Znów emocje na Kolejarzu

Po raz trzeci z rzędu, a po raz czwarty w ostatnich pięciu meczach, chojnicki Kolejarz strzelił trzy bramki i ... nie wygrał meczu. Tak było również dzisiaj w starciu ze Sławkiem Borzechowo.

Chojnicki Kolejarz zremisował u siebie ze Sławkiem 3:3.   |  fot. (olo)

Kolejarz – Sławek 3:3 (2:1)

Bramki: Oskar Podemski 2, Michał Kukliński.

Po przegranej z Czarnymi Ostrowite 3:7, remisie z Tęczą 3:3, przegranej ze Spartą Konarzyny 4:3, piłkarze Kolejarza znów strzelili trzy bramki i niestety znów nie wygrali. Tym razem jednak rywal był z górnej części tabeli. Trzeci w tabeli Sławek Borzechowo tydzień temu przegrał u siebie z liderem Szarżą Krojanty 5:6, ale dziś miał spore problemy z ograniem będącego w ogonie tabeli Kolejarza.

Pierwsza bramka wpadła dla gościu z rzutu karnego w 10 minucie po faulu w polu karnym Roberta Drewka. Dwie minuty później bardzo ładnym, precyzyjnym strzale z rzutu wolnego Michała Kuklińskiego był remis. W 27 min. Kolejarz przeprowadził najładniejszą akcję w całym spotkaniu. Piłkę w środku boiska wywalczył Kukliński, zagrał „w uliczkę” do Kuby Błaszkowskiego, a ten z prawego skrzydła podał idealnie do wbiegającego Oskara Podemskiego, który trafił do pustej bramki i do przerwy Kolejarz prowadził 2:1.

Tuż po przerwie Kolejarz dał się zaskoczyć i goście doprowadzili do remisu. W 63 min. zespół Pawła Skiby, którego tym razem w bramce zamienił Przemysław Drobiński, znów objął prowadzenie. Po rzucie wolnym w polu karnym najprzytomniej zachował się Podemski i strzelił na raty swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. Niestety, gospodarzom nie udało się utrzymać prowadzenia i na kwadrans przed końcem Sławek wyrównał po strzale zza pola karnego.

W doliczonym czasie gry oba zespoły miały po jednej świetnej okazji do zadania decydującego ciosu. Najpierw z rzutu wolnego w poprzeczkę trafił Robert Drewek, a po chwili goście po kontrze nie wykorzystali dobrej sytuacji. Remis na pewno piłkarzy Kolejarza cieszy, jednak wygrana było blisko i z pewnością trzy punkty pozwoliłyby bardziej odetchnąć.  A tak chojniczanie nadal muszą szukać punktów i bronić się przed ostatnim miejscem w tabeli A - klasy.

Inne wyniki naszych drużyn: Szarża Krojanty – Santana Wielki Klincz 1:1 (bramka: Mateusz Frymark), Piaski Wąglikowice – Agra Nowe Ostrowite 5:2 (bramki: Grzegorz Szczepanik 2), Czarni Piece - Czarni Ostrowite 1:3 (bramki: Maciej Malinowski, Łukasz Nartowski, Marcin Warsiński).

Tekst i foto: (olo)

fotoreportaz.jpg

  1. 21 października 2012  22:59   i ty pewnie tez tam siedziales   kiper

    ludzi nie za duzo ale jak na a klase to normalka wiec sie nie spinaj.A to czy kolejarz spadnie to w czerwcu sie okaze.Poza tym zdjecie to pokazuje tylko trybuny pod dachem.Ale co tam wazne zę kolejarzowi pocisnales i masz satysfakcje przed klawiatura.

    0
    0
  2. 21 października 2012  16:31   Szok   MieszkaniecChojnic

    A frekwencja na meczu to pożal się Boże... :P, jak spadną do B-klasy a wszystko na to wskazuje to na trybunach nikogo nie będzie.

    0
    0