Ta koncepcja nie miała racji bytu

Hala na potrzeby zaplecza Obrony Cywilnej przy ul. Przemysłowej decyzją radnych uzyskała aprobatę zakupu. Wcześniej w dyskusjach o halach niektórzy wyrażali poglądy, że świetnym obiektem do takiej działalności byłby dawny budynek PKO BP.

Dawny budynek PKO BP nie nadawał się, jako magazyn zasobów ochrony ludności w przypadku jakiekolwiek zagrożenia.   |  fot. D.Wałdoch

- Otóż nie, nie byłby świetnym obiektem, ponieważ tam musi wjechać ciągnik siodłowy z naczepą. Nie ma takiej możliwości w żaden sposób – mówi burmistrz Arseniusz Finster i dodaje. - Dlatego myślę, że podchodzimy do sprawy racjonalnie. Poza tym jest mała możliwość, żeby po powierzchni budynku PKO BP posługiwać się  wózkiem widłowym czy czymś, co przenosi towary, a to nie zawsze będzie kartonik z bandażami. To też są rzeczy, które ważą po kilkaset kilogramów.

- Również chciałbym zdementować taki pomysł pana radnego Kamila Kaczmarka, że w skarbcu PKO BP można byłoby zorganizować centrum zarządzania. Otóż nie można by było, bo ten skarbiec ma 30 metrów kwadratowych. Nie wyobrażam sobie, jak na 30 metrach kwadratowych mogłyby służby, które mają chronić ludność, funkcjonować. To po pierwsze. Po drugie, takie centrum kryzysowe jest zorganizowane w komendzie Powiatowej Straży Pożarnej. Gdy była Nawałnica, to tam właśnie kierowaliśmy pracami związanymi z ochroną ludności i zniwelowaniem skutków tej właśnie nawałnicy.

- Oprócz tego mamy samochody dowodzenia, które mają łączność i są mobilne na wypadek ciężkiej sytuacji. Przecież trzeba się przemieszczać, trzeba się dyslokować. Każdy, kto był w wojsku o tym wie i tak dalej. Tak więc myślę, że ten temat możemy zamknąć. Mam nadzieję, że dotarłem z informacjami do tych mieszkańców, którzy analizowali te nie całościowo podane informacje – poinformował.

(red.)