Działając w imieniu własnym, jak i członków Stowarzyszenia Arcana Historii, po konsultacjach w gronie przyjaciół informuję, że opuszczam Radę Strategii pracującą nad dokumentem Strategia Rozwoju Miasta na lata 2012 - 2020.
5 grudnia 2012 13:57Zadecydowało o tym wiele spraw, niektóre z nich przedstawię celem uzasadnienia swojej decyzji. Chciałbym aby mieszkańcy miasta mieli szansę zapoznać się z naszym punktem widzenia. Burmistrz Finster przedłożył na ostatnim spotkaniu Rady Strategii 15 punktowy plan. Jest to plan bez wizji, jednocześnie przyjęty autorytarnie przez burmistrza. Nie ma on w sobie nic ze strategii. Nie daje nadziei na rozwiązanie problemów miasta, ani w skali 8 lat, ani 10 czy 20. Bo na dłuższą perspektywę tego co ma się dziać w mieście, planu nie ma w ogóle.
Od początku istnienia Rady zastanawiały mnie takie sprawy jak: sama umowa z Zespołem prof. Dutkowskiego, który podobno miał prowadzić pracę nad strategią (w obliczu 15 punktów Finstera obyło by się bez wydatku tych powiedzmy 40 tysięcy); brak materiałów przed spotkaniami zespołów szczegółowych (praca na zasadzie grup fokusowych to na bazie nauki przeżytek lat 60 - tych), materiałów, które pozwalałyby na wyciąganie szczegółowych wniosków z zaprezentowanych informacji; opór co do kwestii wydłużenia okresu jaki objęłaby strategia; obsadzenie na czele Rady Strategii wysłużonego w okresie PZPR Antoniego Szlangi (nie pamiętam, aby któryś z planów ekonomicznych z okresu PRL skończył się sukcesem, można rzec, co strategia to porażka). Ogólnie definiując Radę można stwierdzić, że była to i jest dla osób w niej pozostających instytucja fasadowa służąca legitymizacji władzy burmistrza Arseniusza Finstera - poprzez uczestnictwo w jej pracach osób spoza swego kręgu (wspomnę, że 11 członków Rady wskazało mnie jako przewodniczącego dla tej instytucji).
Przerażającym jest to, że burmistrz Chojnic nie traktuje poważnie wyzwań z jakimi zmagają się chojniczanie. Spadające zarobki, brak pracy, rosnąca emigracja, brak perspektyw w takim środowisku dla młodych, zła gospodarka mieszkaniowa, niedobra atmosfera wokół finansowania organizacji pozarządowych (sport), brak aktywnych działań pro - biznesowych, brak tolerancji politycznej. Za to promowanie artystów i utrzymywanie im lokum, ładowanie milionów w nikomu nie przydatne przedsięwzięcia i inwestycje nie kreujące pracy i przychodu, ale tylko kolejne koszty dla miasta ergo jego mieszkańców. Utrzymywanie na zasadzie "starego koleżeństwa" osób i instytucji generujących koszty - myślę o Parku Centrum i Panu Paluchu.
Wziąłem udział w pracach Rady, ponieważ łudziłem się, że jakiekolwiek opinie dążące do wpłynięcia na zmianę charakteru władzy, jej oblicza i przyjęcie nowych założeń i dalekosiężnych celów może się spotkać z przychylnością. A co za tym idzie korzyściami dla obywateli. Niestety, celem samym w sobie jest utrzymanie władzy dla... władzy. To jest moje zasadnicze oskarżenie tak wobec burmistrza jak i wobec jego "dworu". Jeśli sądzą inaczej, proszę niech udowodnią, niech przedstawią dane przeczące druzgocącemu obrazowi ich władzy (patrz: statystki).
Nie mam zamiaru uczestniczyć w spotkaniach, które kończą się prezentacją burmistrza, który niczym "Filip z konopi" wyskakuje ze swoimi propozycjami, a medialnie uznaje się je za propozycje rady, po czym okazuje się, że będą one realizowane jako ustalenia tejże. Po co w takim razie ta Rada? Po co jej spotkania? Na to już odpowiedziałem w powyższych akapitach.
