Znamy kolejne szczegóły tragicznego zdarzenia, do którego doszło w chojnickim Schronisku dla Nieletnich. Okazuje się, że młodzi bandyci wykorzystali do ucieczki wakacje, gdy pilnowało ich mniej strażników i wychowawców.
18 lipca 2012 16:07W chojnickim Schronisku dla Nieletnich funkcjonują grupy do dwunastu wychowanków oraz jedna specjalna sześcioosobowa grupa interwencyjna, w której są najniebezpieczniejsze osoby. Takich grup w Schroniskach są tylko dwie w Polsce – w Chojnicach i w Dominowie w Wielkopolsce. 16 lipca w Chojnicach w grupie interwencyjnej było pięciu (na 6) wychowanków. Tych najgorszych z najcięższym zarzutami.
Jeden z nich ma na koncie próbę zabójstwa policjanta. Pilnowali ich jeden wychowawca i jeden strażnik. Prokuratura mówi, że wcześniej zaplanowali oni ucieczkę. - Trudno powiedzieć, tego dnia podobno nic nie wskazywało na to, że coś kombinują. Nie zachowywali się dziwnie, nie byli specjalnie zdenerwowani – mówi nam osoba, znająca temat. - A po zachowaniu można wcześniej wyczuć, że coś jest nie tak.

Przed bestialskim zdarzeniem cała piątka pracowała jeszcze na zewnątrz. Wówczas nie podjęli jednak próby ucieczki. Wrócili na zajęcia do warsztatu. W pewnym momencie czwórka postanowiła zbiec. Użyli ciężkich, kilkukilogramowych konstrukcji od ogrodzenia, które wykonywali podczas zajęć w warsztacie i najpierw uderzyli wychowawcę, łamiąc mu m.in. żebra, a później skatowali strażnika, któremu chcieli zabrać klucze od drzwi. Jak się dowiedzieliśmy strażnik w stanie śmieci klinicznej leży na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej w chojnickim szpitalu. 17 - latek, który dokonał pobicia, został aresztowany na trzy miesiące.
Wszystko zarejestrowane jest na kamerach, które znajdują się w warsztacie. Po wyważeniu drzwi czterej wychowankowie zdołali pokonać ogrodzenie Schroniska i uciec w kierunku Igieł. Jednak chyba nie znali zbytnio tych okolic i niecałe dwa kilometry od Schroniska dali się załapać policji. Nasi rozmówcy zwracają jednak uwagę na kilka faktów.
- Do tej pory w roku szkolnym w tej najtrudniejszej grupie, tzw. interwencyjnej, zawsze na warsztatach pracowało dwóch wychowawców i dwóch strażników. Grupa była rozdzielana po 2 - 3 osoby i na każdą z nich przypadał jeden strażnik i jeden wychowawca. Teraz w czasie wakacji tego zaniechano i tylko jeden strażnik i jeden wychowawca odpowiadali za pięć osób – dowiadujemy się.
- To wszystko przez cięcia i oszczędności. Podobnie jest z noclegiem tej grupy interwencyjnej. Nie śpią w osobnym budynku, tylko wracają do ogólnego, żeby nie musiał ich pilnować dodatkowy strażnik. Wszystko to są oszczędności, ale jakim kosztem? Bezpieczeństwa, zdrowia i życia pracowników Schroniska. W Schronisku dla Nieletnich zastanawiają się, co będzie dalej.
- Niestety, pracujemy za najniższą krajową, a dorobić możemy jedynie przez nadgodziny, które i tak nie zawsze są. Mamy ryzykowną pracę i chyba powinniśmy być inaczej traktowani – mówi nam jeden z pracowników SdN. - Może przez to tragiczne zdarzenie ktoś uważnie się przyjrzy funkcjonowaniu Schroniska.

Inne osoby, znające zasady panujące w SdN i jego strukturę mówią o organizacyjnym chaosie. - Czy tam musi pracować aż tyle osób w administracji? Czy na 35 wychowanków potrzeba aż trzech psychologów i dwóch pedagogów na etatach? Przecież każdy wychowawca też jest pedagogiem – dowiadujemy się. - Pan dyrektor musi wyrobić się w ramach pewnego budżetu, ale przecież może zwiększyć ochronę poprzez zatrudnienie strażników kosztem administracji. Przecież w Schronisku nie siedzą niewinne dzieci, tylko napakowani i niebezpieczni chuligani.
Mieszkańców okolicy pytamy, czy czują się niebezpiecznie. - Nie, nie ma dla nas różnicy, że obok jest Schronisko. Zaskoczył nas jednak bestializm tych osób – mówią. Zastanawiające jest też to, że najgroźniejsi młodociani przestępcy w Schronisku pracują przy niebezpiecznych przedmiotach – ciężkich, ostrych, którymi mogą zrobić krzywdę sobie, kolegom czy jak widać strażnikom. Czy jednak nie powinni zajmować się czymś, czego nie będą mogli użyć przeciwko zdrowiu i życiu? I jak to możliwe, by zdołali oni szybko i bez przeszkód pokonać ogrodzenie?
