Jakie były początki jego władzy? Co zalicza do sukcesów a co do porażek? To tylko kilka z wielu pytań, jakie otrzymał dzisiaj (18.02.) Arseniusz Finster burmistrz Chojnic w rozmowie z Tomaszem Szlachetką ze stowarzyszenia Koliber.
18 lutego 2012 17:50Spotkanie zostało zorganizowane w herbaciarni Kredenz a zainteresowanie było spore, pytania mnożyły się a burmistrz praktycznie żadnego z nich nie pozostawił bez odpowiedzi. Pierwsze z nich nie dotyczyło jednak sfery władzy, lecz ... rzadko spotykanego imienia. - Moja mam znalazła je w czasopiśmie "Przyjaciółka" w rubryce dotyczącej imon. Jego znaczenie zgadza się z moim charakterem, to imię cechuje wigor, energię. A gdybym urodził się dziewczyną, byłbym Dagmarą.
Jak widział Chojnice w 1998 roku, gdy zdobywał władzę?
- Pierwsza kadencja była najtrudniejsza, bo urząd burmistrza był wówczas emanacją sił politycznych. Próbowałem stworzyć koalicję z radnymi AWS i SLD, ale nie udało się. Było też trudniej, bo decyzje wydawał Zarząd Miasta, te kolegialne rozmowy były nieraz trudne. Późniejsze kadencje były łatwiejsze. Rada dała mi możliwość działania. Zaczęliśmy od dbałości o czystość i od Starego Rynku. Równolegle zrealizowaliśmy wielką i ważną inwestycję ,jaką była modernizacja oczyszczalni ścieków. A nadrzędnym celem było zaprzeczenie ówczesnym słowom Wojciecha Libery, że staniemy się w nowym województwie czerwoną latarnię. Zadbaliśmy o odpowiednią role Chojnic w Pomorskiem. Pomocna w tym była oferta wspólnych inwestycji w systemie "złotówka za złotówkę".
Kilka pytań dotyczyła sprawa sąsiedztwa z gminą Chojnice.
- Nasza współpraca od początku układała się lepiej, niż za kadencji burmistrza Gąsiorowskiego. Zadrą okazała się kwestia ulokowania galerii handlowej w Pawłówku. - Do tej pory ufaliśmy sobie, działaliśmy wspólnie w przestrzeni publicznej. Sądziłem, że będę dowiadywał się o wszystkich zamierzeniach sąsiada. Ale mimo tego jesteśmy skazani na współpracę. To jak kłótnia braci - nawet poróżnieni pozostają rodziną. Działamy razem w zakresie transportu, wspólnie walczymy o uratowanie Strugi Jarcewskiej. Ta zadra pozostanie, wójt wtedy mnie zawiódł. Ja proponowałem połączenie miasta i gminy, wójt Szczepański uznał to za zamach na suwerenność gminy.
W toku rozmowy okazało się, że losy burmistrza i wójta złączyły w... szpitalnym łóżku. - Trafiliśmy w krótkim odstępie czasu na to samo łóżko na kardiologii w szpitalu. Kto wie, może lekarze kardiologii sprawili, że serca obu włodarzy będą bić w podobnym rytmie? Ale wróćmy do spotkania.
Arseniusz Finster ocenił też swe dotychczasowe działania. Do największych sukcesów zaliczył budowę obwodnicy, realizację programów wyborczych z poszczególnych kadencji, wreszcie - we własnym wnętrzu - że ciągle mu się chce być burmistrzem. - Jeśli wypełnię założenia programu 2014, to będę ponownie kandydował. Nie zapomniał też o błędach. Do największych zaliczył niezrealizowanie partnerstwa publiczno - prywatnego dotyczącego mariażu centrum kultury i galerii handlowej, 19 - procentowe bezrobocie w mieście i wspomniany już niepotrzebny konflikt z wójtem Zbigniewem Szczepańskim
Padły też pytania dotyczące ewentualnej kariery politycznej na wyższych szczeblach. - Teraz już za późno, mogłem to zrobić po drugiej kadencji. duża polityka by mnie przytłoczyła. Mimo to, nie odżegnywał się od odpowiedzi dotyczących bieżących problemów np. ACTA czy kryzysu światowego. Podczas półtoragodzinnej rozmowy także goście mogli zadawać pytania I tak. Jadwiga Zagozda pytała o to, jak bez szwanku z prawem pozbyć się … zdechłego psa. Jak się okazało, są dwa wyjścia: zakopanie na własnej posesji lub zapłacenie za utylizację za pośrednictwem wydziału komunalnego.
