O możliwości budowy Balturium czyli nowego centrum kultury z tzw. funduszy norweskich mówiono w Chojnicach od kilku lat. Jeszcze do niedawna szczegóły dotyczące finansowania inwestycji związanych z kulturą z EOG - Instrumentu Norweskiego były niewiadomą.
20 czerwca 2013 17:20
Szacowana wartość budowy Balturium wynosi 30 milionów złotych (wraz z wyposażeniem). | fot. prac.projekt.
Kilka dni temu Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ogłosiło nabór wniosków. Czas na ich składanie jest dość długi, bo do połowy września br. Ale z drugiej strony - przed nami sezon urlopowy także u urzędników, więc trzeba się sprężać.
- Obecnie trwają prace nad studium wykonalności a także nad programem użytkowym nowego obiektu - informuje Tomasz Kamiński, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych i Współpracy z Zagranicą UM w Chojnicach. - Nie jest to praca od podstaw, bo bazujemy na materiałach już wcześniej powstałych w naszym wydziale a także we współpracy z Chojnickim Domem Kultury.
Pieniądze z EOG nie są łatwe do zdobycia, ale ratuszowi specjaliści skwapliwie przygotowują się do tej walki. W rezerwie jako alternatywa jest nowa perspektywa unijnego finansowania przedsięwzięć inwestycyjnych. ale po nie będzie można sięgnąć dopiero za rok. Z programu EOG można wnioskować o minimum 1 mln euro a maksymalnie - o 8 mln. Można zyskać wiele, bo z tego programu finansowanych jest aż 85 proc. tzw. kosztów kwalifikowanych.
(ro)

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
Szacowana wartość budowy Balturium wynosi 30 milionów złotych (wraz z wyposażeniem). Przypomnijmy, że jak został rozstrzygnięty przetarg na wykonanie tego obiektu to kwota zamykała się w 11 milionach złotych. Taka różnica w kosztach wygląda na niezłą niegospodarność.
11mln zł to kwota podana w specyfikacji w przetargu na wyłonienie projektanta tego obiektu. Tyle miał kosztować nowy ubdynek razem z wyburzeniem starego i wszystkimi papierami. Po wykonaniu projektu (który nota bene jest zlepkiem kilku poprzednich projektów tej pracowni) koszty okazały się 3 razy wyższe, a urzędnicy taki projekt (niezgodny ze specyfikacją przetargową) przyjęli. To jest niegospodarność i nikt za to nie odpowiedział.