Burmistrz Arseniusz Finster – jak sam stwierdził – przyszedł na dzisiejsze spotkanie z mieszkańcami Osiedla Bytowskiego przygotowany na „ataki”, zwłaszcza jeśli chodzi o fatalny stan dróg. Ciśnienie podniósł mu jednak Andrzej Stępkowski.
3 kwietnia 2013 21:23Andrzej Stępkowski znany jest bardzo dobrze burmistrzowi Arseniuszowi Finsterowi. Obaj delikatnie mówiąc za sobą nie przepadają. Tak się jednak składa, że Andrzej Stępkowski jest dzierżawcą działki przy ulicy Żeromskiego, a to właśnie ta działka blokuje możliwość poszerzenia drogi na odcinku około stu metrów, o czym już dziś pisaliśmy.
Mieszkańcy Osiedla Asnyka dopytywali dziś włodarza miasta o to, kiedy miasto ureguluje tę sprawę, gdyż jest w tym miejscu bardzo niebezpiecznie, a narażone są głównie dzieci idące do i ze szkoły. - Nie mamy innej możliwości i złożyliśmy wypowiedzenie dzierżawy. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku dojdzie do wywłaszczenia pana Stępkowskiego na cel publiczny i dzięki temu Osiedle Asnyka, które jest w tym momencie najsłabiej doinwestowane w mieście, będzie bezpieczniejsze – mówił burmistrz Arseniusz Finster. - Niestety, pan Stępkowski mimo deklaracji złożonej kilka lat temu, nie przekazał dobrowolnie tej działki na poszerzenie drogi i dlatego tak długo to trwa.
Andrzej Stępkowski dopytywał więc, dlaczego miasto chce go wywłaszczyć i czy inni właściciele gruntów w tym miejscu też będą wywłaszczeni. - Dlaczego mam za darmo podarować miastu ziemię. Co pan jako burmistrz podarował miastu, bo za swoją pracę otrzymuje pan przecież pieniądze – mówił Stępkowski, który próbował przypominać cała historię „współpracy” z miastem. - Przez pana stracę kilka dni życia. Pan ciągle wszystkich obraża i kłamie i ta dyskusja nie ma sensu – ripostował burmistrz.
Mieszkańcy dopytywali głównie o remonty dziurawych ulic – nie tylko Staszica czy Żeromskiego. Burmistrz powtarzał, że nie jest Duchem Świętym i nie da rady zaradzić wszystkim problemom, a budżet przez kryzys, złą sytuację dużych firm takich jak Mostostal, mniejsze wpływy z podatków i 21 procentowe bezrobocie w Chojnicach jest niewystarczający na wszystkie potrzeby. Burmistrz zadeklarował, że priorytetem na Bytowskim jest remont ulicy Staszica, ale nie obiecał, że stanie się to w tym roku. Dodał, że pozostałe drogi, w ramach możliwości budżetowych, też będą naprawiane.
Mieszkańcy dyskutowali też o ich zdaniem nie najlepszym w kilku miejscach oznakowaniu dróg. Komendant Straży Miejskiej Tadeusz Rudnik mówił, że miasto chce stawiać jak najmniej znaków i mieszkańcy muszą znać m.in. przepis „prawej strony”, który jasno precyzuje, kto ma pierwszeństwo na „nieoznakowanych” równorzędnych skrzyżowaniach. Mieszkańcy, których na spotkanie przyszło tylko nieco ponad 30, mieli też pytania o nową ustawę śmieciową i wiążące się z tym zmiany.
Przewodniczący Samorządu Mieszkańców Marek Szmagliński podzielił się z zebranymi sprawozdaniem za 2012 rok i planem działania na 2013 rok. „Osiedlowy budżet” w kwocie blisko 5 tys. zł. wydatkowany został głównie na organizację turniejów sportowych, bali dla dzieci, spotkanie noworoczne czy wycieczki. Te inicjatywy będą też dominować w bieżącym roku. Jest też kwota 600 zł na inicjatywy oddolne mieszkańców, którzy – jeśli tylko mają pomysł – powinni zgłosić go do zarządu osiedla.
Tekst i fot: (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Można zmniejszyć bezrobocie w Chojnicach zatrudniając 10 nowych strażników miejskich i 20 inspektorów do ratusza:)
Przez 44 lat socjalizmu, odbudowano Polskę ze zniszczeń wojennych, zbudowano tysiące szkół, żłobków, przedszkoli, huty, fabryki, lotniska, stocznie, zelektryfikowano cały kraj, prawie wszędzie docierały pociągi i autobusy, większość miast, miasteczek, a często i wsi miało kina, remizy, boiska sportowe... Owszem, nie żyło się ludziom lekko, ale mieli pracę i wspólny podobny los, mieli zapewnione emerytury i opiekę szpitalną, mieli wolny dostęp do sal koncertowych, kółek zainteresowań, modelarni i aeroklubów. Milicja mimo wynaturzeń SB, przewodniej roli partii, szpiegowania obywateli i więzień za przekonania miała realną siłę i bali się jej pospolici przestępcy, nasze wojsko było w stanie bronić kraju przed atakiem z zewnątrz. Zniknął analfabetyzm, pańszczyzna i sanacyjne sobiepaństwo, kraj nie był zadłużony i wyprzedany. Teraz mamy 23 lat "wolności", kapitalizm i demokrację. Emeryci żyją z dnia na dzień gorzej, za kilka lat nie będą mieli za co żyć. Szpitale nie chcą leczyć, bo nie mają pieniędzy, mamy wolność i pełne półki, ale tylko nielicznych stać na kupowanie bez cięcia wydatków. Kilkaset tysięcy niedożywionych dzieci, prawie 3 mln bezrobotnych. Żywność najdroższa w Europie w dodatku fałszowana na masową skalę. Większość w Polsce towarów uznawana jest za "luksusowe" np. samochód, telewizor czy komputery, co jest symptomem biednego społeczeństa i zacofania technologicznego. Musimy pracować nieporównanie dłużej, by kupić to samo co Niemcy, Anglicy czy Hiszpanie przy zarobkach najnizszych w UE. Wolny obywatel co chwila gnębiony jest podwyżkami, straszony sankcjami, scigany za haracz dla TVP, uszczęśliwiany bzdurnymi ustawami, jak chociażby śmieciowa itp. Wyprzedaliśmy za bezcen nasz przemysł, atuty w postaci doskonale wykształconych w socjalizmie inżynierów i naukowców oddaliśmy za darmo naszym obecnym sojusznikom, którzy ich wzięli chętnie, ale reszty kraju nie chcą wpuszczać bez wiz. zachłysnęliśmy się swobodą, możemy jeździć po Europie bez granic, w samochodach, które są własnością banków, mieszkać w domach obciążonych hipoteką Rumunii, Białorusi czy Mongolii. Mamy 30 razy bardziej zadłużony kraj na zewnątrz niż 23 lata temu. Dług wewnętrzny oficjalnie przekracza 50% PKB, nieoficjalnie mówi się o 300%, bo wchodzi w to także ZUS, który jest bankrutem. Premier obiecuje nam zlote gory, jak kiedyś Walesa drugą Japonię, z obietnic mamy tylko jedno - ci przy władzy i ich poplecznicy, zausznicy, krajanie i sponsorzy kampanii wyborczych - faktycznie, żyją zgodnie z hasłem, by żyło się lepiej biorąc co miesiąc za swoje pajacowanie kilkanaście tysięcy złotych bądź więcej ...
hehe... kolejny polski cymes http://biznes.onet.pl/panstwo-niechetne-rodzinom,18490,5459428,1,prasa-detal
Macie tu kolejny bat taki polski jedyny http://biznes.onet.pl/bat-na-pracownikow-trzy-siekierki,18490,5459435,1,news-detal
Spoko, nie tylko ta pani czy ten pan opuścili lub opuszczą ten kraj, 3 mln. Polaków wyjechalo z Tuskolandii, takiej masowej emigracji w naszej historii nie było nigdy, ciekawe co jest powodem? tego exodusu
I nasuwa się jeden wniosek z tego postu i w zasadzie pytanie ? KIEDY PAN CZY PANI TEGO KOMENTARZA OPUŚCI NASZ ZAPIZIAŁY KRAJ
A niejaki Tusk i Rostowski gadają, że możemy być dumni z tego. co osiągnęliśmy, a ich koleś Sikorski potwierdził to mówiąc,że tak dobrze, jak teraz jest w Polsce to nie było nigdy!
większość dróg naszego miasta i gminy to najwyższej jakości szwajcarski ser
szorty po pachy i szlafmyca na głowie? tego chcesz?
Bo jeżeli służbowo to obowiązuje inne ubranko!