Ujęła złodzieja

W ubiegłym tygodniu jedna z mieszkanek Czerska wykazała się odwagą i przytomnością umysłu. Kobieta ujęła złodzieja … we własnym domu. Natychmiast zawiadomiła policję, która ujawniła jak się później okazało przestępczy proceder dwóch wspólników.

Pieniądze trafiły do właściela a sprawca kradzieży za kratki.

We wtorek (24.04.) w ciągu dnia jeden ze sprawców wszedł przez otwarte drzwi do jednego z domów na terenie Czerska. Starszy mężczyzna przez nikogo nie zauważony udał się na piętro budynku skąd z pokoju wziął 2400 zł. W drodze powrotnej, gdy chciał już opuścić nieruchomość, natknął się na wychodzącą z piwnicy kobietę.

Czerszczanka zachowała zimną krew i od razu spytała intruza co robi w jej domu. Zażądała by okazał  dowód osobisty. Mężczyzna tłumaczył się, że chciał wynająć pokój stąd jego wizyta. Kobieta nie dała się zwieść i przy pomocy sąsiadki zatrzymała „gościa”. Wezwana na miejsce policja zjawiła się natychmiast. Funkcjonariusze zatrzymali, jak się później okazało, mieszkańca Gdańska.

Policjanci od razu podejrzewali, że gdzieś w pobliżu może być wspólnik gdańszczanina. Rzeczywiści kilka ulic dalej natknęli się na 62 – latka, który w samochodzie czekał na swojego kolegę. W pojeździe, pod wykładziną bagażnika, znaleźli laptopa i biżuterię. Jak się później okazało godzinę wcześniej mężczyźni okradli mieszkańców Zblewa, a poprzedniego dnia byli na „gościnnych występach” w Kościerzynie.

- Metoda działania sprawców była podobna jak w Czersku
– mówi Arkadiusz Pozorski, komendant KP w Czersku. – Jeśli zostali nakryci, tłumaczyli, że chcieli wynająć pokój lub szukają znajomego, który miał przebywać pod tym adresem.

- Postawa mieszkanki Czerska zasługuje na pochwałę. Tylko dzięki jej przytomności umysłu, odwadze i szybkiemu wezwaniu na miejsce funkcjonariuszy udało się zatrzymać przestępczy proceder dwóch starszych panów – dodaje komendant.

(red)

  1. 4 maja 2012  17:05   nie ma sie co dziwic   socjolog

    starsi panowie probuja pracowac do 67 LAT.

    0
    0