Wernisaż - podwójny i huczny

Zbigniew Prochowski, chojnicki fotografik bez krzty przesady może przyznać wraz ze wszystkimi gości, że jego wernisaż w ChDK był nadzwyczaj huczny. Te słowa należy traktować dosłownie ...

Otwarcie wystawy odbyło się ... z wielkim hukiem.   |  fot. (ro)

Bo specjalni goście - członkowie rycerskiego bractwa Gryf z Bytowa oddali dwie salwy na cześć artysty. Ich obecność zaś była oczywista - Prochowski bowiem w obiektywie swego aparatu uwiecznił malowniczą inscenizację wiktorii wiedeńskiej, która od kilku lat jest organizowana w nieodległym Brzeźnie Szlacheckim. Dlaczego tak daleko od Wiednia? Kto był na otwarciu wystawy, mógł dowiedzieć się, że tam licznie i walecznie bili się Kaszubi. A wielu z nich właśnie po wiedeńskiej wiktorii miało otrzymać szlacheckie herby i tytuły znane i pielęgnowane do dzisiaj.

O tej odległej historii pięknie opowiadał ks. Wiesław Cyrzan, który urodził się właśnie w Brzeźnie Szlacheckim a wspomniana inscenizacja jest organizowana tuż za progiem jego rodzinnego domu. Równocześnie została tez otwarta druga wystawa, która jest plonem XXIX Ogólnopolskiego Pleneru dla Projektantów, organizowanego w Funce.

- Kiedyś prezentowaliśmy nasze pomysły designerskie i twórczość plastyczną, teraz trochę mniej sponsorów, więc skupiamy się na malarstwie - mówił Janusz Kochanowski, kurator wystawy. Jednocześnie trafnie zauważył, że pomysł na podwójny wernisaż jest świetnym pomysłem. Warto kontynuować tę tradycję.

(ro)

fotoreportaz.jpg