Finster gotów położyć głowę pod topór

Ten tydzień dla burmistrza Arseniusza Finstera a także dla rodziców ponad dwustu dzieci tudzież załogi Przedszkola Samorządowego w Chojnicach upływa na gorączkowym poszukiwaniu odpowiedzi na kluczowe pytanie:

Rodzice uczestniczący w zebraniu mieli obawy w kwestii funkcjonowania przedszkola w przyszłości.   |  fot. (ro)

Kto skorzysta na prywatyzacji ostatniego samorządowego przedszkola? Odpowiedź wcale nie jest łatwa. - Z pewnością będzie to ulga dla budżetu miasta, bo samorządu nie stać na dokładanie coraz więcej o 400 tysięcy rocznie do tej placówki - ze szczerością odpowiedział dzisiaj (6.09) Finster na spotkaniu z rodzicami. - Na ten cel z budżetu państwa nie dostaniemy ani złotówki. Bardziej złożona odpowiedź na to pytanie dotyczy personelu przedszkola i losu dzieci. Na razie do 31 sierpnia 2012 roku nic się nie zmieni. Dopiero po tym czasie może dojść do prywatyzacji.

- Droga jest długa - najpierw uchwała intencyjna 12 września, potem konsultacje, wybór nowego podmiotu, wreszcie samo przekształcenie - taką kolejność działań wyliczył burmistrz. - Jeśli nie znajdziemy chętnych, to zrezygnujemy. Na pewno utrzymamy charakter tego przedszkola. Będzie ono nadal z oddziałami integracyjnymi. Do końca kadencji, czyli przez trzy lata opłata stała wzrośnie najwyżej o wskaźnik inflacji. Te argumenty ostudziły nieco niepokój rodziców, chociaż burmistrz przez półtorej godziny spocił się od licznych pytań. Najwięcej ich dotyczyło właśnie kwestii przyszłości oddziałów integracyjnych. bodaj pięciokrotnie Finster zapewniał, że w tej sprawie rodzice mogą spać spokojni. - Jestem gotów położyć swą głowę, jeśli nie spełnię tej obietnicy, to możecie ją ściąć toporem.

Jedna z mam w tej sferze działalności przedszkola zgłosiła ciekawą propozycję. - Pochodzę z Podkarpacia, tam też funkcjonuje przedszkole publiczne z oddziałami integracyjnymi i są do nich dowożone dzieci z ościennych powiatów. Może to jest pomysł a raczej alternatywa wobec prywatyzacji? - proponowała jedna z uczestniczek spotkania. W  odpowiedzi Finster zadeklarował kontakt z włodarzami sąsiednich gmin w powiecie tucholskim, człuchowskim, sępoleńskim i chojnickim. Ale raczej można spodziewać się niewielkiego odzewu. - W tej sprawie inne samorządy chowają głowy w piasek - przyznała sam burmistrz. Rodziców dręczyła też obawa odnośnie stawek opłat za przedszkole. Spotęgowana faktem, iż dwa niepubliczne przedszkola właśnie podniosły opłatę stałą o ok. 25 złotych, o czym burmistrz sam skwapliwie poinformował.

Pozostaje jeszcze kwestia personelu. Wielu rodziców wątpiło, czy prywatną placówkę będzie stać na tych samych doświadczonych obecnych pracowników. - Nie wykluczam takiego rozwiązania, że nowy podmiot przejmie cały personel - odpowiedział Finster. Jednak nie wszyscy pracownicy przedszkola podzielają ten optymizm. - Wątpię, czy nowy podmiot będzie stać na zatrudnienie nas na tych samych zasadach - odpowiada Edyta Rudnik, jedna z nauczycielek. - Jeśli burmistrz zapewnia, że otrzymamy zatrudnienie w chojnickiej oświacie, to na pewno wiele z nas skorzysta z tej oferty.

W tej sprawie trudne rozmowy Finster będzie prowadził w czwartek a  z rodzicami ponownie spotka się w październiku. Już dzisiaj przyszedł z dwoma argumentami, które ostudziły emocje. Pierwszy to wspomniane już zapewnienie, że będą utrzymane oddziały integracyjne finansowane na tym samym poziomie, jak dotychczas. Drugą nowinką była rezygnacja z usług cateringowych. Te dwie sprawy podjęli autorzy petycji, która z podpisami wielu rodziców trafiła do rąk burmistrza. Ale to nie koniec dyskusji. Przeciwnie - początek niełatwych rozmów.

(ro)                                                                                                

relacja_video.jpgfotoreportaz.jpg

  1. 9 września 2011  19:53   Pan Sawicki i pana koledzy ...   aga

    Pan Sawicki i pana koledzy niedawno bojkotowali ten portal a teraz robicie sobie reklamę na chojnice.com Jesteście kompletnie bez honoru ,przemawia przez was hipokryzja po trupach do swojego wydumanego celu . Co reklama na chojnice24 nie działa ?ludzie nie czytają waszych oszołomskich tekstów. Szczerze mówiąc ja na miejscu właściciela portalu wykasował bym wasz wpis bo to nie jest opinia o artykule tylko materiał reklamowy,i powinniście zapłacić za artykuł sponsorowany ,ale do was to nie dociera plują wam w twarz a wy mówicie że pada deszcz banda oszołomów.

    0
    0
  2. 9 września 2011  12:40   Obiektywna   anonim

    No proszę! Panie Sawicki! Panie Wałdoch! Teraz ten portal jest dobry? Jacy jesteście konsekwentni - tylko gratulować!

    0
    0
  3. 8 września 2011  15:15   PROTEST (2)   rodzic

    Przedstawiamy ramowy harmonogram protestu przeciwko prywatyzacji przedszkola samorządowego nr 9 w Chojnicach, zaplanowanego na sobotę, na godzinę 12:00, na chojnickim Starym Rynku: 12:00 - oficjalne rozpoczęcie protestu przez przewodniczącego zgromadzenia - Radosława Sawickiego ze Stowarzyszenia "Wspólna Ziemia"; przedstawienie głównych przyczyn i celów protestu; 12:15 - głos zabierze Jacek Studziński, były radny chojnickiej Rady Miejskiej, który opowie o polityce Ratusza dotyczącej funkcjonowania chojnickiego żłobka; 12:25 - głos zabierze Michał Januszewski ze Stowarzyszenia Arcana Historii, który powie o odpowiedzialności społecznej za edukację małych dzieci; 12:35 - głos zabierze Marcin Wałdoch ze Stowarzyszenia Arcana Historii, który poruszy kwestię cedowania odpowiedzialności za funkcjonowanie chojnickich przedszkoli na sąsiednie samorządy; 12:45 - głos zabierze Magdalena Chustecka z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza, która opowie o tendencji do przerzucania przez samorządy na rodziców kosztów wychowania przedszkolnego dzieci. 12:55 - głos ponownie zabierze Radosław Sawicki, który podsumuje zgromadzenie i zakończy je. Podczas zgromadzenia nie przewiduje się skandowania haseł. Głos zabiorą tylko mówcy wskazani i zaakceptowani przez komitet organizacyjny protestu. Nad porządkiem czuwać będą osoby porządkowe wytypowane przez organizatorów. Zapraszamy do uczestnictwa zarówno rodziców dzieci z przedszkola nr 9, jak i rodziców dzieci z przedszkoli niepublicznych oraz wszystkich chojniczan. Z poważaniem - Radosław Sawicki przewodniczący planowanego zgromadzenia

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
  4. 7 września 2011  18:40   W przedszkolu pracują nie ...   y

    W przedszkolu pracują nie tylko nauczycielki.Są panie które pracują po 8 godzin dziennie w grupach z dziećmi.zarabiają najniższą krajową a o nich nikt nie wspomina bo nie mają skończonych studiów a tak samo zajmują się dziećmi.

    0
    0
  5. 7 września 2011  17:43   prywatyzacja   ma -ka

    czy wy nie widzicie jak burmistrz wami manipuluje = jak można narzuci prywatnemu podmiotowi ilośc dzieci w grupie w przedszkolu niepublicznym i czy ma miec dzieci niepełnosprawne czy też nie. Rachunek ekonomiczny jest prosty więcej dzieci w każdej grupie dziecięcej większy dochód dla właściciela. Należy jeszcze zwrócic uwagę na zmianę przepisów dotyczących opieki nad dziecmi niepełnosprawnymi już jedno dziecko niepełnosprawne wymaga zapewnienia opieki specjalistycznej - psychologa, logopedy, terapeuty, pedagoga specjalnego gratuluję temu kto się na to zgodzi - toś poległ chyba żeś doktor Judym lub inny twój jest cel !!!

