To był niezwykły bal

Jeszcze przed rokiem anonse dotyczące tego balu były przyjmowane z niedowierzaniem. A jednak! Ponad 80 osób przyjęło zaproszenie z całego regionu na drugi bal zorganizowany przez chojnicki oddział Polskiego Związku Głuchych.

Z powodu sporego zainteresowania imprezą, bale będą kontynuowane przez chojnickie koło PZG.   |  fot. (ro)

 - Niektórzy chętni zgłaszali się nawet w dniu balu, w sobotę - mówiła przed balem Marzena Maria Szyca, główna organizatorka balu. Jak przed rokiem, ten wieczór był nie tylko okazją do zabawy, ale i integracji tego środowiska - nie tylko z Chojnic, ale także z Gdańska, Bydgoszczy czy Sępólna. Tym razem bawiono się w restauracji Gościniec.

Na wstępie próbkę nowoczesnego tańca zaprezentowały jedne z najzdolniejszych młodych chojnickich tancerek - Marta i Magda Lamczyk, które miały okazję w ubiegłym roku pokazać swój talent w programie Polsatu "Tylko taniec- Got to Dance". A potem już parkiet należał do wszystkich gości. Wzorem poprzedniego balu były też konkursy. I to wcale nie najłatwiejsze.

Najpierw 10 par musiało do tańca wykorzystywać coraz to mniejszą powierzchnię parkietu. Aż do połaci o wymiarach nie większych niż chusteczka! A potem inni śmiałkowie pałaszowali na czas plasterki cytryny. I zrobili to z uśmiechem. Zwycięzcy konkursów byli obdarowani pięknymi grafikami autorstwa Oliwii Lemańczyk - nagrody zaś przekazywała jej mama, Iwona. Zabawa trwała do późnej nocy  przy różnorodnych przebojach. 

(ro)

fotoreportaz.jpg