest to, ze inwestorzy odwracaja sie od tej wczesniej tak ulubionej miejscowosci. Turysci ktörzy pieniadze do Chojnic by przyniesli, to ludzie w srednim wieku szukajacy w naszych stronach spokoju, ktöre jednoznacznie z urzywaniem traci sie. Rozwöj Charzyköw nabral kierunek primitywnie komercjalny. Kto sugeruje ze ten kierunek najlepszy jest dla tej miejscowosci, kieruje sie jednoznacznie swoimi interesami (Duraj i Co.) albo nie zrozumial na czym polega korzystanie z zalet naszego pieknego regiony, ktöry przez dlugie lata w porozumieniu z rekraacja blisko spokojnej przyrody. Wladze powinne o tym pomyslec dlaczego finasowo moci turysci nie przyjezdzaja do Chojnic. O atrakcyjnosci takich miejscowosci swiadcza nie tylko liczby turystö / Noclegöw, ale takze liczaba domöw, ktöre stoja do sprzedazy (w Charzy coraz wiecej). Mieszkancy Chojnic powinni uwazac , ze samolubna wladza nie urzadzila Chojnic w swoje podwörka imprezowe. Stracona atrakcyjnosc (ktöra w Charzy juz od dluzszego czasu istnieje i nawet w skali krajowe znana jest) pozostawia slady na lata.
Skutery nie maja plywac ale pijani zeglarze tak przyklad jak jacht wiechal w plaze w Malych Sworach zostal ucichniony ,Nietrzezwy zeglaz ktory spowodowal zagrozenie na plazy Na jez.Dlugim iKarsinskim to prawdziwa plaga ,Prawo nie obowiazuje Zeglazy
U NAS Z WSZYSTKIEGO TRZEBA ZROBIĆ PROBLEM, BYLEM NA IBIZIE, TYSIACE LUDZI SKUTERY NIKOMU NIE PRZESZKADZAJA WSZYSCY WESELI I USMIECHNIECI A NIE JAK U NAS KWASNE MORDY ZAWISC PIENIACTWO ITP
Po wprowadzeniu zakazu pływania skuterów w Charzykowach, wszyscy szaleńcy przenieśli sie do Małych Swornychgaci, gdzie terroryzują nadbrzeżne okolice. Moje dzieci boja sie popływać zagłówka, kajakiem, czymkolwiek, ponieważ właściciele skuterów popisują sie przed każdym kto wypływa na jezioro. Nie przestrzegają przepisów, leja paliwo na brzegu, nie wyciągając skutera z wody! Benzyna wylewa sie cześciowo do wody, a jak sie zwróci uwagę to można usłyszeć komentarz w stylu " spie..... bo ci dom spale" policja nie reaguje, wpadną raz na tydzień, sprawdza dzieci z wędkami, a skutery chowają sie w szuwarach i jak policja odjeżdża zaczyna sie szaleństwo. I oby nie było, ze zazdroszczę, czy ze mnie nie stać, dlatego sie czepiam. Nic z tych rzeczy, jestem nawet za tym, aby skutery mogły korzystać z jeziora, ale na wyznaczonym akwenie i zdała od plaz i brzegów jeziora.
I bardzo dobrze jeszcze trochę a żywej duszy nie będzie w Charzykowy tylko same zalazy. Po to są skutery wodne by na nich się bawić a nie w garażu trzymać.kogo nie stać to niech mu żal ***** nie ściska i głupich komentarzy nie pisze kto z kim i kiedy znalazł się detektyw mnie też nie stać na taką przyjemność ale chociaż oko na cieszę patrząc jak inni się bawią
W Swornegaciach jest calkowity zakaz uzywania silnikow spalinowych czymu otym problemie sie nie mowi skutery motorowki zeglarze na silkikach spalinowych ,jeden szczepanski zaprosil slynnego zeglarze a drugi pomyslodawca postawil most zwodzony a znaku zakazuzywania silnikow spalinowych jak nie ma tak nie bedzie
Wydzielić akwen wodny za wyspą oznaczyć bojami-od brzegu 500m -zakaz- wjazdu do zatok.Od porządku jest policja a nie biednych wędkarzy sprawdzać
Na jez.Charzykowskim od zawsze mozna bylo plywac na tzw,silniku spalinowym ale na jez.Dlugim i Karsinskim calkowity zakazuzywania silnikow spalinowych nawet ci pseudozeglarze nie powini tego robic ,50m za mostem zwodzonym i zawracamy albo zeglarze plywaja na zaglach
Wierchuszka się bawi na jeziorze więc władza pozwoli na pływanie skuterów bo kto kumplom zabroni ?
a ty nie masz pierścieni boś bidak i co ciebie obchodzi kto korzystał, nie masz nic ciekawszego do roboty i niż patrzec kto komu
Sam nie "pomykał" po jeziorze? Z jego wodnego bolidu korzystali jego dobrzy kumple.