Sprawą chojnickiej tragedii osobiście zajął się Minister Sprawiedliwości Jarosław Gowin. W oświadczeniu Ministerstwa czytamy: Minister Jarosław Gowin jest głęboko poruszony tragedią, jaka spotkała pracowników wymiaru sprawiedliwości i na bieżąco śledzi informacje o rozwoju wydarzeń. Dziękuje Dyrektorowi ośrodka oraz właściwym organom za szybką i skuteczną reakcję oraz otoczenie rodzin poszkodowanych niezbędną pomocą, w tym opieką psychologa.
Dostrzegając konieczność poprawy zasad bezpieczeństwa w schroniskach dla nieletnich, w przedstawionej 26.06 br. nowelizacji ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich, Minister Sprawiedliwości zaproponował nowe reguły stosowania środków dyscyplinarnych i środków przymusu. Trwają prace legislacyjne nad tym projektem.

- Dlaczego pięciu groźnych wychowanków Schroniska dla Nieletnich w Chojnicach było pod opieką jednego wychowawcy i jednego strażnika? Czy powinni oni pracować z niebezpiecznymi przedmiotami? Czy w Schronisku nie jest za mało strażników, a za dużo pracowników administracji? Odpowiedzi na te pytania szukaliśmy dziś od rana u dyrektora SdN Jacka Łupaczewskiego. Dyrektor przekazał nam, że odpowie jutro rano i natychmiast je opublikujemy.
(red)


CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
uwaga te chronisko to warjaci pierw kopiom wychowankuw apotem siedziwiom te s*****le *****one kutafony aters sie dziwiom ze ich pobili idobrzenim tak gratulacje cholpaki tak dale
wtym schronisku bylem ja iwem jaktam jest ijak dziala zespul grup tobardzo dobre schronisko
Panie Sołtys może wystarczy głaskania dyrektora.Chyba przyszedł czas się pożegnać.Konsekwencje należy wyciągnąć sprawiedliwie.Czas usunąć osłonkę,,,Pozdrawiam...
ŻENUJĄCE I NIESTOSOWNE SĄ TE NIEKTÓRE WPISY! W OBLICZU TAKIEJ TRAGEDII NIE CZAS OCENIAĆ DYREKTORA TYLKO CZAS WSPÓŁCZUĆ I MODLIĆ SIĘ ZA POSZKODOWANĄ RODZINĘ
A kogo oceniać? najlepiej dowalić tym na " dole"
To co zrobiłeś dla samego Schroniska nie można pominąć było bardzo dobre ale wypaliłeś się panie dyrektorze teraz jest tylko gorzej.Na pytania pracowników i dziennikarzy odpowiadasz pan paragrafami z cynicznym uśmiechem albo chłodnym wyrazem twarzy a gdzie miejsce na człowieczeństwo jesteś pan zimny i bezduszny zwłaszcza dla pracowników.
Tylko potrafi się wypowiadac paragrafami super dyrektor;))po drugę taka sytuacja nie powinna byc więc powinny stołki poleciec bo to jest niedopilnowanie.. A kto dyrektor pierwszy powinien się pożeganac...
myślę,że nie znasz go i piszesz bzdury... nie wiesz co czuje... on jest ledwo 2 ata starszy ode mnie, a wygląda spooko jakby mogł być ojcem, a ja nie dbam przesadnie o siebie... więc panie sumienie nie osądzaj innych swoją miarą...
Święte słowa
Ten dyrektor Łupaczewski powinien dawno wylecieć ze stanowiska!!! Jakiś nieudacznik z niego i niedorajda!!!
Już niektorzy wiedzą, że zabili? oj ludzka pogoń za sensacją jest nie do zniesienia, strażnik w stanie ciężkim a niektorzy za życia już go pochowali, fuj.
U ciebie za to wszystko okey;)) z myśleniem..
Po co te kłótnie. Po takich ciosach w głowę nie było szans na dalsze życie
Debilem to ty jesteś, bo jescze zył to pisali ze umarl na innych portalach - coś z mysleniem u ciebie nie tak, ale na margarynie chowany to i orlem nie bedziesz
Ty debilu o 10,30 został odłączony od aparatury.
Śmierć za śmierć ukatrupić bandytów, zachowali się jak zwierzęta to straszne co się dzieje. Jak można w tak bestialski sposób zabić człowieka i jeszcze zastanawiają się czy powinni być osądzani jak dorośli tu nie ma czego sądzić wszystko jasne kulka w łeb a oni jeszcze chcą wydawać pieniądze na rozprawy sądowe itd. dla takich zwierząt nie warto!
jak znam życie to pewnie te etaty pedagogów i psychologów obstawia ekipa z SP nr 3 .Ci to mają wtyki ,gdzie nie spojrzysz tam kadra SP nr3 ,strach otwierać lodówkę
Kto następny? może czas na przemyślenia Panie dyr.
