Tekst „Ścieżka sądowa jest otwarta”, dotyczący sporu wokół naliczania przez UM dotacji dla niepublicznych przedszkoli, doczekał się wczoraj (21.02.) reakcji ze strony burmistrza Arseniusza Finstera.
22 lutego 2011 07:25
Jerzy Erdman nie zgadza się z polemiką burmistrza w związku z jego artykułem "Ścieżka sądowa jest otwarta". | fot. arch.red.
Niestety, ale uważam, że są w nim bardzo niesprawiedliwe oceny mojej pracy. Na piątkowej (18.02.) konferencji prasowej dziennikarze usłyszeli dane o wysokości dotacji na jedno dziecko w niepublicznym przedszkolu, opłacie stałej w przedszkolach samorządowych oraz o odsetku tej dotacji względem wydatków budżetowych na samorządowego przedszkolaka. Przykłady pochodziły z 12 miast w województwie pomorskim, wykorzystałem 1/3 z nich, czyli cztery. Dwie najwyższe kwoty dotacji (Słupsk i Starogard Gd.); oraz z dwóch miast o zbliżonej wielkości do Chojnic i być może budżecie (Malbork i Kwidzyn). Zaznaczyłem, że jedynie Słupsk daje dotację na poziomie 100%, co jest rzeczą istotną w tej historii. Nie usłyszeliśmy informacji o stosowanych w tych miastach interpretacjach ustawowego zapisu o przekazywaniu niepublicznym przedszkolom dotacji w wysokości minimum 75% wydatków bieżących w samorządowym przedszkolu. Czy wliczają do podstawy czesne i wsad do kotła w stołówce, nie wiadomo. Może wszystkie, może żadne. Informacja, że w Człuchowie ta kwota wynosi 317 zł, a w Kościerzynie 240 zł, może świadczyć albo o sprawnie działających służbach finansowych w tamtejszych ratuszach, albo o maksymalnym okrojeniu wydatków danego miasta na samorządowe przedszkole i niskich płacach w nim. I tak nic to nie wnosi do istoty sporu, czyli ustalenia, czy stosowany algorytm jest prawidłowy.
„Dalej też jest nieuczciwie”, czyli o uchwale Rady Miejskiej, ustawach i rozmowach władz miasta z właścicielkami przedszkoli. O tym, że doszło do spotkania 7.01.2011 napisałem już przed miesiącem w tekście „Dotacje są zaniżone?”. Nigdy nie wątpiłem, że rozmowy prowadzone były z „atencją i pietyzmem”. We wstępie do tekstu zaznaczyłem, że „Niektóre poruszone wątki, omówimy w odrębnych tekstach.” W poniedziałek 21.02. ukazał się tekst nt. planów budowy przedszkoli. Planowałem wykorzystać odpowiedź burmistrza Arseniusza Finstera na nasze pytanie „Czy były wykonywane opinie prawne przed podjęciem decyzji podpisania zarządzenia z 10.01.2011?” do większego tekstu o tym, jak inne samorządy ujęły problem niepublicznych przedszkoli w swych uchwałach RM. Niestety, ale temat został „spalony”. Potwierdzam plany ratusza, że będzie nowelizowana uchwała RM. „Przy istniejącym zapisie w uchwale RM o odliczaniu jedynie kosztów integracji, uważam, że powinniśmy ją znowelizować i zapisać do niej taki sposób naliczania, jaki zastosowaliśmy. Ważniejsze od naszego prawa są ustawy, a one dopuszczają taką interpretację.” – to dosłowny cytat z wypowiedzi burmistrza.
(je)

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
Jurasie i Arasie od kiedy zaczniecie sobie mówic Pawle i Gawle
Jak zmądrzejesz, a to chyba szybko nie nastąpi?