Bardzo też bolesne było dla mnie rozeznanie, że żadne dokumenty Rady, ani też żaden etap jej prac nie dotyczył sektora organizacji pozarządowych. Czy taki stosunek do tej części sfery życia społeczno - politycznego zapowiada jakąkolwiek jakość? Proszę spojrzeć co dzieje się wokół grantów na sport rokrocznie. Jakie są metody przeznaczania tych pieniędzy? Ile mamy w Chojnicach naprawdę niezależnych organizacji i środowisk?
Miasto jest w złej sytuacji, a postawa włodarza i jego radnych nie zapowiada poprawy. Burmistrz rządzi miastem od 98 roku, wielu powie, że zmieniło się sporo, oczywiście ciężko temu zaprzeczyć. Niestety w ujęciu syntetycznym zmieniło się niewiele. Miasto nie zmierza w jakimś konkretnym kierunku i przez wzgląd na różne czynniki jest spychane na margines tego co dzieje się nie tylko w Polsce, ale nawet w naszym województwie.
Nic z działań Rady, nic też z jej bardzo niefachowej, a czasami wręcz trywialnie prymitywnej (mam na myśli Pana Przemysława Wojanarowskiego i słynną już aferę "doktorzenia") pracy Zespołu nie może zapowiadać nowej jakości dla miasta, jasnych planów i priorytetów. Wynika z tego, w mojej opinii, że jesteśmy prowincją mamy nią pozostać, a kolejne spotkania i dokumenty mają utrwalać niekorzystny dla obywatela status quo, na który się po prostu nie zgadzam. Mówię wprost, "Finster musi odejść". Dopóki to się nie stanie, nic w tym mieście się nie zmieni.
Udział w pracach Rady Strategii to był czas stracony, niestety nie tylko dla mnie. To zabawa w demokrację, na która w Chojnicach nie ma miejsca. Dziękuję pozostałym członkom Rady za współpracę. Obywatelom życzę innej władzy, a tym samym dogłębnego namysłu przy wyborach samorządowych w 2014 roku.
Marcin Wałdoch prezes Stowarzyszenia Arcana Historii
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Mama mówiła : - Nie wierz nikomu więc on ulotki rozrzucał w domu. Okna zasłonił, zamek zasunął i na tapczanie walczył z komuną. Marcina nie wzięli do internatu całą więc sławę zawdzięcza bratu, a że podobni do siebie byli wielu do dzisiaj ich z sobą myli. Marcin domowe przyjął zadanie czołgi rozstawił se na tapczanie. Sam stanął z prawej, z lewej - wiadomo - naprzeciw Marcina stanęło ZOMO. Rozpoczął starcie wznosząc okrzyki Mama zabrała mu żołnierzyki. Ale spokojnie, jest na to rada Kiedyś tę walkę IPN zbada.
z nim i z jego guru Jarosławem Smoleńskim który jest dla niego wzorem.
Hahahahahaa o Jezu bo się zsikam ze śmiechu
Szkoda Panskiego czasu ! Chojniczanie to ludzie bez wyksztalcenia, bez pracy, bez szans na przyszlośc. Jedynym ich celem to dobrze zjesc, strawic a nastepnie celnie się wypróżnić. Wlasnie takie strategie cieszą sie ich uznaniem. A bieżące władze robiące z miasta "pasztetową", doskonale sie w te potrzeby wpasowują.
podpisując się tak pokazujesz jakim jesteś kretynem.
wywołuje w Chojnicach takie same niezdrowe emocje jak kaczor w całej Polsce, obaj dzielą Polaków!
Popieram
Mnieeeeeteeek....dobrze beczysz..........
