To nie kłótnia o miedzę, ale o bezpieczeństwo

Cierpliwość wójta się skończyła. Teraz chce on ścigania rolników, którzy orzą lub wjeżdżają sprzętem za daleko i niszczą ziemię w pasie drogowym. – Przez lata prosiłem, by tego nie robili, ale najwyraźniej nie lubimy szanować cudzej własności - mówi wójt.

Rolnicy, uważajcie, by za daleko nie orać, bo od teraz grożą za to konsekwencje.   |  fot. (olo)

Rolnicy spod chojnickich wsi muszą teraz uważać, bo gdy za daleko wyjadą ze sprzętem rolniczym może ich spotkać kara. I nie chodzi tu o „trzy palce”, które poróżniły bohaterów kultowego filmu „Sami Swoi”, ale czasami nawet o dwa czy trzy metry. – To jest niebezpieczne, rolnicy orzą do samej jezdni, niszczą strukturę jezdni, woda deszczowa nie ma gdzie uciekać, zimą zamarza, a piesi nie mają jak iść poboczem – mówi wójt Zbigniew Szczepański. I zwraca uwagę, że to również prowadzi do niszczenia drogi.

Wójt zaobserwował takie praktyki głównie między Ciechocinem a Sławęcinem, ale też niedaleko Lichnów, gdzie rolnicy dojeżdżają aż do asfaltu. Wójt chce teraz stawiać wyższe niż do tej pory słupki graniczne – z napisem pas drogowy, bo te, które były do tej pory równo z ziemią czasami zniknęły albo są zakopane lub zniszczone. A za to grozi mandat.

– Może te nowe słupki zobaczą inni, np. sąsiedzi, i będzie taka bierna kontrola sąsiedzka – mówi wójt. I dodaje: - Teraz pan starosta w uzgodnieniu z nami będzie zgłaszał, by wszczynano postępowania przeciwko tym, którzy nie mają szacunku do publicznej własności. Nie możemy dłużej tego tolerować.

- Przez lata o to prosiłem, by nie orać za swoim polem. My Polacy nie wsłuchujemy się w prośby. Lubimy brak poszanowania cudzej własności. Rolnicy mi czasami tłumaczą, że jak pas nie jest wykaszany, to jest wtedy siedliskiem różnych chwastów. Argumentują, że wtedy potrzeba większej dawki środków chemicznych na te chwasty. To absurd, ekolodzy mówią inaczej.

Samorządowcy wraz z policją będą ścigać tych, którzy będą łamać tę zasadę. Andrzej Brunka, dyrektor wydziału rolnictwa, środowiska i gospodarki nieruchomościami w Urzędzie Gminy dodaje, że rolnicy bardzo dobrze orientują się, gdzie jest granica jego pola.

Tekst i fot. (olo)

  1. 6 kwietnia 2017  14:06   Bravo   Ukrainiec

    Tak !- jeśli to prawda i mapki geodezyjne odzwierciedlają to co jest to szok ! przejeżdżałem między Sławęcinem , a Ciechocinem ,widziałem te słupki.!!!- pazerność nie ma granic !- dobrze że nie muszę mieć za sąsiadów takich rolników !-dzięki Ci Panie Boże !

    1
    0
  2. 5 kwietnia 2017  23:40   Brawo!   stokrotka

    Świetne zdjęcie!

    2
    0