Krótko w temacie. Przeczytałem to co napisałem pod pierwotnym tekstem i nic z perspektywy czasu i powyższego drugiego tekstu nie zmieniłbym . W kwestii nie podawania najniższych dotacji pozostaję przy swoim zdaniu. Jeżeli ma być obiektywnie – to trzeba podać całe spektrum, a nie tylko „górę i środek”. Niczym od nas nie różnią się mieszkańcy Kościerzyny i np. Człuchowa. Dalej – to co wliczają, czy też nie wliczają inne samorządy powinno być domeną dociekań dziennikarza, a nie mojej informacji. Autor sam powinien dotrzeć do źródła wiedzy, bo ja tych samorządów nie reprezentuję. Reszta to drobiazgi. Najważniejsze jest jednak to, że sytuacja jest dynamiczna. Z jednej strony przed nami Sesja RM, na której strony przedstawią swoje argumenty, a z drugiej strony trwają czynności kontrolne z wydatkowania dotacji, które Urząd udzielił w 2010r. Proszę nie ferować wyroków, proszę poczekać na rozwój wypadków. Ważne jest to żebyśmy po zakończeniu tej trudnej sprawy mogli popatrzeć sobie w oczy. Pozdrawiam dr Arseniusz Finster burmistrz Chojnic
Ciekawe czy nasz mer zadzwonił już do właściciela dyskoteki w Charzy i jednocześnie właściciela portalu, w którym doszło do krytyki? Czy kolejny chojnicki jurnalista poszukać będzie musiał innego zajęcia?
Jak to po co? Naskarżyć na p. Jerzego i wywrzeć presję...
A niby po co miał do niego dzwonić?
Burmistrz dobry, Juras niedobry
odwrotnie
Panie Jerzy, niepotrzebnie się Pan tłumaczy. Dla wszystkich były jasne Pana intencje i słowa z ostatniego, naprawdę dobrego artykułu. To, że Burmistrz na każdą krytykę reaguje jakby mu tort urodzinowy kradziono to już Jego sprawa. Proszę pisać dalej. Pana teksty są wartościowe i obnażają pewne, szerzej nieznane, mechanizmy. Wiadomo, że władza nigdy o wszystkim nie mówi, a nagłaśnia tylko to co dla niej wygodne. Pozdrawiam
Wolę głosować na Kaczora
www.monopoly.pl
Zdjęcie pochodzi z czasów,kiedy pan Erdman był radnym.. I myślę,że nadal czuje się nim! Jest pan dziennikarzem (może to na wyrost).Proszę o opisywanie rzeczywistości a nie jej interpretowanie po swojemu.Mnie nie żal dyrektorek,za bezcen nabyły grunty w mieście.A może poseł załatwi sprawę.
Nigdy nie byłem urzędnikiem i nie jestem. Pudło
Już niedługo urzędasy bedą ponosić kary za swoja opieszalość.
Spadaj urzędasie, boli ciebie to, że wytyka waszą nieudolność? urzędasem też się bywa.
W pełni zgadzam się z Twoją opinią. Wystarczy śledzić publikacje pana (je) oraz zwrócić uwagę na ich formę, a wniosek sam się nasuwa. Widać, że dla niektórych powiedzenie "radnym się bywa" jakoś nie trafia do rozumu. "Dziennikarzem też się bywa" Panie (je). Pozdrawiam
No i co, ze zdjęcie pochodzi jak był radnym, tzn ze ma sie zgadzać z burmistrzem, o czym ty pieprzysz czlowieku?
Żal czy nie żal ustawowe 75% się należy.
ale *****ety. trudno zrozumiec ten belkot pana \'dziennikarza\'. slabizna po prostu.
Trzeba było w szkole uważać, to byś zrozumiał
Chmura, twój bełkot jest rownie niezrozumiały jak na urzedasa.
Z jednym stwierdzeniem burmistrza zdecydowanie się zgadzam: "Ważniejsze od naszego prawa są ustawy". Panie burmistrzu dziękuję za szczere wyznanie. Lepszego podsumowania działalności Rady Miejskiej nie ważyłbym się głosić. Pan mnie zmotywował do krytycznego spojrzenia. Do tematu wrócę w najbliższym czasie na moim blogu.
Brawo p. Jerzy, nie jest pan na garnuszku ratusza, dlatego dostrzegasz pan więcej, a co najważniejsze nie boisz sie pan o tym pisać, w przeciwieństwie do innych. Burmistrz jest tylko człowiekiem, popełnia błędy jak inni, tylko przyznać się do nich nie potrafi. Pozdrawiam
To się porobiło, no, no... co to będzie, co to będzie?
Panie, bój się Boga, pan się nie zgadza z burmistrzem? będziesz miał pan przechlapane, ale odwagę podziwiam, że bronisz pan swojej racji. Pozdrawiam