Opinia RIO nie jest dla nas wiążąca
Tak zdecydowanie odpowiada Robert Wajlonis, dyrektor chojnickiego ratusza, odczytując interpretację przepisów dotyczącą tzw. kosztów bieżących w niepublicznych przedszkolach.
Nie ustaje spór miedzy ratuszem a RIO odnośnie rozliczenia kosztów bieżących dla przedszkoli. | fot. (ro)
Urząd Miejski ma nie lada zgryz - gdyby zastosować się do opinii RIO, to niepubliczne przedszkola mogłyby zgłosić się do ratusza po nawet kilkaset tysięcy złotych za poprzednie lata na pokrycie tzw. wsadu do kotła, czyli kosztów wyżywienia dzieci w przedszkolach. Ale ratuszowi urzędnicy mają odmienne zdane. Robert Wajlonis przedstawia okoliczności prawne i faktyczne.
- To stanowisko RIO (zobacz) nie jest dla nas wiążące. Izba wskazuje tylko wnioski, które mogą być zrealizowane, aby działać w zgodzie z ustawą o finansach publicznych. RIO ma prawo do kontroli i sporządzenia po niej protokołu. My z kolei mamy prawo do złożenia zastrzeżeń. Tak zresztą uczyniliśmy, RIO jednak podtrzymała swą opinię. Jedynym naszym obowiązkiem w tym kontekście jest poinformowanie RIO w ciągu 30 dni o wykonaniu wniosków lub o przyczynach niewykonania. Tyle o formalnej sferze. A jakie są fakty?
Rzeczywistość jest taka, że wspomniany "wkład do kotła" jest opłacony podwójnie - poprzez dotację z ratusza i opłatę pobieraną od rodziców. Na taki układ urząd miejski za nic nie chce się zgodzić. W tym sporze ma zresztą atuty w ręku. Świadczą o tym wyniki kontroli zleconej przez ratusz.
- Kontrola za 2010 rok wykazała, że w niektórych przypadkach przedszkola nie były w stanie potwierdzić wszystkich wydatków równoważących dotację - informuje Wioletta Szreder dyrektor Wydziału Kontroli Wewnętrznej. - Rozliczali żywność, za którą de facto płacili rodzice. Zatem niektóre przedszkola rozliczały podwójnie ten sam koszt. W przypadku jednego przedszkola spór prawny toczy się do dziś.
Zapewne teraz, wskutek opinii RIO, spory z właścicielami zostaną wznowione. Zareagowali także działacze PChS. - Wnosimy o natychmiastowe podjęcie przez Radę Miasta czynności kontrolnych wobec organu wykonawczego gminy Miejskiej Chojnice (czyli burmistrza – red) – oświadczył dzisiaj (1.07.) Mariusz Brunka podczas konferencji prasowej PChS.
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
braki w znajomości ortografii najlepiej zwalić na jakąś dysleksję, a ty jesteś po prostu głąb kapuściany i to wszystko żelowy gogusiu.
wieem to dysleksja ale kumam lepiej jak ty stary baranie i mam jeszcze sporo czasu na naukę a tobie wybija ostatnia godzina jeśli si trzymać szczegółu
do synka niżej, sądząc po stylu wypowiedzi i rażących błędach ortograficznych czeka cię nadal edukacja, przyłóż się do niej to nie będziesz się kompromitował
o ciekawe jak ruski ekonomista i jego draby gadają tak ma być i basta dobrze ze idą wybory czas przewietrzyć ratusz z zgnilizny użedniczej
Pytałem Miodka i Bralczyka, ale tylko rozłożyli ręce i pokiwali głowami.
Co to są pieniążki? był prof. Pieniążek, ale pieniążki to jego dzieci, a jeśli chodzi o system monetarny to nie ma określenia pieniążki a jedynie Pieniądz lub pieniądze.
Tak jest panie Burmistrzu
Przedszkola walczą o to co im się prawnie należy. I jeśli Pan Stanke i Bluma walczą o to by prawo było przestrzegane, to jest to ich obowiązek. Jeśli Burmistrz walczy o nie przestrzeganie wyroków NSA i zaleceń RIO - to jest to walka z praworządnością i złe wykonywanie swoich obowiązków.
od kiedy płaci się podwójnie za to samo? Piotr S. i jego marionetka Bartosz B. walczą o pieniążki dla Pani S. właścicielki jednego z niepublicznych przedszkoli... układ !!
zapłacą i to z odsetkami
Rysiu a ja powiem tak srututu majtki z drutu...
Zlikwidowano publiczne przedszkola poszukując oszczędności. Teraz niszczy się te niepubliczne - odmawiając im należnych dotacji. Miasto nie wypłaciło dodatków dla dzieci wymagających wsparcia przy nauczaniu i nie wypłaciło dotacji w pełnej kwocie. Otwarty spór z przedszkolami, sądami, RIO i rodzicami najmłodszych to konflikty zupełnie niepotrzebne i szkodliwe - a to wszystko dzieło jednej osoby uważającej się za wszechwiedzącą.
Bufonada radcy prawnego i jego szefa w ratuszu. Wydaje im się że wszyskie rozumy pozjadali. Zobaczymy kto będzie śmiał się ostatni. Stawiam na dyrektorki przedszkola! PS Robert niedawno przegrał kolejny proces w sądzie pracy.
Ola pocaluj mnie w ......ola