MZK frontem do klienta?

Miejski Zakład Komunikacji ostatnio zmienia nieco przebieg tras niektórych linii autobusowych, starając się przypodobać różnym wnioskodawcom.

Trasy miejskich autobusów nie zawsze uwzględniają potrzeby chojniczan.

Najświeższym przykładem może być wprowadzona od jutra (22.02.) zmiana trasy linii nr 4. Od tego dnia niektóre kursy do i ze ZREMBU będą docierać na ulicę Zakładową. Wcześniej, bo od 1.02., nastąpiła spora zmiana trasy linii nr 8. Realizując prośbę Samorządu Mieszkańców nr 5, poprzez ulicę Daleką i Wielewską, autobusy MZK wjeżdżają na osiedle Kaszubskie. Bywają, niestety, także zmiany na gorsze. Najlepszym przykładem może być kończenie kursów „siódemki” przy rondzie na Lichnowskiej, zamiast przy Mostostalu. Jak już pisaliśmy wcześniej, projekt modernizacji ul. Przemysłowej nie przewidywał powstania przy tym całkiem sporym zakładzie produkcyjnym, pętli autobusowej. Zresztą przy ul. Zakładowej, remontowanej (a raczej – budowanej) w tym samym czasie, miejsc na przystanki także nie przewidziano. W UM powiedziano nam, że w fazie konsultacji projektu MZK nie zgłaszał uwag.
Czy istniejąca sieć linii autobusowych uwzględnia potrzeby chojniczan? Są spore wątpliwości. Popatrzmy na trasę „czwórki” i jej rozkład jazdy. Z przystanku na ul. Młodzieżowej przy Gimnazjum nr 1 w dzień roboczy jest 10 kursów. Pierwszy z nich jest o 5.15, ostatni o 19.28. Tylko jeden z 4 kursów (5.15, 6.20, 7.34 i 14.50) wjeżdżających na ul. Zakładową przyda się pracownikom „Polipolu” pracującym na 3 zmiany i rozpoczynającym pracę o 6, 14 i 22, o ile zechce im się zwiedzać miasto przez 20 minut. Tyle właśnie zajmie wg rozkładu jazda na ul. Zakładową przez Derdowskiego, Zieloną, Plac Jagielloński, Sukienników, Drzymały i Lichnowską. Linią o największej ilości kursów jest „siódemka”. W dzień roboczy jest ich 30, z których 11 dociera do ZREMB-u. Reszta, jak wyżej piszemy, kończy na rondzie, albo w Lichnowach, albo na dworcu. Żaden nie wjeżdża na Zakładową.
Nie odkryjemy Ameryki, że największy ruch jest na kierunku osiedla Hallera i 700-lecia  – zakłady pracy przy Przemysłowej i Zakładowej. Może spróbować przeorganizować niektóre linie? Zapewne mieszkańcy osiedla Kolejarzy ucieszyliby się, gdyby „8” nie jechali prawie pół godziny klucząc po całym mieście, jadąc al. Brzozową i Dworcową do ZREMB-u. Pracownicy „Polipolu” mieszkający na największych blokowiskach być może tłumniej skorzystaliby z linii, która biegłaby ulicami Obrońców Chojnic, Gdańską, Tucholską i Przemysłową. Patrząc na plan Chojnic z zaznaczonymi liniami MZK, można odnieść wrażenie, że ich projektant chciał za wszelką cenę objąć jedną linią jak największy obszar miasta. Dzięki temu pasażer „ósemki”, który wsiadł przy ZREMB-ie i mieszka na os. 700 - lecia, robi kilkukilometrową pętlę przez całą Przemysłową, potem równoległą do niej Towarową.

Aktualizacja

Sprawdzilłem dziś, (23.02.) w których miejscach są zlokalizowane przystanki "czwórki" na ulicy Zakładowej. Przy "SEKO" przenośny słupek stanął przy głównym wejściu do biurowca. Kolejny przystanek (także przenośny) jest w połowie odcinka pomiędzy skrzyżowaniem z ul. Przemysłową, a głównym wjazdem do "Polipolu". Niestety, ale obie lokalizacje chwilowo są częściowo zasypane śniegiem. Mam nadzieję, że na wiosnę będzie można suchą nogą dojść w te miejsca. Natomiast o powstaniu przystanków z zatoczkami i wiatami nie śmiem marzyć. Podobnie o dopasowaniu godzin odjazdów do godzin pracy największych zakładów pracy w tym rejonie. Zdaje się, że nadal największym problemem ich pracowników, będzie znaleźć miejsce do zaparkowania samochodu."

(je)

  1. 22 lutego 2010  12:52   Linia 8   G

    Był bym za przedłużeniem 8 do stacji w Nieżychowicach. Niewiele dalej, a może by się przyjeła.

    0
    0
  2. 22 lutego 2010  11:36   linia nr 8   kaszub

    Bardzo dobrze ze 8-ka wjezdza na osiedle Kaszubski to strzał w 10-tke

    0
    0
  3. 22 lutego 2010  09:54   Linia nr 8   anonim

    Świetnie, że 8 wjeżdża na osiedle Kaszubskie. Tylko że nie dojadę do pracy na czas- ani na 6 rano ani na 14. Może puścić te autobusy jakieś 15 minut wcześniej?

    0
    0
  4. 22 lutego 2010  09:26   Cieszta się, że w ogólę ...   anonim

    Cieszta się, że w ogólę jeżdżą

    0
    0
  5. 22 lutego 2010  07:21   Ty mieszkaniec, a czym ty ... (1)   anonim

    Ty mieszkaniec, a czym ty się tak denerwujesz?

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 22 lutego 2010  09:16   Marudzicie   Mateusz44

      Może ktoś wygra w totolotka to przekaże na MZK bo jakoś oni robią co w swojej mocy żeby się dobrze jeździło np.NOWA Linia 10 a oni jakoś się starają a miasto nic nie daje dotacji dla MZK skoro oni jadą jak mogą codziennie prawie 16h 7 dni w tygodniu więc nie narzekajcie i sobie zdajcie sprawę że oni starają się jak mogą a może będziecie marudzić że chcecie autobusy co 5 minut a wtedy i tak nikt nie jeździ

      0
      0
  6. 22 lutego 2010  06:27   Każdy sobie rzepkę.......   mieszkaniec

    Pisze pan jak by pod siebie o oczekiwaniach chojniczan na Zakładowej jest wiele innych firm niż tylko „Polipol” a ludzie tam pracujący nie mieszkają tylko na oś. 700-lecia i Hallera, mieszkają na Osadach Bytowskich w centrum i dalej. Do pracy są zmuszeni nie jednokrotnie jechać dwoma liniami lub jak to bywa najczęściej pieszo albo własnym transportem. A p. się rozczulasz nad dwoma osiedlami i nad jednym zakładem. Ludzie pracujący w innych zakładach niż w tym, co pan wymienił mieszkają porozrzucani po całym mieście. Więc trzeba się zająć problemem innych ludzi a nie tylko jednym zakładem.Chyba to pana przerasta to lepiej nie pisać o tym wcale i nie denerwować innych. Taka rada na przyszłość.

    0
    0