W maju nie doczekamy się wyborów do Młodzieżowej Rady Miasta - jeśli dorośli radni w poniedziałek wyrażą na to zgodę, to z inicjatywy burmistrza Chojnic będą one przesunięte na jesień. Decyzja ma podłoże formalne, jak podkreśla burmistrz burmistrz.
27 kwietnia 2012 12:17
Burmistrz przyznał, iż pośpiech nie zawsze jest wskazany, a za zaistniałą sytuację przeprosił dyrektorów szkół. | fot. (ro)
- Przyznaję, że nie doczytałem statutu Młodzieżowej Rady Miasta i nie wiem dlaczego, uświadomiłem sobie, że skład tej rady mają stanowić uczniowie szkół ponadgimnazjalnych - oświadczył Arseniusz Finster.
- Wydawało mi się to logiczne w działaniu, bo to są ludzie w równym wieku 15 - 18 lat. Spotkałem się z dyrektorami a potem opiekunami wyborów z poszczególnych szkół, wybory ruszyły. Potem słusznie okazało się, że w statucie jest zapis o tym, że członkami maja być też gimnazjaliści.
- Wobec tego skonsultowałem zaistniałą sytuację z przewodniczącym rady miejskiej, który uznał, że powinniśmy przesunąć te wybory na pierwsze miesiące nowego roku szkolnego i powinniśmy zastanowić się nad ewentualną nowelizacją statutu MRM. Nikomu nie dzieje się krzywda, bo i tak młodzież gimnazjalna będzie potem społecznością szkół ponadgimnazjalnych.
- A więc mogą być członkami młodzieżowej rady. Natomiast chodzi mi o to, żeby 13 - latkowie nie współpracowali z 17- latkami, bo cztery lata różnicy w tym wieku to naprawdę dużo i trudno będzie im się porozumiewać. Za zaistniałą sytuację przeprosiłem dzwoniąc do każdego dyrektora, bo to moja wina. Działałem za szybko.
- Czy ta decyzja jest spowodowana tylko względami formalnymi, czy tez zaistniałą sytuacją w II LO? - pytamy. Dodajmy, że w II LO doszło do zawirowań w procesie wyborów i prób ingerencji ze strony jednego z radnych miejskich.
- Angażowanie się pana radnego to jego prywatna sprawa - odpowiedział burmistrz. - Ale nie chciałbym, żeby dorośli mieszali się w sprawy młodzieży. Od tego są nauczyciele, opiekunowie uczniów.
(ro)

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
tym razem należy mu się szacun, bo przyznał się do błedu.
Radny interweniował na prośbę uczniów tej szkoły, którym pani dyrektor uniemożliwiła zgłoszenie swoich kandydatur, a nastepnie wezwała ich na dywanik i wyjaśniła kto jej zdaniem może brać udział w wyborach do MRM. Czy tak według p.dyrektor wygląda "DEMOKRACJA".
"Angażowanie się pana radnego to jego prywatna sprawa - odpowiedział burmistrz. - Ale nie chciałbym, żeby dorośli mieszali się w sprawy młodzieży. Od tego są nauczyciele, opiekunowie uczniów." Co za bzdura! To znaczy, że albo pan radny jest niedorosły, albo - nauczyciele i opiekunowie uczniów. To w końcu kto powinien się mieszać w sprawy uczniów? Może jednak żaden z nich? Chyba należy się uczniom prawo do decydowania za siebie? Może jednak bez ingerencji radnych i nauczycieli?
"W maju nie doczekamy się wyborów do Młodzieżowej Rady Miasta - jeśli dorośli radni w poniedziałek wyrażą na to zgodę, to z inicjatywy burmistrza Chojnic będą one przesunięte na jesień. Decyzja ma podłoże formalne, jak podkreśla burmistrz". Proponuję ze zrozumieniem przeczytać statut MRM. Par. 19.1. Wybory do Rady odbywają się w pierwszych trzech miesiącach roku szkolnego.
"Natomiast chodzi mi o to, żeby 13 - latkowie nie współpracowali z 17- latkami, bo cztery lata różnicy w tym wieku to naprawdę dużo i trudno będzie im się porozumiewać." [ktoś tu tworzy sztuczne bariery] "Działałem za szybko." [jak zwykle najpierw zrobi a później pomyśli] "Angażowanie się pana radnego to jego prywatna sprawa" [jak zwykle bagatelizowanie faktów i celowe pomijanie ważniejszej kwestii nadużyć dyrekcji z IILO]