Takiego artysty w Chojnicach jeszcze nie mieliśmy

Choć sztuka uliczna w wielu miejscach bywa pełna kolorów, symboli i ciekawych przekazów, to ostatnio w Chojnicach mamy do czynienia raczej z przykładem „anty-sztuki” – działaniem, które nie tylko szpeci, ale także niszczy mienie.

Sprawca zostawia swoje tagi, czyli podpisy na przystankach tablicach, jak do tej pory pozostaje anonimowy.   |  fot. Fb. A. Kopczyński

Akt wandalizmu oraz szczyt głupoty… niezależnie o kontekstu napisu nie ma żadnego przyzwolenia na niszczenie mienia w naszym mieście. O kolejnym przypadku skrajnej głupoty poinformował na facebooku wiceburmistrz Adam Kopczyński. Drodzy mieszkańcy. Od kilku dni próbuję odnaleźć pewnego wybitnego artystę, który swoją twórczością „upiększa” nasze miasto.

Jego dzieła można podziwiać na przystankach autobusowych, tablicach informacyjnych i uwaga – na zupełnie nowej tablicy w Parku Tysiąclecia. Prawdziwy duch awangardy! Chciałbym poznać tego niezwykle utalentowanego twórcę osobiście. Mam dla niego wyjątkową propozycję – dodatkowe zajęcia w Chojnickim Centrum Kultury, gdzie mógłby jeszcze bardziej rozwijać swoje pasje i wirtuozerię w posługiwaniu się markerem.

Co więcej – zapraszam go na kawę do ratusza. Chciałbym uścisnąć mu dłoń i pogratulować niezwykłego smaku, wyczucia formy i kompozycji, jakimi się wykazał. Drodzy internauci, może Wy znacie tego wirtuoza? Niestety, po jego artystycznym podpisie nie jestem w stanie go rozpoznać.

(red.)