Z Argentyny na polski stragan

Pomimo jesieni, pomarańczowo zrobiło się na chojnickich straganach. Witryny zwłaszcza warzywniaków (lecz widziałam też w secondhand’dzie zwróćcie uwagę na ul. Świętopełka, w podwórku) informują nas o tym, że właśnie dynia zaczyna swoje królowanie.

Wciąż rzadko gości na naszych stołach. Tymczasem dynia to prawdziwa skarbnica witamin i warto z niej korzystać.   |  fot. owoceiwarzywa.sklep.pl

Wszystko na temat dyni

Warzywa dyniowate to jedne z najstarszych warzyw udomowionych przez człowieka. Jak wynika z badań archeologicznych prowadzonych na terenie Meksyku dynia jest znana i uprawiana od 8 tysięcy lat, natomiast wykorzystywana była już 2 tysiące lat wcześniej w rejonach tropikalnych i subtropikalnych północnej i południowej Ameryki.

Do Polski nasiona argentyńskiej dyni przywiózł inżynier, rolnik Jerzy Hejbowicz, ale nasz klimat był dla niej za ostry i zbyt zimny. Aby udomowić dynie na polskich ziemiach skrzyżował ją z odmianą odporną na wysokie mrozy, przywiezioną spod Wilna (miejscowość Troki). Powstałą krzyżówkę nazwał artrok (skrót od zlepienia Argentyna +Trok), która dzięki odporności na niskie temperatury mogła być uprawiana w całej Polsce

Bomba odżywcza.

Miąższ dojrzałej dyni jest bogaty w prowitaminę A (beta karoten) oraz mniejsze ilości witaminy E, witamin z grupy B, witaminy C. Dostarcza również cennych składników mineralnych potasu, wapnia, fosforu, magnezu oraz żelaza. Można śmiało użyć stwierdzenia, że dynia działa antynowotworowo. Dodatkowo miąższ dyni cechuje niska kaloryczność ok. 28 kcal/100g produktu. Dlatego też potrawy z dyni poleca się osobom redukującym swoją masę ciała

Dynia oprócz cennych walorów żywieniowych posiada również specyficzne właściwości lecznicze. Dynie w lecznictwie stosowano już w starożytności. Nasion używano w stanach zapalnych nerek i pęcherza moczowego jako środka moczopędnego. Dynia olbrzymia działa łagodząco i regenerująco na przewód pokarmowy i wątrobę.

Miąższ oraz świeży sok z dyni działają moczopędnie i znajdują zastosowanie przy leczeniu schorzeń nerek oraz układu krążenia. Spożywanie dyni przyczynić się może do obniżania poziomu glukozy we krwi, zapobiegając cukrzycy. Miąższ stymuluje wydzielanie żółci oraz może być stosowany w leczeniu reumatyzmu. Surowa lub gotowana dynia pomaga likwidować zaparcia i ułatwia leczenie otyłości.

Owoce dyni zalecane są w żywieniu dzieci i ludzi chorych (miażdżyca, stwardnienie tętnic, nadciśnienie tętnicze, niewydolność nerek, choroby wątroby). Spożywanie dyni pomaga w leczeniu bezsenności. Właściwości lecznicze mają także nasiona (popularnie nazywane pestkami) dyni, które są produktem wysokokalorycznym, o dużej zawartości tłuszczu bogatego w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT). Nasiona bogate są w lecytynę, dzięki czemu korzystnie wpływają na funkcjonowanie mózgu i układu nerwowego.

Wykorzystuje się je również w leczeniu stanów zapalnych skóry i błon śluzowych oraz w likwidowaniu pasożytów przewodu pokarmowego. Szczególnie zalecane są dla małych dzieci ze względu na znane od wieków działanie przeciwrobakowe za co odpowiedzialne są zawarte w nasionach kukurbitacyny zwalczające różne pasożyty jelitowe. Regularne spożywanie, nasion dyni pomocne jest w zapobieganiu przerostu prostaty. Zaleca się spożywanie świeżych nasion, ponieważ podczas suszenia aktywne związki ulegają rozkładowi .

Szansa w kuchni

Ze względu na swój skład chemiczny i walory zdrowotne, pomimo uprzedzeń konsumentów oraz producentów, dynia powinna stać się atrakcyjnym surowcem do przetwarzania w domu i przemyśle. Niech to wspaniałe warzywo zagości w naszych domach nie tylko jako rekwizyt związany z Halloween, lecz jako dobry, odżywczy i zdrowy przysmak.

Katarzyna Karpus

Poradnia Dietetyczno - Żywieniowa NZOZ „GEMINI”

Tel. 52 39 740 33