Niebezpiecznie przy starostwie

Dziś koło południa z budynku starostwa powiatowego w Chojnicach spadł kawałek ciężkiego gzymsu. Na szczęście nikt nie został ranny. Strażacy usunęli już niebezpieczne odłamki, ale starostwo czeka przegląd i remont budynku.

Strażacy usunęli niebezpieczne kawałki z budynku starostwa   |  fot. (olo)

O mały włos, a dziś (5.06.)  koło południa doszłoby do tragedii przy starostwie powiatowym. Na chodnik spadł kawałek ciężkiego gzymsu, który mógł poważnie zranić przechodzące chodnikiem osoby.

Wezwani na miejsce chojniccy strażacy usunęli już pozostałe niebezpieczne kawałki, ale i tak dojazd do parkingu między starostwem z Urzędem Gminy będzie tymczasowo zamknięty.

- Musimy zamknąć ten przejazd i zamówić ekipę remontową, która podejmie się naprawy – mówi sekretarz starostwa Marek Buza i zapowiada, że zlecony będzie też przegląd dachu pod kątem niebezpiecznych miejsc i zagrożonych odpadnięciem tynku bądź gzymsu.

Tekst i fot. (olo)

fotoreportaz.jpg

  1. 5 czerwca 2014  14:58   Najważniejsze pytanie!   ciekawy

    Od kiedy było już wiadomo, że elewacja budynku starostwa wymaga remontu? Od dzisiaj czy od ładnych kilku lat?! Takie uszkodzenia nie biorą się z powietrza i na pewno nie powstają z dnia na dzień. A gdyby strażacy nie zdążyli przyjechać na czas i kawałek elewacji ranił by jakiegoś petenta? A gdyby zginął ten przechodzień? Tradycyjne polskie myślenie, czekać do ostatniej chwili zamiast remontować na bieżąco. A po drugie. Od kiedy Państwowa Straż Pożarna zajmuje się dokonywaniem remontów budynków?! Takich rzeczy powinni dokonywać budowlańcy z doświadczeniem, którzy mieli być wezwani do starostwa już dawno. Niedługo strażacy będą wysyłani do przysłowiowej kupy na chodniku, bo przecież jakiś przechodzień może się poślizgnąć i złamać nogę, no i nieszczęście gotowe.

    0
    0