To nie było zabójstwo, a nieszczęśliwy wypadek
Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę ok. godz. 18 w Chojnicach w lokalu przy ul. Ogrodowej. Naszemu fotoreporterowi w rozmowie ze świadkami udało się dowiedzieć, że padły strzały i nie żyje mężczyzna.
W lokalu przy ul. Ogrodowej doszło to tragicznego zdarzenia. Śmierć poniósł mężczyzna. | fot. (m.n.)
Jedna z wcześniejszych relacji świadka mówiła, że do lokalu weszło dwóch zamaskowanych sprawców i to oni zastrzelili mężczyznę, chociaż pojawiły się opinie, iż mógł być to nieszczęśliwy wypadek. Na miejscu pracują funkcjonariusze policji i prokurator. Na chwilę obecną służby nie udzielają żadnych informacji.
(red)
Aktualizacja 22:45. Na stronie internetowej Radia Gdańsk m.in. czytamy: Około godz. 18 mężczyzna zginął od strzału z broni palnej, która mogła być przerobioną rakietnicą. Świadkiem zdarzenia był jego kolega, który jest teraz przesłuchiwany. Zabezpieczono broń, z której padły strzały. Na miejscu pracują prokurator i policjanci z laboratorium kryminalistycznego w Bydgoszczy.
Zabezpieczają ślady i ustalają ewentualnych innych świadków. Nikogo do sprawy nie zatrzymano. Nie potwierdziły się zeznania jednego ze świadków, który twierdził, że do restauracji weszło dwóch zamaskowanych sprawców, którzy mieli rozstrzelać mężczyznę. Policja potwierdza, że takie zdarzenie miało miejsce, ale nie udziela żadnych informacji na ten temat.
- Na miejscu trwają oględziny, pracują policyjni technicy i prokurator - informuje sierżant Damian Trzebiński z policji w Chojnicach. Zabezpieczanie śladów może potrwać nawet do rana.
Grzegorz Armatowski/mar
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
SPIJ CHLOPIE w POKOJU...
Ogrodowa to nie centrum Chojnic....
SMUTNE TO JEST ZE W TYM WIEKU MOZNA BYC TAK GLUPIM.
czytaj rozmowe z prokuratorem to będziesz wiedzial co i jak, kilka minut po zdarzeniu wszyscy podawali sprzeczne informacje
Po co pisać coś a potem zmieniać zdanie. Skoro świadek coś powiedział to znaczy, że widział. Były dwie zamaskowane osoby. Po co? Pisze się o długach kłopoty z hazardem. A najzabawniejsze jest stwierdzenie „” mógł być to nieszczęśliwy wypadek, „”””” padły strzały. Przy nieszczęśliwym wypadku nikt nie wpakuje sobie kuli więcej niż raz. Samobójca uśmierci siebie jednym strzałem bo jest na to przygotowany. Zresztą to nie film i tacy wybierają mniej drastyczna drogę . No chyba, że ktoś chce pomóc a brakuje dowodów z powodu zatarcia śladów. A może mamy po prostu MAFIĘ. Z tym artykułem to niezłe zamieszanie.
Nie potwierdzily sie zeznania jednego ze swiadkow...Policja potwierdza, ze takie zdarzenie mialo miejsce... Jedno przeczy drugiemu, co jest w koncu prawda? Z drugiej strony jesli ktos wchodzi do lokalu zamaskowany to na pewno w jakims konkretnym celu i z pewnoscia nie jest to zakup pizzy
Petelicki też popełnił samobójstwo, strzelając sobie w bruch i to kilka razy...
Wszędzie piszą co innego. Po co w takim razie weszło dwóch zamaskowanych? Nie morderstwo? Troszkę te informacje są rozbieżne.
Mirek spoczywaj w spokoju
No ten nowy nie żyje,w maju kupił te pizzerie
ale który
jedynie nowy, potwierdzam że stary właściciel żyje
nie żyje właściciel"Twojej Pizzy"
Czytam na innej stronie, że może to być samobójstwo i, że właściciel miał 50 lat. Zna go ktoś?
To bylaby taka pomyłka?
nowy, pewnie myśleli, ze to stary
wiadomo kto nie zyje? ;/ [*]
zabity
Pizzeria "Twoja Pizza"
pizzeria na ogrodowej
Bo jakoś nie kojarzę tego budynku?
Po co ci to wiedzieć w ogóle, co to za budynek skoro nie potrafisz rozpoznawac Centrum Chojnic z 5 potwierdzonych komentarzy w tym artykule ze byla to \'Twoja Pizza\' ul. Ogrodowa. Ogrodowa to nie jest zadna ciagnaca sie kilka km główna ulica z codrugim budynkiem sieci gastronomicznych - zwykła spokojna ulica z max 2-3 \'jako-tako\' rozpoznawalnymi inwestycjami w miescie jak pytasz o lokal. Kilkudniowa afera, bo na swiecie codziennie dzieją się takie rzeczy. A jak ktos nie potrafi robic przekretow, albo oddawac długów za drugi to moze tez sobie o kims niedlugo tu znow poczytamy. Osobiście to liczę na pomyłkę ofiary jako właściciela.