Znów kłopot z przedszkolną dotacją

Od czasu prywatyzacji przedszkoli, chojniccy urzędnicy zupełnie inaczej jak dotychczas obliczają wysokość dotacji dla niepublicznych placówek. Choćby dlatego, że w obrębie miasta nie ma przedszkola samorządowego.

Radni będą musieli zdecydować o wysokości dotacji dla przedszkola.   |  fot. (ro)

Punktem odniesienia do wyliczeń jest zatem wysokość opłat w sąsiednim Człuchowie. Stosując się doń, wysokość dotacji drastycznie się obniży - z 385 do 293 zł. Tymczasem chojniccy samorządowcy zadeklarowali, że kwota graniczna poniżej której nie powinni zejść to 370 zł. Co zatem uczynić?

- Aby podwyższyć tę kwotę i dokonać zmian w budżecie, konieczna jest decyzja Rady Miejskiej - tłumaczy burmistrz Chojnic. - Po uzgodnieniach z właścicielkami przedszkoli podejmę decyzję: zwołam radę jeszcze w tej kadencji lub w grudniu nowa rada zrekompensuje tę różnicę.

(ro)

relacja_video.jpg

  1. 2 listopada 2014  10:46   Jeśli zagłosujecie na ...   anonim

    Jeśli zagłosujecie na opozycje, to powstanie przedszkole samorządowe.

    0
    0
  2. 1 listopada 2014  08:41   ta lub kolejna rada?   ae

    Przedszkole na ul. San Carlos już przez was padło "prorodzinni" samorządowcy. Bajzel z dotacją? A cierpią dzieci.

    0
    0
  3. 31 października 2014  20:06   pierdu pierdu a i tak za ...   anonim

    pierdu pierdu a i tak za wszystko zapłacą rodzice... potem zdziwienie,ze ludzie nie chcą mieć więcej dzieci,a kraj się wyludnia. Takie mamy prorodzinne państwo.

    0
    0