Wójt do Prezesa ZZO: Czy po wydaniu 8 tys. zł znaleziono podsłuch w siedzibie?

Dziś (11.03) z inicjatywy gminnych radnych doszło spotkania ich z nowym prezesem ZZO Nowy Dwór Markiem Jankowskim. Pytano o wartość umów na zewnętrzne usługi oraz czy zostanie skierowany wniosek ws. byłej prezes do organów ścigania.

Prezes ZZO Marek Jankowski omówił sytuację, jaką zastał w spółce i przedstawił plan działania zarządzanej przez niego firmy.   |  fot. (je)

Oprócz radnych (pytania zadawali Paweł Wieczorek, Robert Piesik oraz Sylwester Knyba), obecny był także wójt Zbigniew Szczepański oraz przewodniczący Rady Gminy Ryszard Kontek. Spotkanie rozpoczęło się od wystąpienia nowego prezesa, który na wstępie przedstawił uzasadnienie rozwiązania umowy o pracę z byłą prezes Lucyną Perlicką. Zadeklarował, że w odróżnieniu od poprzedniczki, nie będzie pobierać dodatku w wysokości 5,5 tys. zł za pełnienie funkcji kierownika projektu nowej inwestycji, gdyż te działania i tak w większości odbywają się w godzinach pracy.

Omówił także pokrótce wnioski pokontrolne, które zgromadziła Rada Nadzorcza. Są to m.in. brak jasnych zasad wynagradzania i premiowania pracowników, zawyżone dodatki do wynagrodzeń osób zaangażowanych w realizację projektu inwestycyjnego, zbędne umowy na zewnętrzne usługi (nie zostały przedłużone przez nowego prezesa, dotyczyły utrzymania czystości wewnątrz i na zewnątrz siedziby za ok. 250 tys. zł/rok i za podobną kwotę na czyszczenie rowów). Marek Jankowski poinformował, że za 2021 spółka ma zysk, bieżąca działalność nie przynosi strat. Ma zamiar doprowadzić do ponownego uruchomienia tzw. gazowarki, którą zakupiono za około 200 tys. zł. Dzięki niej miano pozyskiwać gaz z wysypiska i produkować energię elektryczną.

Radni dopytywali się m.in. o tryb rozwiązania umowy z b.prezes (trzymiesięczne wypowiedzenie bez obowiązku świadczenia pracy); czy pracownicy ZZO pracujący w trudnych warunkach mają tzw. szkodliwe do pensji (pracownicy w ZZO dobrze zarabiają); czy jest możliwa zmiana formy rozwiązania umowy z byłą prezes na tryb dyscyplinarny (trwa analiza wniosków pokontrolnych, jest to niewykluczone); czy pani Perlicka odniosła się do zarzutów (tak, ale w bardzo ogólnikowy sposób, odpowiedź sprawia wrażenie pisanej przez prawnika); czy rozważane jest skierowanie sprawy do prokuratury (nie mogę na to pytanie odpowiedzieć).

Także wójt Zbigniew Szczepański zadawał pytania. Interesowało go, czy nowy prezes ma pomysł na zagospodarowanie góry śmieci; czy widział już bociany na terenie ZZO, a także czy w wyniku kontroli kosztującej 8 tys. zł wykryto w gabinecie prezes podsłuch. Prezes Marek Jankowski nie zna wyników akcji antypodsłuchowej, bocianów jeszcze nie widział, a na górę śmieci ma pomysł, by najpóźniej do 2030 roku wybudować w Nowym Dworze spalarnię śmieci. Do tego właśnie roku z UE można otrzymać dofinansowanie na jej budowę w wysokości 100%.

Jeden z członków Zgromadzenia Wspólników ZZO Nowy Dwór, czyli wójt Zbigniew Szczepański, wyjawił, że przed miesiącem na spotkaniu w Człuchowie z przedstawicielami miejscowej firmy, która pełni rolę głównego inspektora nadzoru, jej uczestnicy usłyszeli, że cała procedura przetargowa na wyłonienie wykonawcy inwestycji za 100 mln zł, jest opóźniona nawet o około 12 miesięcy. Czas na jej zrealizowanie upływa 31.07.2023.

Więcej w relacji video, które zawiera całość przebiegu spotkania.

(je)