To była trudna i zaskakująca sytuacja

Podczas wtorkowej konferencji prasowej burmistrz nawiązał do tematu gołoledzi, która wystąpiła w sobotę 29 listopada, gdzie sytuacja na drogach i chodnikach miasta była rzeczywiście dramatyczna.

W obliczu niespodziewanej gołoledzi, jaka wystąpiła nad ranem na drodze i chodnikach wystąpiła trudność w poruszaniu się pieszych jak i zmotoryzowanych.   |  fot. red.

Poinformował, iż sam doświadczył skali tego zjawiska w godzinach rannych i niezwłocznie podjął działania kontaktując się z Jarosławem Rekowskim dyrektorem Wydziału Gospodarki Komunalnej, który uruchomił firmy realizujące zadania związane z utrzymaniem zimowym. Wykonawcom w pierwszej kolejności zlecono miejsca niebezpieczne typu górki, podjazdy a także główne ciągi komunikacyjne. Następnie zlecono posypywanie jezdni, gdzie śliskość była szczególnie odczuwalna. Jest to spory teren, bo obejmuje 33 kilometry chodników, 14 tysięcy metrów kwadratowych jezdni, 8 tysięcy metrów kwadratowych parkingów i mamy 24 sztuki schodów.

Dróg, które miasto odświeża jest 99 kilometrów. Do tego dochodzą drogi wojewódzkie w mieście, drogi powiatowe i drogi miejskie oraz drogi wewnętrzne, które powinny odświeżać ci, którzy są ich właścicielami. - Nie można było prewencyjnie dzień przed posypać solą, bo nikt nie wiedział, że takie skutki będą tej gołoledzi. Ja wiem, że niektórzy mówią, że można było już wieczorem posypać – poinformował burmistrz.

Gorzej sytuacja wyglądała z ludzi, którzy doznali urazów po tym jednym dniu, bo odnotowano 13 złamań kończyn, a jedna osoba trafiła na ortopedię. - Z tego, co wiem zgłosiło się do ambulatorium ponad 60 osób. Czyli były siniaki, były stłuczenia. Współczuje tym osobom. Chciałbym powiedzieć, że jeżeli doszło do złamań kończyn, czy do jakiegoś takiego ponadtygodniowego uszczerbku zdrowia, to proszę, by te osoby się zgłosiły do Wydziału Komunalnego Urzędu Miasta. My będziemy wypłacać odszkodowania.

- To nie jest tak, że nie chcemy ponieść odpowiedzialności za to, co się stało. Reasumując nie biorę całej winy na siebie, bo nie miałem takich środków, takiej możliwości – dodał włodarz i poinformował, iż zostaną podjęte odpowiednie działania, aby firmy zajmujące się zwalczaniem skutków zimy zwiększyły swoje moce przez skuteczniejsze niwelowanie gołoledzi czy odśnieżanie. 

Więcej w relacji video.

(red.)