Studenci PWSH "Pomerania", z wyjątkiem słuchaczy studiów podyplomowych, swój najbliższy zjazd rozpoczną w nowym dla siebie miejscu - budynku Politechniki Koszalińskiej przy u. Świętopełka.
17 lutego 2011 12:41Obserwując działania uczelni można odnieść wrażenie, iż krok po kroku, także w fizycznym sensie zbliża się ona do centrum miasta. Skąd wynikają te zmiany? - pytamy Mariusza Brunkę, kanclerza uczelni. - Ze zwykłej ciasnoty - wyjaśnia. - Ilość naszych studentów rośnie, więc pomieszczenia w Mostostalu przestały nam wystarczać. Mieliśmy kilka możliwości: mogliśmy tak, jak niegdyś Politechnika, wynajmować po kilka pomieszczeń w różnych szkołach. Ale to spowodowałoby pewne zamieszanie. Tymczasem udało się nam porozumieć z władzami Politechniki Koszalińskiej, która zaoferowała nam pomieszczenia w jednym budynku, w dodatku zaadaptowane do wymogów zajęć akademickich. To rozwiązanie jest dla nas najlepsze. W Mostostalu będą odbywać się zajęcia na studiach podyplomowych. Zatem z tamtych pomieszczeń nie rezygnujemy.
A co z przeprowadzką do budynku poszpitalnego? - pytamy dalej. - Jestem pełen optymizmu. Kilka dni temu byli w tym budynku architekci, którzy dokładnie określą, jakich docelowych zmian trzeba dokonać wewnątrz. I ufam, że w październiku będziemy mogli się tam przenieść. Co do budynku przy ul. Świętopełka - historia zatoczyła pewne koło. Wcześniej bowiem znajdowała się tam filia bydgoskiej Eltry. Po likwidacji tej części firmy budynek kupiła firma Izobud, której właścicielem był obecny poseł Stanisław Lamczyk - co ciekawe także współzałożyciel PWSH "Pomerania". Nieprzypadkowo ów gmach otrzymał nazwę Collegium Pomerania. Po wyremontowaniu Lamczyk wydzierżawił go a po kilku latach sprzedał Politechnice Koszalińskiej. Teraz po sąsiedzku, pod jednym dachem będą tam funkcjonować przez kilka miesięcy także studenci PWSH "Pomerania".
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
za okupacji podczas "konspiracyjnego nauczania"szkoły tak czesto nie zmianiały swojej siedziby ja ten "latajacy uniwersytet"