    0
    0
  6. 7 września 2011  11:09   zabrać kartę nauczyciela przedszkolankom (2)   rodzic

    W czaie spotkania z rodzicami słyszeliśmy tylko "będzie prywatyzacja bo ja tak zadecydowałem "i kto tym przedszkolankom dał kartę naucczyciela .To że nauczyciel w przedszkolu pracuje 25 godzi zegarowych bez przerw ( nie 13,5 godzin zegarowych jak w szkole 18 x 45 min.) bez ferii mniej dni wolnych, to przez to zawyżane są koszty i trzeba to przedszkole zlikwidować. Dlaczego p. Burmistrz nie likwiduje dużych molochów szkolnych które sa zapełnione w 30%. Mówił o prywatyzacji ostatniego przedszkola publicznego , a przacież katolik prowadzi oddziały przedszkolne na prawach publicznego!!!

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 7 września 2011  21:37   to są metody UM w ...   anonim

      to są metody UM w Chojnicach, przecież wiadomo, że mąż dyrektorki przedszkola pracuje w ratuszu

      0
      0
    • 7 września 2011  19:27   !!!!   !!!!!!

      katolik nie tylko prowadzi przedszkole na zasadach publicznego, ale dostaje też 100% dotacji!!!!, chociaż nie ma kuchni,więc koszty mniejsze! to jest logiczne?opłatę stałą też pobierają i podobno jeszcze wpisowe!!!!a chcących zapisać dziecko do szkoły się szantażuje, że nie przyjmą jeśli to i młodsze dziecko nie będzie chodzić do ich przedszkola, to są metody!!!

      0
      0
  7. 7 września 2011  08:27   SKANDAL (2)   licealista

    Miasto tak pięknie dba o szkolnictwo, że w starym liceum uczniowie nie mają gdzie załatwić swoich potrzeb. Ciągle nie ma dostępnych toalet a rok szkolny już się rozpoczął. Czy wy myślicie, że to normalne stać w kolejce do kibelka (bo tak teraz jest), bo w ekonomiku obok jest za mało pomieszczeń WC, żeby obsłużyć dwie szkoły na raz. Jestem ciekaw jakby pozamekali wszystkie toalety w ratuszu. Pewnie byłoby takie oburzenie (bo skąd brać wodę na hektolitry kawki), ze zaraz by była interwencja.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 7 września 2011  10:34   Pampersy - mówi wam to coś?   wujek dobra rada

      Pampersy - mówi wam to coś?

      0
      0
    • 7 września 2011  09:59   Tak dla ścisłości, to za ...   widzę wszystko

      Tak dla ścisłości, to za szkoły średnie odpowiada powiat, ale rację masz drogi licealisto. To niedopuszczalne, żeby w XXI wieku w szkole nie było toalety.

