Nie dajmy się nabić w butelkę

Gdy towarzyszy nam upał niezależnie od tego, czy mamy pragnienie czy nie, pijmy co najmniej 2 litry płynów dziennie. Nie zalecam napojów zawierających kofeinę, ze względu na ich działanie moczopędne i pobudzające.

Woda życiodajna substancja - bezbarwna, bezwonna, pozbawiona smaku i kalorii jest niezbędna do życia wszystkim organizmom na ziemi.   |  fot. plockcafe.pl

drink.jpgPodczas upałów lepiej też unikać napojów alkoholowych. To naturalne, że gdy odczuwamy pragnienie sięgamy po coś do picia. Często jest to woda, sok, herbata, napój energetyczny, itp. Maluchom, zakochane w nich mamusie i babcie przygotowują też często kompociki. Starsze dzieci otrzymują już napoje gazowane, często z kofeiną. Natomiast wiele reklam próbuje wszystkich nas przekonać, że tylko sokiem zaspokoimy pragnienie. Dlatego większość z nas nie zastanawia się, co po wypiciu danego napoju dzieje się w organizmie i czy dostaje on właśnie to, czego oczekiwał, sygnalizując swoją potrzebę uczuciem pragnienia. Jedno warto wiedzieć na pewno: gdy podczas upałów za mało pijemy mogą pojawić się kłopoty. Do mózgu dociera wtedy informacja, że organizm wypocił zbyt dużo płynów. By ocalić te resztki, które zostały, zablokowana zostaje praca gruczołów potowych. A wtedy temperatura ciała wzrasta bardzo szybko i może nawet dojść do przegrzania organizmu, czyli tzw. hipertermii. Zaczyna się ona kłopotami z układem krążenia, oddechowym i pokarmowym oraz narastającym uczuciem zmęczenia i w efekcie udarem cieplnym.

Do pewnego stopnia organizm potrafi się przed tym bronić. Uruchamia wtedy szereg tzw. reakcji termoregulacyjnych, zapobiegających przegrzaniu. Pod wpływem ciepła rozszerzają się naczynka krwionośnie, znajdujące się w skórze, co automatycznie przyspiesza krążenie krwi (tej pot.jpgreakcji, na szczęście rzadko, może towarzyszyć wzrost częstości skurczów serca i obniżenie ciśnienia tętniczego krwi). Największe zasługi w obronie organizmu przed wysoką temperaturą mają jednak gruczoły potowe. Rosnąca temperatura pobudza je do zwiększonej produkcji potu, który parując – schładza organizm. Upały źle znoszą szczególnie dzieci, osoby starsze i nadużywające alkoholu. Nadmiernym obciążeniem jest także otyłość i wiele chorób przewlekłych ( nadciśnienie, cukrzyca). Uważać powinni też pacjenci stale zażywający leki, szczególnie moczopędne i stosowane przy zaburzeniach psychicznych. W odwodnionym organizmie stężenie tych leków staje się bowiem większe, a wtedy łatwo o ich przedawkowanie.

Woda to najlepszy płyn …

Z punku widzenia fizjologii, głównym zadaniem wody w organizmie człowieka nie jest zlikwidowanie uczucia pragnienia, ale przenoszenie składników pożywienia i ich metabolitów do narządów i komórek ustrojowych oraz wydalanie z organizmu produktów przemiany materii. Woda nie przepływa ot tak przez ciało, jak przez długą rurę. Na określony czas pozostaje w ciele i tworzy przestrzenie wodne, które są rozdzielone błonami komórkowymi lub całymi warstwami komórek. 2/3 wody zatrzymuje się w komórkach jako płyn śródkomórkowy i komórkowy. Pozostała jej część to płyny międzykomórkowe i ustrojowe. W naszych organizmach znajduje się różna ilość wody. Niemowlęta mają jej (procentowo) znacznie więcej niż np. osoby dorosłe, czy w podeszłym wieku. Odwodnienie to pozbycie się z organizmu tej właśnie wody. Aby do tego nie dopuścić musimy przyjmować tyle wody ile tracimy wraz z potem, oddechem, moczem. Najbardziej narażone na odwodnienie są osoby chore, uprawiające sport, ciężko fizycznie pracujące, przebywające w ekstremalnych warunkach pogodowych, takich jak upał czy mróz.