Joanna Gierszewska przypomniała o losach Obywatelskiej Inicjatywy Uchwałodawczej. - Czy radni zapomnieli, jaka jest ich rola? Finster odparł, że będzie rozmawiał z koalicją.
(ro)

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
Szkoda , ze Pan Arseniusz nie mysli o mieszkańcach , którzy głosowali na niego a teraz żałują , ponieważ nie moga sie doprosic normalnych ulic osiedlowych. Jak mozna chwalic sie pięknym Rynkiem , kiedy "po kątach" jest bałagan?!
Z tymi bykami pana redaktora to jeszcze nasuwa mi się byk kolejny - zamierzony, czy przypadkowy? To niby "spore zainteresowanie" nie bardzo się ma do frekwencji, jaką widać na zdjęciach...
Panie Józefie W, znając mściwość naszego naczelnego narcyza, nikt normalny się nie wychyli. Gdyby Pan nie zauważył w Chojnicach mało kogo stać na porządnego prawnika do walk w sądzie, które Pan burmistrz tak sobie ukochał. Chyba orientuje się Pan na tyle, że pan wie, że polskie prawo tak pięknie jest skonstruowane, że w sądzie wygrywa ten, kto ma więcej kolegów i lepszego prawnika. Poza tym po co marnować czas na słuchanie wywodów i obietnic burmistrza. Niektórzy już na własnej skórze przekonali się ile te jego obietnice są warte. I jeżeli tak Panu zależy na bezpośrednich kontaktach z burmistrzem to śmiało: w każdy wtorek od godziny 8 rano burmistrz, tak jak i dyrektorzy wydziałów przyjmują interesantów. Może się Pan umówić na audiencję.
I nie ma się czym chwalić anonimie z godz. 09.53. Uprawiamy na forach szczekanki, krytykujemy i opluwamy ale jak jest okazja do pokazania swojej twarzy i zadania burmistrzowi pytania wprost, to najzwyczajniej w świecie tchórzymy. Lepiej pisać farmazony na forach. Bezpieczniej. Jesteśmy anonimowi. I dlatego w tym kraju nic nie da się zbudować, stworzyć. Jesteśmy dobrzy w pyskowaniu na odległość. A do roboty nie ma nikogo. Żałuję, że nie mogłem uczestniczyć, bo byłem na pogrzebie. Ale liczę na to, że takich spotkań z burmistrzem będzie więcej.
Policzyłem: poza Burmistrzem i panem przepytującym na sali było 12 osób, z czego 1/3 to reporterzy. Spore zainteresowanie, nie ma co.
a po 3 niektórzy nie chcą marnować czasu na słuchanie bredni wygłaszanych przez naszego naczelnego narcyza.
skorpion, bo była sobota to raz. A dwa chojniczanie są leniwi, nie chce im się wychodzić z domów (no chyba, że do marketów ;) ), wolą klikać przed kompem i krytykować wszystko dookoła oraz marudzić, że w Chojnicach nic się nie dzieje ;-)
Pan Osinski wali byki wzorcowo
a co on torreador?
Ej, Panie Redaktorze! Jak można pana Tomasza Szlachetkę ze stowarzyszenia Koliber przedstawiać jako Wojciecha?
czyli Azael z Thrasher Death
Wojciech.
Pan Libera nie mógł odżałować rozstania z Kolesiami z Bydgoszczy.Podobne żale dotyczyły wielu "!,między innymi Wójta.
Miał rację P. Wojciech Libera, niestety jesteśmy czerwoną latarnią w woj. pomorskim. Pamiętam historyczną sesję, podczas której głosowano wyjście z woj. bydgoskiego [na czas głosowania wyszła ówczesna wojewodzina]i kilkunastu radnych zdecydowało, bez upoważnienia mieszkańców, o przejściu do woj. kaszubskiego. Był wstyd i sromota. W dawnym woj. byliśmy po Inowrocławiu największym miastem. W TV i Radiu lokalnym gościliśmy często,chojnicką mutację Gazety Pomorskiej znaleźć można było w każdym domu w mieście i powiecie. Dziś próżno wypatrywać w gdańskiejTV, czy radiu wiadomości z Chojnic, quasi redaktorów miejscowych obrodziło, a o ich poziomie świadczą ich wypociny. Transport PKP i PKS z Bydgoszczą był wygodny dla wszystkich i korzystaliśmy z niego, a do Gdańska, kto dziś bieży?
sie na swoim poziomie. Czasami jest mi wstyd, że w Chojnicach mieszkaja tacy ludzie.
