Słyszałem ,że we Wrocławiu dziennikarze zrobili badania pod kątem przestrzegania prawa wśród rowerzystów . Na danej ulicy naliczyli w ciągu godziny 200 przejeżdżających rowerzystów. Okazało się ,że niemal wszyscy złamali przepisy ruchu drogowego ! Rowerzyści tłumaczą się głupio ,że wszyscy łamią przepisy ale nie przyjmują do wiadomości ,że inni są karani i dyscyplinowani a oni nie. Dowodem na to twierdzenie jest to ,że dziennikarze dowiedli w czasie konsultacji z policją i strażą miejską - ewidentny brak karania i dyscyplinowania rowerzystów za wykroczenia i przewinienia. Natomiast zmotoryzowani są inwigilowani, karani i dyscyplinowani .Rowerzyści tłumaczą się ,że nie są takim zagrożeniem jak zmotoryzowani więc mogą jeździć jak święte krowy po chodnikach i ulicach . Tak jak jeżdżą agresywnie i brawurowo rowerzyści i łamią przepisy ruchu drogowego często a nawet codziennie to każdy normalny i obiektywny widzi na co dzień .Chodzenie po chodniku przy masowym wysypie rowerzystów na chodnikach nie na leży do przyjemności a ponieważ nie chcę brać udziału w zbiorowym "sadomasochizmie" pieszych dlatego protestuję .Nie wprowadzę zakazu jeżdżenia po chodniku dlatego żądam od rowerzystów przestrzegania przepisów, prawidłowego i kulturalnego zachowania oraz przewidywania na chodnikach i drogach rowerowych Rowerzyści można tak powiedzieć mają pojazd i są w ruchu i dlatego muszę wymagać od nich więcej wiedzy o ruchu drogowym i dobrego zachowania niż od pieszych .,Szaleńcza , agresywna, szybka jazda między pieszymi , dzikie lawirowanie , przeganianie ich dzwonkiem ,epitetami ,gestami jest często widziane . Pamiętajcie - na chodniku są piesi a szczególnie starcy i dzieci , osoby z psami ,osoby zamyślone czy chodzące nieprawidłowo , wychodzące z bram czy z za wiaty, niekiedy rolkarze na które trzeba zwracać uwagę i przewidywać a po potrąceniu nie uciekać bo może trzeba udzielić pomocy lub przeprosić .Rowerzyści - nie dziwicie się ,że zmotoryzowani tracą cierpliwość i zanika tolerancja was skoro sami łamiecie przepisy ,ocieracie się o lusterka lub jazda na styk obok samochodu ,wciskanie się między samochody ,zajeżdżacie drogę ,jazda lewym tzw. szybkim pasem,jazda jezdnią gdy obok jest dobra droga dla rowerów ,blokowanie jazdy samochodom poprzez wyjeżdżanie przed samochody ,słuchanie głośnej muzyki ze szczelnymi słuchawkami podczas jazdy ruchliwą ulicą , jazda pod prąd ,przejeżdżanie na czerwonym świetle nagminne .Żądacie tolerancji ,zrozumienia ,zachowania odległości a sami nie dajecie przykładu dobrego zachowania i wychowania i przestrzegania przepisów .

Od dzisiaj przejazd z Prochowej na 14 Lutego będzie zamknięty a na rondo już się bokami nie przejedzie bo postawią barierki-podsłuchane

Ci wszyscy co piszą, że nie ma kultury jazdy u nas, to chyba nigdy poza swoją parafią nie byli, a swoją wiedzę czerpią z wenezuelskich seriali. Zginęlibyście jak nic w takiej Belgii, gdzie każdy praktycznie jedzie jak mu się podoba, a to wszystko wyprzedza ciężarówka. Z tym, że tam budują parkingi normalnie, a nie tak jak u nas, na środku jezdni w postaci wysepek.

Najlepiej rozryć i pozamykać wszystkie drogi dookoła, pierwszy raz się spotykam z czymś takim a ty kierowco szukaj sobie wyjścia z labiryntu bo tak teraz wyglądają ulice w Chojnicach

Kierowca za kierowca coraz odwazniejszy. Czyli jeen na drugiego patrzy. Polak polakowi zazdrosci. Oj. oj widac to. Brak nam kultury jazdy. W UK takiego chamstwa nie widac. Widac jacy znas spryciarze zeby zrobic sobie skrot .

Takich kierowcow karac wysokimi mandatami bo moze wtedy zrozumieja co to znaczy objazd bo ile jest pisane o tym ze beda objazdy i utrudnieniach w ruchu .

To do jasnej cholery niech ktoś wstawi zaraz na początku Prochowej na skrzyżowaniu z Brzozową znak o ślepej uliczce, a nie, że szydło z worka wychodzi dopiero po zjechaniu Prochową na dół... Karać to bym karał, ale tych baranów co powinni wstawić tam znak "ślepa ulica", a nie kierowców jeżdżących po chodniku - KTÓRYCH POPIERAM. Zero organizacji przy tak poważnym remoncie głównej alteri miasta. Kto to wykonuje, kto pilnuje porządku tej inwestycji? Dzieci z przedszkola, czy ze żłobka? No ludzie...

Szok! To są właśnie Polacy. Do wysokiej kultury jazdy w naszym kraju nadal daleko!Wyprzedzanie na trzeciego, trąbienie, wymuszanie pierwszeństwa - to chyba nasz narodowy sport! Pozdrawiam wszystkich zawodników w "szkole przetrwania" na drogach.

Złe oznakowanie ot i przyczyna łamania przepisów. zgadzam się z Gregiem bo miałem to samo.

Nie chcę tłumaczyć każdej osoby, która przejeżdżała po chodniku, jednak napiszę o sobie i myślę, że nie byłem w tym sam i czuję się wytłumaczony. Wjechałem do Chojnic od strony dworca i skręciłem w Brzozową. Przede mną jechały dwa samochody, w tym jeden z przyczepą. Ku mojemu zdziwieniu zobaczyłem, że przy skrzyżowaniu z Prochową jest zakaz wjazdu w dalszą część Brzozowej (przed znakiem zatrzymał się w/w samochód ze zdziwionym kierowcą). Skręciłem w prawo w Prochową i okazało się, że obie drogi wychodzące na 14 lutego są zablokowane (co widać na zdjęciach z fotoreportażu). Drugi samochód, który jechał przede mną kręcił się jakiś czas między tymi ulicami/parkingiem i w końcu wjechał na chodnik i pojechał w stronę ronda co i ja uczyniłem. Dziwicie się kierowcom, ale gdybyście sami się zdziwili, że ulice są zablokowane a wcześniej NIE BYŁO żadnych znaków (nie wiem, czy już postawili, ale dziś to sprawdzę) informujących o blokadach, ślepych ulicach, to nie sądzę, że ktoś by się cofał np. na Angowicką by dojechać do ronda koło McDonalda. Podobnie jest z drugą przebudową - na innym portalu jest napisane "Niektórzy kierowcy dopiero na końcu Piłsudskiego orientują się, że nie ma przejazdu." Cieszę się, że trwają prace, bo to są naprawdę newralgiczne miejsca, ale drogowcy powinni jednak wcześniej pomyśleć o ustawieniu znaków informacyjnych o robotach drogowych.

Wszędzie zawsze są zakrywane rejestracje samochodów, bo to tak jaki opublikować by nazwisko i imię. Takie informacje są poufne i nie wolno ich ujawniać, chyba że zakryje się dane, a rejestracja do danych się zalicza. Zdaniem prawników Ustawa o ochronie danych osobowych nie uznaje tablic rejestracyjnych za dane osobowe podlegające ochronie. Warto jedynie pamiętać, żeby fotografowany pojazd znajdował się na publicznej przestrzeni. Nie można jednak bez zgody właściciela upublicznić zdjęcia jego samochodu, jeśli występuje wraz z nim na zdjęciu w kontekście umożliwiającym jednoznaczną identyfikację właściciela przez osoby do tego nieuprawnione. Czy fotoreporter wykonując zdjęcia miał każdego pytać się, przepraszam da mi pan/pani oświadczenie, ze wyraża zgodę na publikację? Raczej to nierealne, w związku z tym zakrywa się rejestrację i po kłopocie.

Gdyby nie zakryli po rejestracjach doszli by kto łamał przepisy, tak sie praktykuje we wszystkich mediach a twarze też zakrywa sie jak są widoczne, na ich publikacje np w sprawach sądowych trzeba miec zgodę sądu.

Dlaczego ukrywacie tablice rej. tych pojazdów? Piętnujmy tych kierowców i niech się wstydzą!!! Jesteście niekonsekwentni, bo trzeba też zamalowywać twarze przechodniów, bo mogą sobie tego nie życzyć.

Zamknąć przejazd na końcu Prochowej na cały czas inwestycji, kiedy jest to nie potrzebne, mógł tylko "tu proszę sobie wstawić dowolny obraźliwy epitet lub ich wielokrotność". A jemu podobni się potem dziwią, że ludzie próbują sobie jakoś drogę przyspieszyć.

To są jakiej jaja, dziki zachód, każdy wedle uznania.

Policja a nie jakaś straż miejska, policja jest od karania a straż to twór stworzony uchwałą rady miejskiej.

Policje to bym zostawil w spokoju,ale straz miejska bym tam ustawil, a nie chodza po parku i patrza ktory piesek jest bez smyczy.niech sie tu wykaza.