pije_w_upal.jpgMimo iż coraz więcej wody pijemy, to mało o niej wiemy. Najczęściej wybieramy nie taką, jak trzeba. Mamy słabą orientację w klasyfikacji wód. Najchętniej kupujemy tzw. źródlaną, bo kojarzy się nam … z czystością i naturą. I nie widzimy różnicy między źródlaną i mineralną. A warto wiedzieć, że wody mineralne wydobywa się z wnętrza ziemi, z pokładów izolowanych geologicznie od zewnętrznych źródeł zanieczyszczeń. Mają więc one stabilny skład chemiczny oraz korzystnie oddziałują na nasze zdrowie. Dlatego są najlepsze. Przekonałam się, że dla przeciętnego mieszkańca naszego miasta woda to woda – każdą butelkowaną uważa za mineralną. Wystarczy jednak dokładnie sprawdzić skład na butelce, by ocenić, czy jest wartościowa, czy niewiele się różni od tzw. „kranówki”. Z moich doświadczeń wynika, że mieszkańcy naszego miasta i okolic najchętniej kupują wodę, która kojarzy im się z nazwą, najlepiej polskich gór. I nie jest dla nich ważne, że woda z Żywca należy do firmy francuskiej, „kropla” Beskidu do amerykańskiego koncernu, a Nałęczowianka do szwajcarskiego właściciela. Choć tak naprawdę rzeczywiście nieistotne jest, jak woda się nazywa i kto jest jej producentem. Najważniejszy jest jej skład. Są takie, które zawierają niecałe 200 mg/l składników mineralnych, i takie, które mają ich przeszło  2000 mg/l. To i tak niewiele, bo dla przykładu w wodzie leczniczej „Zuber” znajduje się aż 23 000 mg/l składników mineralnych!

Zanim więc kupisz, sprawdź zawartość butelki. Najzdrowsze naturalne wody mineralne zawierają powyżej 1000 mg/l składników mineralnych.

Korzystna dla zdrowia ilość składników mineralnych w wodzie to: pije.jpg

magnezu – ponad 50 mg/l;

wapnia – przeszło 150 mg/l. Biorąc pod uwagę przyswajalność, najkorzystniejszy stosunek wapnia do magnezu wynosi 2:1;

siarczanów – ponad 250 mg/l;

wodorowęglanów – powyżej 600 mg/l. Dużo takiej wody powinny pić osoby cierpiące na nadkwasotę;

Chorzy na nadciśnienie, cukrzycę albo na serce powinni unikać wody z dużą zawartością sodu. Ten pierwiastek zatrzymuje wodę w organizmie i podwyższa ciśnienie krwi, natomiast sole potasowe i wapniowe sprzyjają jej wydalaniu. Dzieci do 6. roku życia powinny pić wodę źródlaną, a dopiero później naturalną wodę mineralną. Natomiast podczas upałów najlepiej sięgać po wodę średniozmineralizowaną, z większą zawartością minerałów (1000-1500 mg/l). Jest ona najlepsza również dla osób intensywnie uprawiających sport, kobiet w ciąży i matek karmiących. Należy w tym czasie wystrzegać się wód niskozmineralizowanych (poniżej 500 mg/l), gdyż przy dużym ich spożyciu mogą one powodować zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej organizmu.

Uwaga na wody smakowe i … nie tylko!

leje.jpgJeśli ktoś dba o zdrowie i linię, niech ich unika. Zawierają sztuczne aromaty, nierzadko też składniki konserwujące i mnóstwo cukru, prawdziwego, jak i „sztucznego” (m.in. cyklaminianu sodu, aspartamu, acesulfamu K - które nie są wskazane dla dzieci).  Przeciętny człowiek może zaspokoić pragnienie tylko wodą i nie stanie mu się nic złego, oczywiście jeśli nie wypije jej zbyt dużo. Natomiast napoje słodzone, kompoty, słodkie napoje gazowane – nie zaspokoją pragnienia z powodu zbyt dużej ilości cukru. Jeśli po nie sięgamy warto więc sobie odpowiedzieć szczerze na pytanie: czy chce nam się pić, czy po prostu mamy ochotę na coś słodkiego? Również pijąc tylko soki owocowe dostarczamy sobie m.in. zbyt dużo kalorii, co po pewnym czasie zaowocuje przybieraniem na wadze.

Warto też wiedzieć, że …

Woda źródlana wcale nie jest najlepsza dla zdrowia. Po jej wypiciu w organizmie nie pozostają pożyteczne składniki mineralne. Wody źródlane to wody o śladowej ilości pierwiastków, a im mniej w nich minerałów, tym ich wartość zdrowotna mniejsza.

Woda z bąbelkami czy bez – to raczej kwestia gustu niż zdrowia. Jedynie przy dolegliwościach gastrycznych i chorobie refluksowej woda gazowana może powodować dyskomfort. Nie należy jednak podawać jej dzieciom, gdyż piją dość łapczywie, a duża ilość zebranego w żołądku gazu jest dla nich szkodliwa.

