Pierwszy zlot militarny za nami. Inaugurację w tym roku mieliśmy w Krąpiewie - mówi chojniczanin Dariusz Wałdoch uczestniczący w tego typu imprezach, jak zawsze dzieli się wrażeniami.
Szykuje się kolejna atrakcja dla miłośników pojazdów militarnych, tym razem być może w warunkach zimowych, o ile aura dopisze, jednak bez względu na pogodę, na pewno nie zabraknie w nim zabytkowych pojazdów i ich sympatyków.
Tylko 98 - letni Wacław Wareńczuk - jeden z dwóch żyjących uczestników walk w Krojantach zdołałby opisać w słowach to, co zdarzyło się tam 74 lata temu.
Tak już jest, że każdy kolejny wyjazd na zlot militarny staramy się połączyć ze zwiedzaniem interesujących miejsc związanych z militarystyką. Podobnie było i tym razem.
Z wielkim hukiem, żarem lejącym się z nieba i w tumanach wszędobylskiego kurzu, przetoczył się przez Borne Sulinowo jubileuszowy - bo już X Międzynarodowy Zlot Pojazdów Militarnych "Gąsienice i Podkowy".
Podczas ostatniego wyjazdu na Piknik Militarny do Jastrowia postanowiliśmy wykorzystać okazję i przy okazji zobaczyć i zwiedzić miejsce, które jeszcze do niedawna było jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic w Polsce Ludowej.
Kto nie był na tegorocznej edycji II Pikniku Militarnego w Jastrowiu – niech żałuje! Było co oglądać i podziwiać – mówi Dariusz Wałdoch z Chojnic, który zgodnie z obietnicą dzieli się wrażeniami z kolejnej imprezy militarnej.
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, wrażeniami z Międzynarodowego Zlotu Historycznych Pojazdów Wojskowych - obiecał się podzielić chojniczanin Dariusz Wałdoch i słowa dotrzymał.
Szkoda, że tak szybko minął bo impreza ze wszech miar udana! Pogoda dopisała idealnie ... widzowie także, a osłodą całości była świetnie zrealizowana inscenizacja odtwarzająca walki nadgraniczne we wrześniu 1939 r., które miały miejsce w tym regionie.
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe