Władca jeziora przyjechał z Krakowa

Przed 30 laty docierał tu autostopem, teraz będzie już planował częste pobyty w Charzykowach, szczególnie podczas tegorocznych wakacji Dzisiaj (2.05.) Leszek Pieńkowski z Krakowa oficjalnie odebrał tytuł "Pana i władcy jeziora Charzykowskiego".

Tytuł władcy Jeziora Charzykowskiego jest kwestią umowną, ale wiąże się z tym wiele przywilejów.   |  fot. (ro)

Jest drugim człowiekiem, który wylicytował to miano dając pieniądze na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na ten cel przeznaczył 2330 zł i przelicytował innych rywali. Co zyskał?

Z pewnością przyjadę tu na odpoczynek i będę tez zapraszał swoich znajomych - mówił dzisiaj podczas uroczystości w restauracji Rejs w Charzykowach. - Znam dobrze ten teren, bo począwszy od 17 roku życia przyjeżdżałem w okolice Tucholi do zaprzyjaźnionych gospodarzy a stamtąd - rowerem albo autostopem w różne zakątki, w tym także do Charzyków.

Pan Leszek stając się zwycięzcą licytacji zyskał noclegi ufundowane przez wiele podmiotów z branży turystyczno - hotelarskiej w  Charzykowach, rejsy jachtem "Chojnice", statkiem turystycznym czy też łodzią patrolową policji! Na początku lipca umówił się z dyrektorem parku narodowego na rejs po jeziorze Ostrowite. Będzie też miał możność obejrzenia uroków ziemi chojnickiej z lotu ptaka - wiatrakowcem Mariana Odejewskiego.

(ro)

fotoreportaz.jpg