      0
      0
  8. 7 września 2011  08:23   Wow, ale wpisy   anonim

    Wow, ale wpisy

    0
    0
  9. 7 września 2011  08:14   To, że przedszkole jest ...   Adam

    To, że przedszkole jest samorządowe to jest dla nas zapewnienie, że opieka i edukacja w nim będzie na takim samym poziomie lub będzie się rozwijać (w zależności od sytuacji finansowej samorządu). Tylko w takiej sytuacji będzie odpowiednia kontrola. W momencie gdy zostanie ono przekształcone na niepubliczne to taki stan rzeczy pozostanie tylko (jeśli w ogóle) na tyle ile burmistrzowi uda się wynegocjować u właściciela. Podejrzewam, że do końca jego obecnej kadencji w najlepszym wypadku. Później to już tylko interes właściciela będzie wchodzić w grę. Finster mówi, że jeśli nie zostanie wybrany w następnej kadencji to na pewno inny burmistrz będzie równie mocno wspierać już sprywatyzowane przedszkole. To są tylko jego pobożne życzenia, ponieważ to przedszkole nie będzie już samorządowe i nie będzie problemem naszych władz tylko rodziców. Przy zadłużeniu miasta jakie zwiększa ciągle nasz włodarz późniejsze władze nie będą miały kasy na dokładanie do czyjegoś prywatnego przedszkolnego interesu. Już teraz nie ma kasy na dokończenie parku 1000-lecia (zastanawia mnie fakt jak tą inwestycję uwzględniał budżet), pewna kwota zostanie wydana na most w Swornychgaciach, niby coś zaoszczędziliśmy i będzie kasa na zadaszenie MKS (choć dla mnie to tylko wirtualne pieniądze, które gubią się w potrzebach na finalizację innych rozpoczętych inwestycji), a gdzie jest rozrachunek wydatków na które nie potrzeba ogłaszania przetargu. Nigdzie w wypowiedziach burmistrza nie widzę informacji ile pieniędzy przeznacza miasto na spłacanie zadłużenia. Dzisiaj to nie nastąpi ale może już za następnej kadencji, że zacznie brakować kasy a wtedy pieniądze dostaną tylko Ci co są najbliżej "korytka". Finster nie kocha niektórych "świnek" dlatego próbuje się od nich odciąć i sprywatyzować. I co mu zrobicie jak obietnice burmistrza nie zostaną spełnione a "Skrzaty" będą prywatne? Nie wybierzecie go podczas wyborów? To i tak nic nie zmieni w kwestii poszkodowanych dzieci. Miasto nawet jak się pomyli w dzisiejszej ocenie nigdy nie stworzy nowego samorządowego przedszkola.

    0
    0
  10. 7 września 2011  07:21   Polecam przeczytanie ...   anonim

    Polecam przeczytanie wypowiedzi z bloga, który przytacza stały czytelnik. Bardzo ładnie wychwycił wypowiedź burmistrza, która jest w bardzo podobnym stylu jak kilka lat temu. To wszystko o czym mówi burmistrz to teki substytut kiełbasy wyborczej. Mówi Wam to co chcielibyście usłyszeć, ale nadal zdarzają mu się wpadki. Co do podkarpackiej miejscowości finansującej specjalne przedszkole w większym zakresie niż my to robimy, to podejrzewam, że dochód na jednego mieszkańca tamtego samorządu nie jest największy skoro Podkarpacie jest w czołówce najbiedniejszych regionów w całej Polsce. Oczywiście burmistrz oburzył się, że nie będzie słuchać skarg na funkcjonowanie niepublicznych przedszkoli bo wcześniej nikt ich nie zgłaszał. Burmistrz trochę spanikował i zamknął usta tamtej pani a ponoć to miały być konsultacje. To, że ktoś wcześniej nie zgłaszał takich sytuacji to nie powód żeby nie wysłuchać zagrożeń jakie mogą nas czekać. Zauważmy, że ta pani przeniosła dziecko z niepublicznego przedszkola do publicznego. Po za tym ja tak jak inna pani z filmu pamiętam, że włodarz mówił o wprowadzeniu cateringu od 1 września i słyszało to wiele innych osób. Dlatego uważam, że list do rodziców powstał w jednym celu. Żeby stworzyć sobie dokument, którym będzie się włodarz zasłaniać jak ktoś mu przypomni jakie głupoty chciał wprowadzić. To jest takie odwracanie kota ogonem, zwykłe ogłupianie ludzi. Odnośnie nauczycieli i ich pensji w przedszkolu. Burmistrz ewidentnie chce doprowadzić do tego, żeby te osoby nie zarabiały więcej niż nauczyciele z niepublicznych placówek. Ale jak ktoś dobrze zaznaczył karta nauczyciela oprócz wysokości pensji zapewnia np. odpowiednią ilość godzin pracy dydaktycznej. Myślicie, że za mniejsze pieniądze będzie ktoś się zajmować oddziałami integracyjnymi przez tyle godzin dziennie? To jest trochę cięższa praca niż ze zwykłymi dziećmi. Jeśli przedszkole z tytułu karty nie otrzymuje subwencji od państwa to może należy właśnie to zmienić i by wszystko było w porządku. Nasz burmistrz ma zapędy na zmienianie polskiego prawa ustawodawczego (ostatnie wypowiedzi odnośnie sprawy zatrudniania niepełnosprawnych w zakładzie Gintera) więc może by w tej kwestii zaczął lobbować.

    0
    0
  11. 6 września 2011  23:47   Warto przeczytać (1)   stały czytelnik

    http://studzik.blogspot.com/search/label/żłobek

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi