100 lat Gertrudy Dziarnowskiej

28 grudnia roku minęła 100 – na rocznica urodzin Pani Gertrudy Dziarnowskiej, zamieszkałej w Chojnicach przy ulicy Kwiatowej. Na tę niezwykłą okazję liczni sąsiedzi zamówili specjalną okolicznościową Mszę św. w Kościele p.w. Matki Boskiej Fatimskiej.

Dostojna Jubilatka w otoczeniu gości.   |  fot. nad.

Po której złożyli Jubilatce życzenia wręczając bukiet ze 100 pięknych czerwonych róż. W domu Jubilatkę odwiedziła delegacja z Urzędu Miasta Chojnice z uroczystą dedykacją od władz samorządowych. Jubilatka otrzymała też specjalne listy z życzeniami od Prezesa Rady Ministrów Beaty Szydło i od Wicewojewody Pomorskiego Mariusza Łuczyka.

W godzinach popołudniowych Jubilatkę odwiedziła rodzina i liczne grono przyjaciół z Proboszczem Parafii pw. Opaczności Bożej w Rudzkim Moście, ks. Wiesławem Heroldem

Delegacja POM

Wśród tego grona była specjalna grupa byłych współpracowników Jubilatki z Państwowego Ośrodka Maszynowego w Nieżychowicach, ostatniego miejsca pracy przed przejściem w 1977 roku na emeryturę. Niezwykle podniosła atmosfera tego spotkania pozwoliła na miłe wspomnienia Jubilatki i osób przez wiele lat spotykających się z Nią. Był to też miły czas na kilka fotografii Jubilatki w otoczeniu ogromu kwiatów.

Pani Gertruda Dziarnowska urodziła się 28 grudnia 1916 roku w Kiełpinie koło Tucholi. Tam spędziła swe dzieciństwo i okres nauki. Tam też przyszło jej przeżywać trudny okres wojny. Po wojnie szukała swego miejsca na ziemi w całkowicie nowej sytuacji. Powstające państwowe gospodarstwa rolne na bazie dawnych majątków ziemskich potrzebowały fachowców w zakresie wiedzy o gospodarce rolnej i księgowości. Właśnie w pracy takiej  księgowości

Jubilatka podjęła swą pracę i temu fachowi poświęciła część swego zawodowego życia przechodząc kolejne etapy zmian organizacyjnych tych przedsiębiorstw, jakimi były zespoły gospodarstw rolnych i inspektoraty początkowo w Wysokiej, później w Silnie i Pawłowie.

Jubilatka

W 1954 roku Jubilatka przeszła do pracy Zakładzie Naprawczym Mechanizacji Rolnictwa w Chojnicach przy ul. Szerokiej (obecnie stacja benzynowa i Mc Donalds), gdzie pełniła funkcję głównej Księgowej. W 1965 roku po likwidacji tego zakładu przez połączenie z Państwowym Ośrodkiem Maszynowym w Nieżychowicach została tam Główną Księgową do przejścia w 1977 roku na emeryturę. Przez długie lata swej pracy nauczyła tego fachu wiele pokoleń przekazując swą wiedzę i ogromne doświadczenie.

Swego przyszłego męża, inż. Alfonsa Mariana Dziarnowskiego poznała w dawnym majątku Połczyńskich w Wysokiej, gdzie przybył jako wykształcony fachowiec i zarządca z terenów województwa poznańskiego. Z wielkim sentymentem Jubilatka zawsze wspomina swój ślub przed odsłoniętym obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej w dniu 12 września 1951 roku, którego udzielił im jeden z Ojców Paulinów, a świadkami też byli Paulini. Ślub kościelny został poprzedzony ślubem cywilnym w Tucholi dnia poprzedniego.

Jubilatka jest wdową od 1 października 2001 roku. Samotnie mieszka w Chojnicach przy ulicy Kwiatowej we wspólnie z mężem wybudowanym domu. Jej starsze rodzeństwo nie żyje, a młodszy brat jest w wieku 90 lat. Jubilatka jest w dobrej kondycji fizycznej, pełna życiowej radości i chętna do wielu wspomnieniowych rozmów.  

Gertruda Dziarnowska jubilatka z róźami

Życzymy Jej dalszych, długich lat życia w dobrym zdrowiu, następnych pięknych Jubileuszy i wszelkiej pomyślności.

Kazimierz Pondo

  1. 8 stycznia 2017  15:35   Njserdeczniejsze zyczenia z okazji tak wyjatkowego Dnia Szanownej Jubilatki   Ela z Kwidzyna

    Szanowna Pani ,Droga Pani Trudziu (proszę mi wybaczyć ,ze tak do Pani zwracam się )ale jestem zachwycona tymi zdjęciami i podziwiam Pani Osobę w tak fantastycznej formie i dobrym zdrowiu . Nie miałam okazji Pani poznać osobiście ,ale mam nadzieję na bliskie poznanie ....znam Panią tylko z opowiadań osoby, która często w ciepłych słowach mówiła mi o Pani Trudzi .Dlatego z okazji tak zacnego jubileuszu życzę Pani wszystkiego co najlepsze ,co budzi uśmiech na twarzy ,niech każda chwila upływa w zdrowiu szczęściu ,spokoju a także w gronie Rodziny i najmilszych Przyjaciół . Życzę dalszych łask Bożych, Mam nadzieję do miłego zobaczenia :) :)

    2
    0
  2. 2 stycznia 2017  20:35   Njlepsze Życzenia wielu lat w zdrowiu, samych przyjaznych, serdecznych i pomocnych ludzi wokół   Wanda Maria z Gdańska

    Szanowna Jubilatko, Droga Ciociu! Z okazji Twojego święta Setnej Rocznicy Urodzin, życzę zdrowia, ono w każdym wieku ma znaczenie , a w tak pięknym wieku jest skarbem. Patrzę na te piękne zdjęcia i podziwiam Twoją młodość fizyczną i duchową. Znam Twoją wartość jako człowieka, wiem, że masz szerokie horyzonty i jeszcze wile marzeń do spełnienia, apetyt na wiedzę i otwarte serce na ludzi z ich zaletami i wadami. Ciesz się wszystkim co kochasz jeszcze długie lata, żyj szczęśliwie otoczona miłością najbliższych i przyjaźnią najdalszych... A przeżywanie komentarzy w rodzaju poprzednich życzeń sobie podaruj, takie życzenia pasują do tej okazji jak Apel Smoleński do Powstania Warszawskiego lub Wielkopolskiego :(. Całuję serdecznie i mocno. Do miłego zobaczenia.

    3
    2
  3. 2 stycznia 2017  16:31   Wiele kolejnych lat w zdrowiu i w przytomności intelektualnej.   Edek z Gdańska

    Znam szanowną Jubilatkę , wszak jest moją ciocią - tak w każdym razie poleciła mi się nazywać i to czynię. Mam nadzieję , ze około 1/6 Jej genów odziedziczyłem (tak mi wyszło z genealogii) co sprawia mi dodatkowo uzasadnioną satysfakcję. Pewnie w lecie się znowu spotkamy i pogadamy o "starych Polakach" , jako ze patriotyzm to Jej "konik" , jakkolwiek mamy w tej materii pewne rozbieżności - w nawiązaniu do "gorszego i lepszego sortu" ,ale pewnie tak być musi. Ciotka jest prawdziwą encyklopedią w sprawach rodzinnych (nawet bardzo dalekich) i pamięta wiele - chyba wszystko wraz z różnymi istotnymi okolicznościami Kończąc - życzę i podziwiam właśnie tą przytomność intelektualną i mam nadzieję ,ze jako ekonomistka zrozumie , że gospodarka to nie "perpetum mobille" a drugi sort jest Polsce niezbędny dla utrzymania państwowości . Ta państwowość wymaga pracy i nauki a nie "strzelistych aktów" i burzliwych krwawych Powstań. Przepraszam szanowną Jubilatkę za taki mój wtręt ale to dla mnie ważne by i Ona to uznała. Mam nadzieję że poglądy jeszcze uzgodnimy a fakty je potwierdzą , tylko by koszty dla Polski nie były zbyt wielkie.

    3
    5