Co się czepiasz? Sprawa pochówku piesków jest ważna dla tych, którzy je mają. Jak nie masz zwierzątka, to tego nie zrozumiesz.
Tekst zawiera kilkadziesiąt błędów(ortograficznych, interpunkcyjnych, składniowych, leksykalnych, frazeologicznych, stylistycznych, literówek i wiele, wiele, wiele innych). Proponuję zabawę polegającą na wyszukiwaniu błędów. Na początek dwa: "Burmistrza znamy jednak jako mężczyznę o imieniu *Arsneiusz*.", "Finster *odpadł*, że będzie rozmawiał z koalicją, sam opowiedział się za tym pomysłem". Mam prośbę do administratora: proszę nie poprawiać tekstu!
Poprzedni ustrój przyzwyczaił niektórych do odbębniania godzin w pracy, w myśl zasady: czy się stoi czy się leży, i widać tak im już zostało. Teraz, żeby samemu do czegoś dojść trzeba się nieźle nagimnastykować.
ty a ty sie wzorowo z obowiązkow powierzonych w pracy, domu wywiązujesz i dlatego ciebie trzeba podziwiac, co niniejszym czynie, dziś o ideały trudno i cieszę sie ze taki istnieje chociaż w necie, bo real by to szybko sprostowal
Do dwóch moich poprzedników: portal, na którym się znajdujemy ma status medium publicznego, występuje jako internetowy serwis tożsamy z lokalną prasą. Pan, który pisał artykuł nie robił tego pierwszy raz, nazywa się redaktorem i bierze za to pieniądze. Jak lekarz spieprzy robotę to zawsze znajdzie się ktoś, kto mu zwróci uwagę, jak sprzedawczyni w sklepie się pomyli to też często nie przechodzi to bez echa, panu redaktorowi płacą za to, żeby pisał wiadomości zgodnie z zasadami pisowni języka polskiego. Powinien wywiązywać się ze swoich obowiązków jak każdy inny. Jeśli pan redaktor ma problemy z językiem polskim, to w najgorszym wypadku może poprosić kolegę/koleżankę/żonę/dziecko żeby mu tekst sprawdzono.
Ja proponuję jednak dla Purysta nazwę bURAK . To najlepsze określenie dla takich idiotów
Tak sobie myślę, że ty nie jesteś purysta a złośnik niedowartościowany, być może, przez rodzinę, środowisko, burak to nie jesteś, stawiam, że raczej ćwikła z chrzanem lub z gatunku osobników pszenno - buraczanych, ale cóż rady na to nie ma, taki jesteś i takim pozostaniesz.
Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5
W poniedziałek 20 lutego 2012 roku będę na okoliczność, moim zdaniem, barbarzyńskiego zniszczenia pomnika Mikołaja Kopernika w Chojnicach przesłuchiwany na Policji w Chojnicach. Sygn. Akt L.dz.Kr 5602-34/12. Przesłu*****ącym jest sierżant Jacek Chylewski. Przestępstwo zostało zakwalifikowane artykułem 288 par.1 kk.
Znajdz sobie inne hobby,bo to smieszne,najwyrazniej nie widzisz innych problemow,ktore maja mieszkancy Chojnic.To zapewne emeryturka i za duzo czasu...jak nie masz co robic to pomoz w Hospicjum,bo tam ludzie potrzebuja dobrego slowa,ich czas jest krotki...a nie zajmuj sie *****ami!
W dniu urodzin Kopernika tj. 19 lutego 2012 r. około godziny 12 będę na miejscu w którym stał Kopernik z moim zniczem. I na znak protestu barbarzyńskiego zniszczenia pomnika Mikołaja Kopernika w Chojnicach zapalę mój znicz. Winą za zniszczenie Kopernika obarczam władzę miasta Chojnic. Za inspiratora tego zniszczenia uważam burmistrza Chojnic Arsenusza Finstera. Niszczenie dorobku kulturowego naszego kraju jest moim zdaniem przestępstwem. Zapraszam wszystkich, którzy podobnie myślą do oddania czci temu wielkiemu astronomowi. To dzięki niemu nie tylko nastąpił przełom w nauce, ale także dobre imię Polski zostało na trwale zapisane w historii świata.