I na co zdał się monitoring? na co zdał się sygnalizator napadu.Te zabezpieczenia to bzdura.
w sdn zwykłym nauczyciele zawodu są bez strażnika są zdani sami na siebie z 6 bandytami
Monitoring aby ułatwić pracę prokuratorowi,sygnalizator napadu aby było wiadomo gdzie ma podjechać karetka.
Realia sa niestety takie że nie traktuje się od pewnego czasu spraw po imieniu,tylko karze się głaskać wychowanków a nie zmuszać do pracy.Do pracy ministerswo zmusza podatników na utrzymanie bandytów strażnik owszem powinien godnie żyć i zarobić na utrzymanie rodziny bez nadgodzin ale przede wszystkim środki na bezpieczeństwo natychmiastowe zaostrzenia kar a nie konsekwencje a nie jak to chcą w ministerstwie rozmawiać z wychowankieim. Niech spróbuje sędzia czy ktoś w ministerstwie rozmawiwać jeżeli bandyta jest zdeterminowany chce uciec i trzyma w ręku niebezpieczne narzędzie.Ciekawe czy strażnik przeżyje oby przeżył.Jeśli przeżyje dostanie rentę na 3 m-ce max pół roku w Polsce rentę dostanie bandyta i alkoholik fundowaną przez rząd z pieniędzy podatników.Gdzie tu mamy resocjalizację kiedy większość tych łobuzów wracając na wolność trafia w środowisko gdzie ojciec siedzi wujek bracia a czasami matka pieniądze całego sztabu ludzi idą w niwecz czy nasi rządzący teoretycy się nawrócą.Wam pozostawiam komentarz. PS. To nie bandyci TO DZIECI !
"Niestety, pracujemy za najniższą krajową, a dorobić możemy jedynie przez nadgodziny, które i tak nie zawsze są." - to jest najlepsze podsumowanie chojnickiej rzeczywistości na rynku pracy.
A ile ty bys chciał zarabiac?? Taka płaca jak zawód wybrany.. Trzeba było pójsc na lekarza lub prawnika
a jeżeli są to nie dla każdego i wielu czekać musi aż spadnie okruch ze stołu pańskiego bądź co ambitniejsi pracują gdzie indziej
Takich Bandytów powinno się karać już od 15 roku życia -oni tam się jeszcze bardziej ztaczają ,zawierają znajomości ,sterydy -jeszcze dziewczyny i lepiej niż na wolności
myślę ,że dyrektor powinien zwolnić kilka osób z biur zwłaszcza tych w teczce przyniesionych , a zatrudnić strażników młodych po resocjalizacji i godnie im płacić!A tzw chłopców gonić do roboty , a nie spełniać im koncert życzeń !!!
Taka mała uwaga - pisze się "na dworze", a nie "na dworzu". Dziennikarz mógłby posługiwać się poprawną polszczyzną!
ty zniesmaczona taka orlica jesteś? Napisz coś w temacie a wtedy filozofuj
Nie myli się ten kto nic nie robi.
/ministrem nie zamierzam Pana tytułować/ niech Pański resort zacznie godnie płacić tym strażnikom aby nie musieli dorabiać na drugim etacie w jednostce wojskowej jako wartownicy! /swoją drogą ciekawe czy dyrektor SDN wie o takich praktykach swoich strażników?/ Albo jedna praca albo druga, a nie po 24 godzinach w J.W.3775 niewyspany prosto na 12 godzin do SDN albo odwrotnie. Macie czego chcieliście czyli demokrację którą Wam solidaruchy zgotowali.
Gowin nie nadaje się na ministra, zwłaszcza sprawiedliwości, ten człowiek minął się z powołaniem, powinien być biskupem! Bandytom w poprawczaku robią siłownię żeby nabierali kondycji. Do kamieniołomów k...a bandytów, raz na dzień dać żreć i trzy razy dziennie wp.....l, taka resocjalizacja mogłaby pomóc! Mam rację?
Ma Pan racje! Popieram i jestem tego samego zdania!
A brama główna bez drutu kolczastego na górze wygląda jak drabina! Tylko uciekać!
Po co uciekać górą, jak można zabić strażnika i wyjść z kluczami! Takich debili to powinno od razu się zamykać w izolatkach do końca życia
co wy wiecie nic by trzeba tam pracowac aby wiedziec a nie przed kompem siedziec naprwade ludzie co pracuja robia wszystko na 100 % zero rozkojazenia
w tyłku też masz dziurę i nic z tego nie wynika
A jednak uciekli! system zabezpieczeń ma dziury! Co ten dyrektor tam robi?
co ty człowieku o tym wiesz