Nie było chętnych w przetargu na budowę spalarni

Do 12 grudnia Szpital Specjalistyczny w Chojnicach czekał na chętnych, którzy chcieliby wybudować nową spalarnię odpadów medycznych w zamian za 15-letnią jej dzierżawę. Okazało się, że nikt nie złożył oferty.

Jednym z tematów posiedzenia Rady Społecznej było zagadnienie dotyczące przetargu w związku z budową nowej spalarni.   |  fot. (je)

Pisaliśmy w ub. tygodniu o tym przetargu. I właśnie na nasz tekst powołała się podczas wczorajszego (13.12.) posiedzenia Rady Społecznej szpitala jej członkini Mirosława Dalecka. W punkcie „wolne wnioski i zapytania” poprosiła dyrektora Macieja Polasika o informację ile ofert złożono w tym przetargu, a także czy konieczne jest wybudowanie tak dużej spalarni, która ma mieć moc przerobową wynoszącą do 10 t/dobę i do 3280 t na rok.

- Nie zgłosił się żaden oferent. Teraz będziemy starali się w inny sposób zachęcić ewentualnych inwestorów do tej inwestycji. Może okaże się, że poprawią się warunki finansowe wymagane przez NFOŚ czy Ministerstwo Finansów i będziemy mogli wrócić do koncepcji, że to właśnie szpital będzie inwestorem? Jeśli tak nie stanie się, to wówczas jedyną alternatywą jest partnerstwo publiczno – prywatne.

- Natomiast jeśli chodzi o założenia planowanej inwestycji, to nie będziemy je zmieniać. Ale jest pytanie, czy będzie możliwe zapewnienie nowej instalacji takiej ilości odpadów medycznych. Po drugie chciałbym panią zapewnić, że ta nowa spalarnia będzie bezpieczna dla środowiska i pod nadzorem specjalistycznych instytucji. Taka spalarnia wg aktualnych rozwiązań i standardów jest o wiele bezpieczniejsza, niż okoliczne domki opalane węglem czy drewnem – zapewnił radną powiatową dyrektor Maciej Polasik.

(je)