Idealne do gaszenia pragnienia podczas wysiłku fizycznego są tzw. izotoniki – napoje o odpowiednio skomponowanym składzie, które powerrade.jpgoprócz wody zawierają niezbędne minerały i węglowodany, a często także witaminy. Ale co najważniejsze, bardzo szybko wchłaniają się, dzięki temu, że ich stężenie (tzw. osmolalność) jest takie samo, jak stężenie płynów ustrojowych w organizmie człowieka. W tym miejscu warto wiedzieć, że wyniki badań udowodniły, iż wiele napojów oferowanych na naszym rynku jako izotoniczne, wcale nie ma stężenia odpowiadającego ciśnieniu osmotycznemu osocza. Badania wykonane na zlecenie „Świata Konsumenta” (w 2003 i 2007 roku) wykazały bowiem, że wśród kilku przetestowanych produktów, jedynie Powerade jest napojem izotonicznym.

Wód leczniczych nie należy pić bez kontroli lekarza. Mają bardzo dużo składników mineralnych, które łatwo można przedawkować. 

Kawa, herbata, cola i pewna liczba „sportowych” napojów zawierają kofeinę (albo guaranę), stymulant, który – jak udowodniono naukowo – może poprawiać wydolność zarówno u sportowców jak i osób bardzo aktywnych fizycznie. Kofeina może również zwiększać refleks i poprawiać nastrój. Umiarkowane i regularne spożycie kofeiny nie odwadnia organizmu, lecz przyjmowana w większych dawkach (ok. 300 mg) lub przyjmowana przez osoby, które nie spożywają jej regularnie, może mieć wyraźny efekt moczopędny. Trzeba wówczas wyrównać ten efekt poprzez wypicie większej ilości innych płynów. Na niektóre osoby kofeina działa negatywnie, powodując u nich drżenie, niepokój i przyspieszone bicie serca.

Alkohol, nawet w małych ilościach, wywołuje wyłącznie negatywne skutki, m.in.: zmniejsza zdolność do regulacji temperatury ciała; zwiększa ilość wydalanej wody (moczu) i ryzyko odwodnienia; obniża poziom cukru we krwi i zwiększa ryzyko hipoglikemii.

Sabina Budkiewicz

Poradnia dietetyczna NZOZ Gemini

Chojnice, ul. Młodzieżowa 35.

  1. 27 maja 2012  12:17   a ja pije   abstynent

    a ja pije 3/4 zubrowke,potem skacze z pomostu na glowke,jak mi troche fazunia odgina na rowerze dojezdrzam do kina,tam zkolesiem wypijam dwa wina,niezabieram roweru z pod kina bo by mogla namierzyc mnie psina. juz3 razy zakaz mialem malo bez to nie siedzialem!

    0
    0
  2. 23 marca 2012  09:01   dużo informacji o wodach   Marek

    na stronie WWW.PERLO.COM.PL można znaleźć wartościowe WODY MINERALNE i LECZNICZE.

    0
    0
  3. 18 lipca 2011  21:17   jakie wody   Sabina Budkiewicz

    W dużym skrócie: wybierając wodę trzeba uwzględnić stan zdrowia - np. osoby z nadciśnieniem tętniczym powinny unikać wody o dużej zawartości sodu. Dobre są dla nich te o wyższym stężeniu magnezu. Dla kobiet w ciąży i niemowląt najlepsze są wody źródlane. Osoby cierpiące na kamicę nerkową powinny zaś unikać wody o wysokiej zawartości wapnia. Ale chorzy na osteoporozę muszą szukać wody o jak najwyższym stężeniu tego pierwiastka. Osoby, które pracują ciężko fizycznie lub w wysokich temperaturach, niedobory minerałów uzupełnią wodą bogatą w sód i potas. Do osób aktywnych fizycznie: przy typowo zdrowotnym treningu najlepszym napojem w trakcie i po jest woda średnio zmineralizowana. Taka woda jest także dobrym rozwiązaniem podczas zajęć aerobowych. Jeśli jednak trening trwa dłużej sama woda nie wystarczy. Mogłabym tu wiele pisać, a tak naprawdę - kupując wodę, należy przede wszystkim zwrócić uwagę na etykietę. Choć nie dajmy się uśpić: nie zawsze rekomendacje - np. jakiegoś instytutu naukowego - są godne zaufania. A teraz do piwosza: gratuluję Twojej trzustce, że tak dzielnie (póki co !) radzi sobie z produkcją insuliny !

    0
    0
  4. 15 lipca 2011  23:49   A ja piję Piwo!!!!   sołtys09

    20 dziennie i upał mnie nie tyka!!!

    0
    0
  5. 15 lipca 2011  23:22   Jaką wodę pić?   Marzena

    Ja też jestem ciekawa- jaką wodę najlepiej pić. Konkretną nazwę poproszę.

    0
    0
  6. 15 lipca 2011  23:02   werty   anonim

    moze pani podac nazwy wód mineralnych które warto pic i bez problemu kupic w sklepie? bardzo ciekawy art

    0
    0
  7. 15 lipca 2011  19:43   2l dziennie?   anonim

    http://www.independent.ie/health/latest-news/drinking-more-water-for-health-could-do-more-harm-than-good-2820128.html

    0
    0