Zamiast przełamania kolejna porażka

Spotkanie 9 kolejki 2 ligi Chojniczanka - Śląsk II Wrocław zostało rozegrane w sobotę, 20 września, o godz. 18:00 na stadionie przy ul. Mickiewicza w Chojnicach. Goście po 8 kolejkach zajmowali 13 pozycję w tabeli z 9 punktami na koncie.

Spotkanie w Chojnicach miało było szansą dla gospodarzy, którzy mieli przełamać serię słabszych występów. Niestety nie było i trzy punkty jadą do Wrocławia.   |  fot. Rmak

Chojniczanka plasowała się o 3 miejsca niżej za rezerwami Śląska z dorobkiem 7 punktów. Gospodarze kandydat do awansu, przynajmniej tak wynikało z zapowiedzi przed rozpoczęciem sezonu, ugrzęźli w strefie spadkowej, ponosząc wstydliwe porażki, chociażby z Kleczewem w środę. Po meczu Chojniczanka poinformowała o zwolnieniu trenera Damiana Nowaka, którego zastąpił Marek Brzozowski, nie miał on jednak pełnego mikrocyklu treningowego przed spotkaniem i już musiał wyjść na ligowe boiska.

Chojniczanka - Śląsk II Wrocław 2:4 (1:0) 

Chojniczanka: Damian Primel - Mateusz Bąkowicz, Jakub Goliński, Dmytro Yukhymowych, Oleksii Bykov, Bartłomiej Eizenchart (68 Adrian Kacerik), Patryk Olejnik, Błażej Szczepanek (87 Shun Shibata), Damian Nowacki (64 Konrad Gutowski), Dariusz Kamiński (68 Damian Michalik), Valerijs Sabala (64 Maciej Firlej). Trener: Marek Brzozowski.

Gole: Bartłomiej Eizenchart (8), Valerijs Sabala (49) - Wiktor Niewiarowski (51), Simon Schierack (82), Paweł Kosmalski (85), Krzysztof Kurowski (90+3).

żółte kartki (Chojniczanka): Juchymowycz, Goliński, Bykow.

czerwone kartki: Jakub Goliński (59. minuta, Chojniczanka, za drugą żółtą), Maciej Firlej (87. minuta, Chojniczanka).

Dzisiejszy mecz zapowiadał się, jako starcie zespołu walczącego o poprawę formy z zespołem rezerw dysponującym większą stabilnością. Obie ekipy chciały szukać punktów, a taktyczne podejście i wykorzystanie błędów przeciwnika przesądziły o losach spotkania, tym razem z korzyścią dla gości, chociaż to Chojniczanka w 8 min. objęła prowadzenie po golu zdobytym przez Eizencharta z rzutu wolnego! Do końca pierwszej połowy rezultat nie uległ zmianie, mimo, iż korzystniej na tle rywala zaprezentowali się gospodarze.   

Po przerwie w 49 min. Sabala podwyższył na 2:0. W 51 min. goście zdobyli gola. Drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Goliński i gospodarze od 58 min. grali w dziesiątkę. W 60 min. Primel uratował swój zespół od utraty gola skutecznie broniąc rzut karny. Przyjezdni grając w przewadze w 82 min. doprowadzili do remisu, a w 85 min. wyszli na prowadzenie. Pod koniec spotkania w 87 min. drugą czerwoną kartkę w meczu za faul otrzymał Firlej, zawodnik Chojniczanki. W doliczonym czasie gry w 93 min. wynik na 4:2 dla gości ustalił zawodnik Śląska. Dzięki wygranej wrocławianie wrócili z piekła do nieba i wywalczyli trzy punkty, utrzymując pozycję w środku tabeli Betclic 2 Ligi.

Konferencja pomeczowa - tutaj

(red.) Tabela meczyki.pl/liga/2-liga-polska/Fot. Rmak