"co poeta miał na myśli" ? Po drugie chciałbym zobaczyć choć jedno wystąpienie tego Pana z jakąś sensowną inicjatywą, pomysłem w celu ratowania gospodarki Chojnic, powstawania nowych miejsc pracy. Publiczne żebranie o pieniądze na swoje pierdoły i pieniactwo sądowe takąż inicjatywą nie może być nazwane. "Dziecko wzięło zabawki i poszło do domu." Jak na razie, jeśli chodzi o zgłoszone pomysły to Burmistrz prowadzi 15 : 0
PAN WAŁDOCH to nie jest komunistyczny pachołek moskiewski.
ale pewnie watykański i pisowski!
czy w ogóle ktoś zauważy "taką" stratę ?!
marcin w. zrezygnował, w powietrzu czuc bylo zapach trotylu...
to powinien Marcin W. powiedzieć o sobie! Ten człowiek nie potrafi nic innego jak tylko wszędzie bruździć! Potrafi się odwdzięczyć burmistrzowi za ratowanie lokomotywy którą ten .... doprowadził do ruiny, bo porwał się z motyką na księżyc!
wolę być niemytym frajerem niz ciotą kluchą jak ty worku kupy
-"czubku" to możesz mówić do tego który cię zrobił frajerze niemyty, o ile ci na to pozwoli!
Jesteś nienormalny. Wałdoch z kasy SAH utrzymywał ten parowozów w Chojnicach ,dla chojniczan. Czubku.
że Bolkowi tyle uwagi poświęcacie. Przecież to roszczeniowa i ASPOŁECZNA OFIARA LOSU , która ma tylko żale in problemy z własną samorealizacją ...
Masz chyba niepokolei w głowie. W żadnym momencie ten człowiek nie wykazał postawy roszczeniowej. Ofiara losu powiadasz? Ciekawe, koń by się uśmiał.
Pieprzenie kotka - za pomocą młotka.
fuj, to juz jest zboczenie
Powiedział, co wiedział, a, że wiedzial niewiele to zadna strata, on ma takie zacięcie PISowskie, nic mu sie nie podoba
W sumie to i bardzo dobrze. Jednego "filozofa" mniej. Wydaje mi się, że w naszym mieście jest za dużo osób błądzących w chmurach... Wiadomo, dyskusja jest potrzebna, ale poza nią trzeba też coś zrobić! Najłatwiej jest krytykować, nic nie robiąc. Osobom typu Pan Wałdoch polecam herbaciarnię i spokojną rozmowę... bo to najlepiej potrafią. Tylko to
Napisałeś chłopie,że trzeba wszystko zmienić i że wszystko idzie w złym kierunku. NIE NAPISAŁEŚ JEDNAK,CO TRZEBA ZROBIĆ I W JAKIM KIERUNKU ZMIERZAĆ.Brakuje w twojej wypowiedzi krytyki,za to uderza nadmiar krytykanctwa.Hasło" Burmistrz musi odejśc" wogóle do mnie nie przemawia.Jednakowoż nie ma ludzi niezastąpionych,będą wybory,więc Go zastąp i wtedy pokaż co umiesz.Pozdr.
On g... umie filozof wielki.
Dziwne argumenty podał w oświadczeniu, nawet dobrze, ze zrezygnował.
Bardzo dobrze, że zrezygnował, tak chciał i tak zrobił.
Normalnie rozpłakałem się z żalu - takiego fachowca i uczonego nie będzie w Radzie Strategii.Wróć Marcinie,proszę Cię, nie rób nam tego. Bez Ciebie Chojnice upadną! Przecież tyle dla nich zrobiłeś! Obwodnica,Szpital, Park Tysiąclecia itd. A ile ciekawych pomysłów zgłaszałeś na Radzie.Proszę,please!
Ciekawe KTO tam miło Filipowi odpowiedział? :) Pozdro
..albo jeszcze fokarium centrum astronomiczne przytułek dla filipów...on może zrobić wszystko na krechę a po drugie dla ciebie i tak jesteś intelektualnie nieuleczalny