Z Bonito na szóstkę

Pojedynek Red Devils Chojnice z Bonito Białystok nie był spacerkiem. Osłabione brakiem Stivena Serrato i Patryka Laskowskiego Czerwone Diabły dopiero w 18 minucie meczu wyszły na prowadzenie, którego jednak nie oddały już do końca spotkania.

Zespół Red Devils był wyraźnie lepszy i trzy punkty zgarnął w pełni zasłużenie.   |  fot. Ł. C.

Mecz rozpoczął się zgodnie z przewidywaniami, czyli od ataku Red Devils. I jak już się to stało tradycją w 1 lidze futsalu, musieliśmy odrabiać straty. Już w 2 minucie piłke w obronie przejął Portugalczyk Leonardo i wykorzystując złe ustawienie Sebastiana Kartuszyńskiego, strzałem z własnej połowy zdobył gola na 1:0 dla gości. Konsternacja na trybunach, na parkiecie trochę też, bo przecież nie tak miał wyglądać pojedynek wicelidera z przedostatnią drużyną w tabeli.

Kilka kolejnych minut upłynęło pod znakiem cierpliwych ataków pozycyjnych Red Devils i nielicznych kontr przyjezdnych. Cierpliwość popłaciła w 9 minucie – schematyczne rozegranie piłki wykończył celnym strzałem Vladyslav Tkachenko. Wyrównanie nie zmieniło obrazu gry, nadal chojniczanie dominowali, a najwięcej zamieszania w szeregach gości robił Jefferson Rocha. To właśnie po faulu na nim w 19 minucie Janis Pastars dograł do Pavlo Skubchenko, a ten strzałem z dystansu zaskoczył zasłoniętego Norberta Jędruczka.

W pierwszej połowie można się było zastanawiać, jakim cudem Bonito uzbierało dotychczas tylko sześć punktów. Białostocczanie pokazywali, że futsal obcy im nie jest, kilka akcji mogło wzbudzić uznanie. W drugiej części meczu dominacja chojniczan była już jednak wyraźna, choć w powiększeniu przewagi wydatnie pomógł nam bramkarz gości. Liczne ataki miejscowych nie były skuteczne, dwie kontry przyjezdnych zatrzymał Kartuszyński. Dopiero w 30 minucie błąd defensywy gości wykorzystał Rocha. Obrońca Bonito dość niefrasobliwie odebrał piłkę do bramkarza, a Kolumbijczyk w barwach Red Devils zmusił golkipera gości do błędu.

Po tej bramce dominacja chojniczan była już bezdyskusyjna, a kibice, którzy licznie wypełnili trybuny hali sportowej, oczekiwali kolejnych bramek. Nie zawiedli się. W 34 minucie po zagraniu Skubczenki golkiper gości wrzucił piłkę do własnej bramki, a chwilę później najaktywniejszy w tym meczu Rocha wykończył wykreowaną przez siebie akcję. Przyjezdnych stać było na jeszcze jednego gola, a kunsztem futsalowym przy jej zdobyciu popisał się Szymon Żabiuk, Oczywistym jednak było, że nic nie jest w stanie wydrzeć miejscowym zwycięstwa, nawet rozpaczliwe ataki przyjezdnych, które skutecznie kasował Kartuszyński.

W 39 minucie wynik ustalił Oleh Nehela, wykorzystując znakomite dogranie Skubchenki. Red Devils Chojnice pozostają na drugim miejscu w ligowej tabeli, z jednym puntem straty do liderującego Futsalu Świecie. Za tydzień chojniczanie zmierzą się na wyjeździe z Teamem Lębork. Mecz zakończy rundę jesienną rozgrywek.

Red Devils Chojnice – Bonito Białystok 6:2 (2:1)

0:1 Leonardo (2), 1:1 Vladyslav Tkachenko (9), 2:1 Pavlo Skubchenko (19), 3:1 Jefferson Rocha (30), 4:1 Pavlo Skubchenko (34), 5:2 Jefferson Rocha (35), 5:2 Szynom Żabiuk (37), 6:2 Oleh Nehela (39)

Red Devils: Kartuszyński, (Puchka), (Czarnowski) – Pastars, Nehela, Rocha, Skubchenko – Kolesnik, Yelishev, Tkachenko, Włodarczyk - Kręcki

Mecz można obejrzeć w serwisie YouTube pod adresem: https://www.youtube.com/watch?v=vl2WBeTFwPA

Tomasz Mrozek Gliszczynski