Podpisz sie imieniem i nazwiskiem! niech Chojniczanie wiedza,kogo slowa czytaja! Ja sie podpisalam,mamy dzis "wolnosc slowa i wyznania" Moge publicznie wyrazic swoja opinie. Nie mam zwyczaju kogos obrazac,bo to niczego nie zmienia.Ale nie lubie czytac bzdur ludzi nieswiadomych problemow o wiele glebszych.Bo "dopoty"bogaci tego swiata pieniadze przeznaczac beda na "schroniska glodnych zwierzat"... na stawianie pomnikow...na ratowanie zabytkow historii...na wykopaliska ...na ratowanie ginacych gatunkow i na wiele innych BZDUR! to na swiecie nigdy "nie bedzie w porzadku".Dla mnie to wszystko w porownaniu do zycia jednego glodnego dziecka znaczy to samo,co "zero" Zycia ludzkiego nie mozna wycenic.Reszta to banal...szczegolik...okruszek... Zycze Panu,zeby tak samo,jak Kopernikowi(ktory nie zyje...)pomagal Pan wszystkim zyjacym,ktorzy potrzebuja pomocy.Powodzenia! Niech zywi potrzebujacy beda gora!
Wszyscy o tym wiedza,ale Ty jestes maly,bo takimi komentarzami psujesz dobra opinie miasta Chojnice.Ktokolwiek przeczyta o nas,to co sobie pomysli...? Im wiecej komentarzy tym gorsza opinia... Dzieki Twojej interwencji ...nic sie nie zmieni ... bo i tak wszyscy wiedza,ze "dzieki niemu...nastapil przelom w nauce i dobre imie Polski zostalo na trwale zapisane w historii swiata" wiec nie ma nad czym ubolewac...przyjdzie czas,to powstanie pomnik bardziej godny. Czasami mysle,ze ludzie nie maja co robic... albo sa "przekomputerowani" jak nasz "anonim",ktorego nie stac na podpisanie sie.Jak juz tak skwapliwie "mieszasz" to przedstaw sie mieszkancom Chojnic,jesli maja wraz z Toba oddac czesc wielkiemu astronomowi.Anonim - to jak listek na wietrze... dzis pisze...jutro nie przyjdzie...bo to anonim...czego sie boisz? ...zony? czy palcow sasiadow? anonim...ha!ha!ha! I to ma byc zaproszenie wszystkich,ktorzy podobnie mysla? Oni mysla,ze cos z Toba nie gra! Przemysl to albo napisz,"jesli chcesz o tym porozmawiac..."
zajmij sie rodzina...i zeby w domu wszystko bylo ok. jak ktos nie ma co robic,to szuka "dziury w cylym" ,co Ci da Kopernik? Lepiej sobie przypomnij,kto doprowadzil miasto do porzadku i "rozkwitu" ... pamiec Ci zawodzi? to na leczenie...i to szybko! Sa inne czasy i inne realia...Ludzie maja wieksze problemy ... niz Kopernik! nie maja co do garnka wlozyc! Obudz sie czlowieku! Twoje zdanie dla wiekszosci jest smieszne! Mamy problem braku pracy i braku pieniedzy! wiec skoncz z Kopernikiem! bo to szczegol w porownaniu do problemow codziennego dnia! i podpisz sie,jak cos piszesz,bo stajesz sie smieszny!
Jak juz cos piszesz to podpisz sie nazwiskiem i imieniem a nie jakis ... "reprint z chojnic"(mala litera...gnoju...czasu nie masz? obudz sie...!) to dla mnie zupelnie to samo co " smiec z Chojnic" wez urlop i popraw bledy,ja tez pisze blednie,bo mam klawiature z innego kraju,ale Ty... wielki mieszkaniec Chojnic... i takie braki...? wal sie z tekstem! naucz sie polskiego a dopiero pisz ...baranie i zapamietaj,ze miasto Chojnice ... piszemy z DUZEJ litery!