W poniedziałek (11.04.) ok. godz. 20:10 doszło do wypadku na skrzyżowaniu ulic Obrońców Chojnic z Kościerską. Zderzyły się dwa samochody osobowe. Poszkodowane zostały cztery osoby.
11 kwietnia 2011 20:39Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierująca hondą 28 - letnia mieszkanka powiatu chojnickiego wyjeżdżając z ulicy Młodzieżowej uderzyła w bok samochodu marki BMW jadącego ulicą Kościerską w kierunku Brus. Zarówno kobieta, jak i kierowca drugiego auta – 34 - letni mieszkaniec powiatu chojnickiego - oświadczyli, że wjechali na skrzyżowanie na zielonym świetle. Kierujący pojazdami byli trzeźwi. Policjanci ustalili świadków zdarzenia. Przyczyny i okoliczności stłuczki będą przedmiotem czynności wyjaśniających.
KPP

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
Muszę wspomnieć i przypomnieć że w tym miejscu miało być rondo.Ale ze względu na oszczędności tylko zmodernizowano to skrzyżowanie.Jeszcze ile zdarzeń ma być w tym miejscu aby zaczęto poważnie myśleć o budowie ronda.
rondo pasowaloby tam idelanie, z reszta powinno ono byc tez na skrzyzowaniu koscierskiej z gdanska. Moze i nie ma tam wielu wypadkow ale usprawniloby to ruch, tylko ze lepiej bylo komus pod domem parking wybodowac.
Pewno na zielonych strzałkach jechali.
Na tego typu skrzyżowaniach dochodzić będzie coraz częściej do kolizji.Jadynym rozwiązaniem jest wprowadzenie lewoskrętu.Wiem , to kosztuje , ale chyba lepiej zainwestować w bezpieczeństwo obywateli niż w " pomnik " typu nowoczesny kibelek.
Do pożaru widziałem, jak kiedyś przyjechał jeden wóz, a do wypadku na skrzyzowaniu musiały aż dwa. Czyżby nudzą się chłopaki na dyżurze?
Mają to jeżdżą. Jakbyś miał swój samochód i żona swój to też byście jeździli dwoma z nudów
oj,widzę, że myslenie boli, łatwiej napisać bzdurę niż logicznie pomysleć-przecież jeden wóz to wóz ratowniczy.Jak jest zgłoszenie o wypadku to trudno okreslić rozmiary zagrożenia.Miejsce obok szkoły, wybuch paliwa stanowi zagrożenie nie tylko uczestników wypadku.Proponuję chodzic wczesniej spać a nie opisywać senne mary...