- U nas dzieci nie wracają, ponieważ mamy bardzo mało chętnych. W niektórych placówkach liczba zgłoszeń wynosi zero, w innej mamy jedno, i to ze znakiem zapytania, a w jeszcze innej tylko cztery - wylicza Anita Sznajder z Urzędu Gminy w Chojnicac
5 maja 2020 12:57W ramach drugiego etapu tzw. rozmrażania gospodarki od jutra (6.05.), jeśli taką decyzję podejmą organy prowadzące, przedszkola i żłobki mogą być otwarte. Może to nastąpić jednak tylko zachowując szczególne środki bezpieczeństwa. Te w stosownym rozporządzeniu wydał Główny Inspektor Sanitarny. W gminie Chojnice podjęto jednak decyzję o wstrzymaniu się otwarciem placówek dla najmłodszych mieszkańców.
Powodów jest kilka. Jeden z nich to obawy rodziców, którzy w znacznej większości uznali, że skoro mogą zapewnić swoim pociechom opiekę to do przedszkoli ich nie poślą. Decyzję o odprowadzeniu dzieci do oddziałów przedszkolnych na całą gminę podjęło niespełna 50 rodziców, na 406. Drugi, argument to finanse. - Jest to nieekonomiczne, żeby dla takiej małej grupy otwierać przedszkola. Przynajmniej nie w tym momencie. Tym bardziej, że my musimy też dla tych dzieci i ich opiekunów, rodziców uruchomić autobusy. Nie ma więc ekonomicznego uzasadnienia żeby robić to tylko dla jednego dziecka - wyjaśnia Anita Sznajder.
Dyrektor Gminnego Zespołu Oświaty przyznaje też, że jest to stanowisko nie tylko jej i wójta Zbigniewa Szczepańskiego, ale także radnych, z którymi temat był konsultowany. W kosztach jest także uruchomienie kuchni, ogrzanie budynku. - Wiem, że jest już maj, ale to ogrzewanie jest wyłączone od marca więc budynek jest wychłodzony, a mówimy o małych dzieciach. One muszą mieć ciepło. Po powrocie nie byłoby też tak, że dzieci wychodzą, wybiegają się i zrobi się im cieplej. Pobyt w placówce będzie bardziej statyczny - uzasadnia Anita Sznajder.
Nie wykluczone jednak, że gminne przedszkola otwarte zostaną po 24 maja, razem ze szkołami, do których wrócą klasy I - III. Wówczas nie będzie już problemu z organizacją i opłacaniem autobusów. Będzie też większa grupa osób, dla których gminie będzie się opłacało ogrzewać budynki. - Nie mieliśmy też żadnych nacisków ze strony rodziców żeby otwierać nasze przedszkola. Ci sygnalizują, że chcieliby żeby dzieci wróciły, ale np. w okolicach czerwca. Także jest ta obawa o zdrowie i przede wszystkim obserwacja tego co się dzieje, w którą stronę idzie epidemia - komentuje dyrektor Gminnego Zespołu Oświaty.
Anna Zajkowska

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe